Ćwierćwiecze Funduszu, który zbliża ludzi
9 czerwca 2025Międzynarodowy Fundusz Wyszehradzki (funkcjonujący oficjalnie pod angielską nazwą International Visegrad Fund, IVF), został utworzony 9 czerwca 2000 roku po to, by przyznając granty na wspólne przedsięwzięcia umożliwić poznawanie się i współpracę ludzi żyjących w krajach Grupy Wyszehradzkiej (V4). Od pewnego czasu wspiera on także wspólne przedsięwzięcia realizowane wespół z mieszkańcami państw Partnerstwa Wschodniego i Bałkanów Zachodnich. W ten sposób IVF spowodował, że przez ćwierć wieku jego istnienia spotkały się już dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy osób.
800 tysięcy euro na start
Ministerstwa spraw zagranicznych w Pradze, Warszawie, Bratysławie i Budapeszcie uzgodniły, że na wspieranie projektów będą się składać po równo. W pierwszym, niepełnym roku działania IVF było to 800 tysięcy, w następnym już milion euro rocznie. Odpowiedź zainteresowanych przerosła oczekiwania: w pierwszym roku działania Funduszu napłynęły wnioski o granty na łączną kwotę 9 milionów euro. Już w 2002 roku spowodowało to podwojenie składek członkowskich do łącznie dwóch milionów euro.
Dzięki IVF od ćwierć wieku współpracują ze sobą szkoły i uniwersytety, organizacje pozarządowe, redakcje, instytuty badawcze i instytucje kultury, strażacy i przedsiębiorcy, politycy i sportowcy. Fundusz dołożył się do obozów dla dzieci, festiwali teatralnych i filmowych, wszelkiego rodzaju wystaw, zawodów sportowych i sympozjów naukowych.
Granty duże i małe
Wartość grantów przyznawanych przez IVF wynosi średnio 35 000 euro. Dofinansowanie może osiągnąć nawet sto procent kosztów przedsięwzięcia, ale niektóre rodzaje wydatków nie mogą być z nich opłacane, jak na przykład wynagrodzenia pracowników wnioskującej organizacji. Ale o wsparcie mogą się ubiegać nawet osoby prywatne.
Warunkiem uzyskania grantu jest spełnienie przynajmniej jednego z kilku celów wyznaczonych przez IVF, jak na przykład „Wartości demokratyczne i media“, czy też „Kultura i wspólna tożsamość“. Na wspieranie krótkoterminowych wymian dzieci i młodzieży przeznaczone są specjalne granty w maksymalnej wysokości 10 tysięcy euro o dość złożonej nazwie V4 Gen Mini-Grants.
IVF wzorem? Precedens już jest
O stworzenie podobnego mechanizmu w Trójkącie Weimarskim apelował swego czasu w rozmowie z DW prof. Krzysztof Ruchniewicz, obecny pełnomocnik polskiego MSZ do spraw polsko-niemieckiej współpracy społecznej i przygranicznej. Jak mówi dyrektorka wykonawcza IVF Linda Kapustova Helbichova*, precedens już istnieje.
DW: Jak narodziła się idea Funduszu Wyszehradzkiego? Czy była czymś zupełnie nowym, czy może coś podobnego już gdzieś istniało?
Linda Kapustova Helbichova: Powodem były ambicje nasze kraje naszych państw związane z akcesją do Unii Europejskiej. Pragnienie zbliżenia i potrzeba pójścia naprzód były tak silne, że przełożyły się na tę ideę. Fundusz został założony 9 czerwca 2000 roku w Sztirzínie w Czechach, a w tym roku obchodzimy ćwierćwiecze jego powstania. Jest jedyną instytucją Grupy Wyszehradzkiej wspierającą utrzymywanie dobrych relacji w naszym regionie. Nie sądzę, żeby gdzieś indziej istniała tak zorganizowana współpraca o podobnym charakterze.
Jakie są najważniejsze zadania, które IVF stawia przed sobą?
Najważniejszym zadaniem jest budowanie dobrych więzi i dobrych stosunków między naszymi krajami poprzez projekty i mobilności. Wspieramy projekty na podstawie wniosków, które mogą składać wszyscy zainteresowani: organizacje non-profit, stowarzyszenia obywatelskie, miasta i gminy, samorządy regionalne, szkoły i uniwersytety. Jeśli zaś chodzi o mobilności, mamy je otwarte dla dzieci i młodzieży.
Co to znaczy „mobilność”?
Na przykład wymiana szkół i dzieci. Trzy szkoły ze Słowacji, Polski i Czech postanawiają współpracować, opracowują własny program i odwiedzają się nawzajem. Budują więzi. To jest mobilność.
Poza tym mamy tak zwane rezydencje artystyczne, pobyty rezydencyjne dla twórców. Mamy też rezydencje w archiwach Radia Wolna Europa, które zostały utworzone na Uniwersytecie Środkowoeuropejskim, kiedy jeszcze znajdował się w Budapeszcie. Potem przeniósł się do Wiednia, ale my nadal prowadzimy te rezydencje badawcze w archiwum RWE i nadal je wspieramy.
Czyli to coś w rodzaju stypendium?
Jest to rodzaj stypendium dla doktorantów i habilitantów. Oferujemy również pobyty artystyczne dla literatów w Willi Decjusza w Krakowie. Takie pobyty odbywają się we wszystkich krajach V4. Mamy również rezydencje artystyczne w Nowym Jorku, a także od niedawna w Mediolanie.
