Ostrzejsze kontrole na granicach? Logistycy biją na alarm
29 stycznia 2025Niemiecka branża logistyczna ostrzega przed znacznymi zakłóceniami w swobodnym przepływie towarów, gdyby na granicach Niemiec wprowadzono jeszcze dokładniejsze kontrole. Domaga się tego lider opozycyjnej CDU Friedrich Merz, który ma duże szanse zostać wkrótce nowym kanclerzem.
Rzecznik Federalnego Stowarzyszenia Transportu Drogowego, Logistyki i Utylizacji Dirk Engelhardt ostrzegł, że takie rozwiązanie jeszcze bardziej utrudniłoby kierowcom ciężarówek przestrzeganie prawnie określonych czasów jazdy, przerw i okresów odpoczynku, a łańcuchy dostaw stałyby się bardziej nieprzewidywalne. Jak dodał, może to oznaczać znaczne dodatkowe koszty dla firm transportowych.
Korki, koszty, opóźnienia
Engelhardt zaznaczył, że oprócz czasu straconego z powodu korków i wzrostu kosztów spowodowanych zwiększonym zaangażowaniem personelu, pojawiłyby się dalsze dodatkowe koszty – na przykład, gdyby konieczne było zatrudnienie dodatkowych kierowców lub zakup nowych pojazdów. – Firmy z siedzibą w regionach przygranicznych, które koncentrują się na transporcie transgranicznym, byłyby szczególnie dotknięte – powiedział. – Także dla firm, które realizują transport just-in-time, kompleksowe kontrole graniczne mogą stać się poważnym problemem – dodał.
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>
Aby temu zapobiec, Stowarzyszenie wzywa do utworzenia tak zwanych „zielonych pasów” dla ciężarówek. Sprawdziły się one już w czasach koronawirusa. Zielone pasy to dodatkowe pasy ruchu przeznaczone wyłącznie do transportu towarowego, na których ciężarówki mogą przekraczać daną granicę z niewielkim lub żadnym opóźnieniem.
Rzecznik podkreślił, że rzeczywisty wpływ kontroli granicznych na branżę transportową i logistyczną zależy przede wszystkim od intensywności kontroli i dostępnej lokalnie infrastruktury. – Dlatego wzywamy do ustanowienia zielonych pasów, jeśli dojdzie do najgorszego – powiedział Engelhardt.
Niedawny śmiertelny atak nożownika w Aschaffenburgu wywołał nerwowe reakcje w niemieckiej polityce – również dlatego, że za mniej niż miesiąc w Niemczech odbędą się wybory parlamentarne. W związku z tym kandydat na kanclerza Friedrich Merz chce przeforsować w Bundestagu bardziej rygorystyczną politykę migracyjną, w tym stałe kontrole na wszystkich niemieckich granicach.
(RTR/szym)