„To kwestia egzystencjalna”. Seehofer o migracji i AfD

Jego zdaniem krok ten jest jednak i tak spóźniony, biorąc pod uwagę wyborczy sukces AfD.

Wg Seehofera konsekwencja w tej sprawie, w tym odrzucania migrantów na granicach, ma kluczowe znaczenie dla utrzymania AfD na dystans od władzy. „W Formule 1 można by powiedzieć: AfD jest w zasięgu ręki. Jeśli sojusz CDU/CSU popełni błędy i nie dotrzyma obietnic wyborczych, AfD może spróbować manewru wyprzedzającego” – powiedział były premier Bawarii dla „Süddeutsche Zeitung”.

„Nie chcę nawet myśleć, co się stanie, jeżeli to się nie powiedzie. Nie wierzę, że tak będzie, ale dla zaufania do chadecji to kwestia egzystencjalna” – ostrzegł Seehofer, odnosząc się do niejasności prawnych po decyzji Sądu Administracyjnego w Berlinie. Sąd uznał odrzucenie trzech azylantów z Somalii podczas kontroli na stacji kolejowej w przygranicznym mieście Frankfurt nad Odrą za niezgodne z prawem.

Seehofer: Zmiana po 10 latach dyskusji

Seehofer pochwalił swojego następcę i partyjnego kolegę z CSU Alexandra Dobrindta: „Zainicjował prawdziwą zmianę w kwestii migracji po dziesięciu latach bolesnych dyskusji na ten temat”.

Seehofer obwinił też byłą kanclerz Angelę Merkel  za wzrost poparcia dla AfD: otwarcie granicy w 2015/2016 r. było wg niego zasadniczym błędem. „Ale Angela Merkel nadal tego nie widzi” – powiedział polityk CSU. Seehofer, który był wtedy premierem Bawarii, i Merkel weszli wtedy w otwarty konflikt w związku z przebiegiem niemieckiej polityki migracyjnej w czasie kryzysu uchodźczego. Seehofer był przeciwny otwarciu granic i już wtedy twierdził, że jego land – graniczący z Austrią, skąd Syryjczycy masowo zmierzali do Niemiec – jest przeciążony.

CSU – bawarski, bardziej konserwatywny odpowiednik CDU Merkel i obecnego kanclerza Merza – od dawna jest za zaostrzeniem kursu wobec migrantów. Domagał się tego także obecny premier Bawarii Markus Söder.

(DPA/mar)

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!