Wybory do Bundestagu. Niemcy mogą nie zdążyć
19 lutego 2025Przyspieszone wybory do niemieckiego Bundestagu odbędą się w najbliższą niedzielę, 23 lutego. Okazuje się jednak, że Niemcy, którzy chętnie głosują korespondencyjnie, mogą nie zdążyć z odesłaniem na czas swojego głosu.
Pilny apel
Dlatego szefowa Federalnej Komisji Wyborczej Ruth Brand zaapelowała do wyborców o pilne wysłanie listów wyborczych. – Deutsche Post zapewnia, że listy wyborcze, które trafią do skrzynek pocztowych najpóźniej do czwartku, 20 lutego, przed ostatnim opróżnieniem skrzynek lub zostaną oddane tego dnia na poczcie, dotrą na czas pod adres wydrukowany na liście wyborczym – wyjaśniła Brand. Później taka gwarancja nie będzie już obowiązywać.
Listy z wypełnionymi kartami do głosowania muszą wpłynąć do właściwych urzędów w danej gminie najpóźniej do godziny 18:00 w niedzielę wyborczą. Wyborcy mogą również osobiście dostarczyć tam swoje głosy. Kartę do głosowania można również wypełnić bezpośrednio w lokalach wyborczych i wrzucić do urn.
Za mało czasu
Napięte terminy związane z przyspieszonymi wyborami do Bundestagu już od tygodni są krytykowane.
Szef berlińskiej Krajowej Komisji Wyborczej Stephan Bröchler powiedział portalowi T-online, że wszelkie powstałe w wyniku tego problemy „z pewnością doprowadzą do skarg do komisji wyborczej niemieckiego Bundestagu”, a ostatecznie także do postępowania przed Federalnym Trybunałem Konstytucyjnym. „Gdybyśmy dali sobie trochę więcej czasu, do marca, nie mielibyśmy problemów, które mamy teraz” – stwierdził Bröchler.
Zasugerował, aby przedłużyć obecnie obowiązujący okres 60 dni między rozwiązaniem Bundestagu a nowymi wyborami. Sensowny byłby okres 90 dni – powiedział. Można również rozważyć nowe formy głosowania, takie jak głosowanie cyfrowe – dodał.
(AFP/dom)
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>