Szefowa Bundestagu domaga się większej obecności rządu
2 czerwca 2025Przewodnicząca niemieckiego parlamentu - Bundestagu - Julia Klöckner skrytykowała – jej zdaniem – zbyt częstą nieobecność ministrów w parlamencie i zażądała od rządu Friedricha Merza poprawy.
„Z niepokojem stwierdzam w pierwszych tygodniach tej nowej kadencji, że ławy rządowe na sali plenarnej są po części bardzo słabo obsadzone” – pisze Klöckner w liście do Michaela Meistra, sekretarza stanu w Urzędzie Kanclerskim. List cytuje magazyn „Politico” i niemiecka agencja DPA. „Odpowiednia i stała obecność rządu Niemiec” ma – zdaniem Klöckner – „kluczowe znaczenie” dla żywej debaty oraz konstruktywnej współpracy między władzą wykonawczą a ustawodawczą.
Co najmniej dwóch ministrów na posiedzeniu
W swoim liście przewodnicząca Bundestagu proponuje, aby na sali plenarnej była obecna minimalna liczba członków rządu. Zarówno kluby poselskie, jak i prezydium Bundestagu, są „jednogłośnie zdania, że na każdym posiedzeniu parlamentu powinno być obecnych co najmniej dwóch ministrów” – pisze Julia Klöckner. „Muszę zatem prosić o podjęcie odpowiednich działań w celu zapewnienia stałej i skutecznej reprezentacji rządu na posiedzeniach Bundestagu”– kończy swój list chadecka polityk.
Te dobitne słowa Klöckner skierowane w stronę Urzędu Kanclerskiego były zaskoczeniem. W końcu chadecki kanclerz Friedrich Merz mianował swoją partyjną koleżankę (z CDU) na urząd niespełna kilka tygodni temu.
Niełatwe początki
Pierwsze tygodnie byłej minister rolnictwa na nowym stanowisku nie przebiegły bez komplikacji. Klöckner musiała wielokrotnie upominać posłów, by okazywali szacunek dla zasad obowiązujących w parlamencie. Na przykład posłowie Lewicy pojawiali się w sali plenarnej z chustami palestyńskimi lub w baskijskich beretach.
Również przewodnicząca młodzieżówki partii Zielonych, Jette Nietzard, została ostatnio upomniana, po tym, jak pojawiła się na Instagramie w swetrze z przesłaniem antypolicyjnym i zasugerowała, że zamierza w nim wejść do Bundestagu. Klöckner poinformowała partię Zielonych na piśmie, że w przypadku noszenia przez Nietzard odzieży z prowokacyjnym przesłaniem grozi jej odebranie przepustki do parlamentu.
(DPA/jar)
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>