W Grupie Wyszehradzkiej powstała inicjatywa Wyszehrad Plus, w ramach której kolejny kraj, niebędący członkiem V4, dołącza na przykład do spotkania premierów Grupy. IVF ma coś podobnego. Mam na myśli współpracę z krajami Partnerstwa Wschodniego: Ukrainą i Mołdawią, Gruzją, Armenią i Azerbejdżanem. Skąd wziął się ten pomysł i jak ważny jest dla działania Funduszu?
Idea zorientowania Funduszu Wyszehradzkiego na kraje tak zwanego Partnerstwa Wschodniego i Bałkanów Zachodnich sięga wiele lat wstecz i jest związana z dążeniami tych państw do integracji z Unią Europejską. Z tymi krajami mamy bliższe relacje niż z Europą Zachodnią. I rzeczywiście, te kraje często zwracają się do nas, mówiąc, że jesteśmy tymi, którzy mogą im pomóc, bo rozumiemy ich problemy i ich mentalność.
To oznacza, że naszą rolą jest również wspieranie dobrych jakościowo projektów wnioskodawców z tych krajów, którzy są w stanie znaleźć partnera z Grupy Wyszehradzkiej czy też partnera z innego kraju znajdującego się na tym obszarze. Projekty na Bałkanach Zachodnich i w Partnerstwie Wschodnim wspieramy już od wielu lat.
Jakie warunki muszą spełnić, żeby otrzymać wsparcie na takie projekty? W projektach realizowanych w ramach Grupy Wyszehradzkiej muszą uczestniczyć partnerzy z co najmniej trzech państw członkowskich.
W naszym wypadku są to trzy kraje, ale warunki dla nich są nieco łatwiejsze do spełnienia, bo pełny format wyszehradzki nie jest od nich wymagany. Ale często poszukują go, żeby odnieść większy sukces. To znacza, że bardzo dobrze wiedzą, jak rozwijać projekt. Kiedy oceniamy dany projekt, prosimy ludzi mieszkających w regionie o informacje o tych wnioskodawcach. Mamy więc swoje metody, dzięki którym wiemy, czy projekt jest dobrej jakości, czy też nie.
Jakiego rodzaju projekty są realizowane w ramach tej współpracy?
Głównie są to projekty, koncentrujące się na kwestii integracji z Unią Europejską. Ale oczywiście zależy to od kraju. Teraz często pojawiają się także projekty dotyczące energetyki, gazu czy podobnych spraw. Są to więc również tematy gospodarcze.
Czy teraz najważniejsza jest Ukraina?
Ukraina jest bardzo ważną częścią tego projektu, ponieważ mamy więcej projektów ukraińskich. Na przykład szkolenia fizjoterapeutów czy psychologów dla osób, które ucierpiały wskutek wojny. Albo organizacje z Ukrainy zwracają się wprost do nas o projekty i odnoszą sukces. To mogą być projekty kulturalne, festiwale filmowe, cokolwiek.
Ile pieniędzy IVF przeznaczył dla tych państw?
W latach 2000-2024 zainwestowaliśmy 5 mln 360 tysięcy euro w krajach Bałkanów Zachodnich na wsparcie projektów. W krajach Partnerstwa Wschodniego było to 17 mln 259 tysięcy euro. Na Ukrainę przypada aż 51 procent wszystkich projektów.
Czy IVF współpracuje ze starymi krajami Unii Europejskiej?
Współpracujemy z każdym, nikt nie jest wykluczony. IVF jest jednak finansowany przez ministerstwa spraw zagranicznych państw Grupie Wyszehradzkiej, dlatego pierwszeństwo mają projekty realizowane w nich w oraz w sześciu krajach Bałkanów Zachodnich i pięciu Partnerstwa Wschodniego. To są nasze priorytety.
Nie raz mówiłem i pisałem, że na wzór Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego powinien także powstać fundusz weimarski. Jeden taki fundusz już podobno istnieje.
Tak, jest to Fundusz Zachodnio-Bałkański, który powołano do życia siedem lat temu w Tiranie. Działa jak na razie ze znacznie mniejszym budżetem niż IVF. To znaczy, że ma jeszcze całą tę pracę przed sobą. My zaczynaliśmy od miliona euro rocznie, a w ciągu 25 lat doszliśmy do dzisiejszych 11 milionów. Tak więc i nam ten proces również zajął trochę czasu. A pracowników mamy 19.
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na Facebooku! >>
Rozmowa została przeprowadzona 30 kwietnia 2025 roku w Cieszynie podczas 27. edycji festiwalu Kino na Granicy.
* Słowacka dyplomatka Linda Kapustová Helbichová jest od sierpnia 2024 roku dyrektorką wykonawczą ulokowanego w Bratysławie Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego, jedynej instytucji Grupy Wyszehradzkiej, którą tworzą Czechy, Polska, Słowacja i Węgry. Będzie pełnić tę funkcję przez trzy lata, po czym zostanie zastąpiona na zasadzie rotacji przez przedstawiciela Polski. Poprzednio pracowała w sferze dyplomacji ekonomicznej w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i Europejskich, a wcześniej w IVF jako zastępca dyrektora wykonawczego. Była również zastępcą ambasadora w Ambasadzie Słowacji w Szwajcarii.