Wielkanocne marsze: „Zakończyć wojny, zatrzymać zbrojenia!”
30 marca 2024Według ruchu organizacji pokojowych Netzwerk Friedenskooperative na Wielką Sobotę zaplanowano w Niemczech około 100 marszów wielkanocnych między innymi w Kolonii, Duisburgu, Bonn, Bremie, Berlinie, Hanowerze, Lipsku, Stuttgarcie i Monachium.
Pierwsze z reguły mniejsze wydarzenia odbyły się już w czwartek i piątek, ale sobota przed Wielkanocą to tradycyjnie szczyt corocznych marszów. W Berlinie wzięło w nim udział kilka tysięcy osób. Według organizatorów uczestnictwo w marszu zgłosiło 6000 osób. Z danych policji wynika, że wzięło w nim udział 3500 osób. Zebrani protestowali pod hasłem „Gotowi do wojny - nigdy więcej”.
W Kolonii około 300 uczestników zebrało się na placu Roncalli pod katedrą pod hasłem: „Dla cywilnej zmiany epoki - zakończyć wojny, zatrzymać zbrojenia!”
Marsze trzydniowe
Jak podała policja, na inaugurację marszu wielkanocnego w Duisburgu w Nadrenii Północnej-Westfalii przybyło około 200 uczestników. Marsz będzie kontynuowany w niedzielę w formie przejażdżki rowerowej z Essen do Bochum, a zakończenie tradycyjnie odbędzie się trzeciego dnia w Dortmundzie. W Münster planowano pokojową przejażdżkę rowerową przez miasto.
Główne postulaty tegorocznych marszów, według organizatorów dotyczą podjęcia negocjacji w wojnie Rosji w Ukrainie oraz w wojnie w Gazie, rozbrojenia nuklearnego oraz krytyki rosnących wydatków na zbrojenia.
Aktywista pokojowy Willi van Ooyen, który od ponad 40 lat jest organizatorem niemieckiego ruchu marszów wielkanocnych, odrzucił w radiu WDR 5 krytykę polityków, że aktywiści pokojowi, na przykład nie określają jasno Rosji jako agresora w wojnie w Ukrainie i nie żądają jego wycofania się.
Krytyka pod adresem rządu
Zdaniem aktywisty najważniejsze jest, żeby zamilkła broń i można było podjąć rozmowy. „Nie pomaga nam wzajemne obwinianie się, lecz jedynie rozsądne podejście, które pozwoli nam powrócić na drogę porozumienia” – uważa Willi van Ooyen. Rząd federalny chce przygotować Niemcy „do wojny”, powiedział aktywista, nawiązując do słów ministra obrony narodowej Borisa Pistoriusa (SPD). Według Ooyena jest to całkowite odejście od wcześniejszej polityki odprężenia.
Również rzecznik ruchu pokojowego Netzwerk Friedenskooperative Kristian Golla uważa, że krytyka ze strony ruchu pod adresem działań rządu federalnego nie jest wcale naiwna. „Na Zachodzie pilnie należy rozważyć rozwiązania dyplomatyczne, zanim sytuacja dla ludzi w Ukrainie jeszcze bardziej się pogorszy” – powiedział działacz.
(DPA/EPD/Jar)
Chcesz komentować nasze artykuły? Dołącz do nas na Facebooku! >>