Zakaz dla magazynu „Compact”. Gdzie są granice wolności?
10 czerwca 2025W lipcu 2024 roku ówczesna minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser zakazała wydawania magazynu „Compact”. Uzasadniła to następująco: „Jest to główny organ skrajnie prawicowej sceny politycznej. Magazyn ten w niewyobrażalny sposób podżega do nienawiści wobec Żydów, osób z pochodzeniem migracyjnym i naszej demokracji parlamentarnej”.
„Compact” popularny na YouTube
W raporcie Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji, czyli niemieckiego kontrwywiadu cywilnego, za rok 2023 poświęcono osobną stronę tej multimedialnej firmie z siedzibą w berlińskiej dzielnicy Falkensee. Według danych wydawcy miesięczny nakład drukowanego magazynu „Compact” wynosi około 40 tys. egzemplarzy. Znacznie wyższa jest obecnie liczba subskrybentów kanału o tej samej nazwie na YouTube: 512 tys. (stan na czerwiec 2025 roku).
Medium to określa się jako należące do tzw. środowiska opozycyjnego i jest postrzegane przez innych przedstawicieli Europejskiej Nowej Prawicy jako część tego spektrum – pisze Federalny Urząd Ochrony Konstytucji: „Główną cechą wielu rozpowszechnianych przez nie treści jest agitacja przeciwko rządowi Niemiec i ogólnie przeciwko niemieckiemu systemowi politycznemu”.
Powiązania z ruchem identytarnym
Kontrwywiad w szczególności wskazuje na treści oparte na ideologii spiskowej, mające na celu agitację przeciwko instytucjom państwowym i otwartemu, pluralistycznemu społeczeństwu: „Treści rewizjonistyczne i antysemickie uzupełniają ten program”. Ponadto istnieją powiązania „Compactu” z ugrupowaniami skrajnie prawicowymi, takimi jak „Ruch Identytarystów Niemiec” (IBD) i regionalna partia „Wolna Saksonia”.
Sygnał jest bardzo jasny, co podkreślała minister Faeser: nie można dopuścić do definiowania na podstawie pochodzenia etnicznego, kto należy do Niemiec, a kto nie. Jak mówiła: „Nasze państwo prawne chroni wszystkich, którzy są prześladowani ze względu na swoją wiarę, pochodzenie, kolor skóry, a także demokratyczną postawę”.
MSW chciało dać sygnał
Była minister spraw wewnętrznych oparła zakaz wydawania tego prawicowo-ekstremistycznego medium również na ustawie zasadniczej - niemieckiej konstytucji. Jej artykuł 9 stanowi: „Zakazane są organizacje, których cele lub działalność są sprzeczne z prawem karnym, są skierowane przeciwko porządkowi konstytucyjnemu albo idei porozumienia między narodami”.
Redaktor naczelny magazynu „Compact” Jürgen Elsässer i inni powodowie zaskarżyli ten zakaz przed Federalnym Sądem Administracyjnym w Lipsku. W sierpniu 2024 roku osiągnęli częściowy sukces dzięki złożeniu wniosku w trybie pilnym: od tego czasu magazyn „Compact” może ponownie ukazywać się do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy. Uzasadnienie sądu: szanse powodzenia pozwu są otwarte. Nie można jeszcze ostatecznie stwierdzić, czy „Compact” jest sprzeczny z niemieckim porządkiem konstytucyjnym.
Gdzie są granice wolności prasy?
Sąd dostrzegł jednak oznaki naruszenia godności ludzkiej, na przykład poprzez deprecjonowanie obywateli o pochodzeniu migracyjnym. Wyraził jednak wątpliwość, czy można tym uzasadnić zakaz wydawania magazynu, ponieważ byłoby to poważnym naruszeniem wolności prasy i wolności wyrażania opinii, gwarantowanych w art. 5 niemieckiej konstytucji.
Artykuł ten nie jest jednak bezgraniczny. Stanowi bowiem, że „prawa te znajdują swoje ograniczenia w przepisach ogólnych, przepisach dotyczących ochrony młodzieży oraz w prawie dotyczącym dobrego imienia i czci osobistej”. Ta kwestia jest teraz rozpatrywana przed sądem w Lipsku.
Poza dzisiejszą (10.06.2025) rozprawą sąd zaplanował dwa kolejne dni rozprawy - 11 i 12 czerwca. Nie wiadomo jeszcze, kiedy zapadnie wyrok.
Artykuł ukazał się pierwotnie na stronach Redakcji Niemieckiej DW.