Wybory w Niemczech. Ludzie boją się manipulacji w kampanii
6 lutego 2025Według sondażu opublikowanego w czwartek (06.02.2025) przez stowarzyszenie branżowe Bitkom 88 procent ankietowanych wyborców uważa, że zagraniczne rządy lub zagraniczne podmioty próbują manipulować kampanią wyborczą za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zdaniem respondentów Rosja znajduje się w czołówce tych prób manipulacji: 45 procent uważa, że próby wywierania wpływu pochodzą z Rosji.
Następne w kolejności są Stany Zjednoczone (42 procent) i Chiny (26 procent). Osiem procent postrzega kraje Europy Wschodniej, a siedem procent Koreę Północną jako potencjalne źródło manipulacji lub kampanii dezinformacyjnych.
Prawie połowa uczestników badania (47 procent) uważa, że szczególne zagrożenie w tej kampanii wyborczej stanowią „deepfakes”, czyli realistycznie wyglądające, ale fałszywe filmy, zdjęcia lub nagrania audio.
Wybory do Bundestagu odbędą się 23 lutego.
Walka z dezinformacją – wciąż za słaba
Trzy czwarte respondentów uważa, że demokracja w Niemczech nie jest dobrze przygotowana na walkę z fake newsami i dezinformacją. Mimo to środki podejmowane przez polityków przeciwko dezinformacji i fałszywym wiadomościom nie są wystarczające – sądzi 56 procent.
Dla 69 procent uprawnionych do głosowania ważnym źródłem informacji o wyborach jest internet. Jednak według sondażu, osobiste rozmowy z przyjaciółmi, znajomymi lub rodziną są nadal znacznie ważniejsze, na co wskazało 82% pytanych.
Na drugim miejscu uplasowała się telewizja z wynikiem 76 procent. Wśród osób powyżej 75 roku życia telewizja jest ważnym źródłem informacji dla 82 procent, podczas gdy większość osób poniżej 30 roku życia szuka informacji o wyborach w internecie (86 procent). Według sondażu 54 procent czyta ulotki lub broszury partyjne. Radio jest ważnym źródłem informacji na temat wyborów do Bundestagu dla 53 procent, a gazety codzienne – dla 50 procent wyborców.
Potrzeba sprawdzonych informacji
Wyniki sondażu pokazują, że wyborcom nie zawsze jest łatwo śledzić dżunglę stanowisk politycznych: 28 procent ma trudności z rozróżnieniem, która partia opowiada się za czym. Około jedna trzecia wyborców (34 procent) deklaruje, że zdecydowanie chciałaby skorzystać ze specjalnego poradnika (Wahl-O-Mat) utworzonego przez Federalną Centralę Edukacji Politycznej. 43 procent byłoby również otwartych na porady sztucznej inteligencji.
Wahl-O-Mat został uruchomiony w czwartek po południu. Obywatele mogą z niego korzystać, aby sprawdzić, które partie są najbliższe ich własnym poglądom. W ramach reprezentatywnego badania Bitkom przeprowadził wywiady telefoniczne z ponad tysiącem niemieckich wyborców w wieku 18 lat i starszych w dniach od 6 do 23 stycznia.
(AFP/sier)