Szczyt NATO nad Bosforem
29 czerwca 2004Wielu szefów państw i rządów krajów NATO, którzy w poniedziałek przybyli do Stambułu zaskoczonych było faktem, że przekazanie Irakijczykom władzy w Bagdadzie odbyło się dwa dni wcześniej niż to pierwotnie planowano. Reakcja ich była jednak bardzo szybka; wszyscy zgodnie powitali ten akt z zadowoleniem i przyrzekli nowemu irackiemu rządowi swe poparcie. W ten sposób Irak stał się głównym tematem pierwszego dnia obrad szczytu.
Dobrze, że akt ten odbył się już wcześniej . Im szybciej Irakijczycy wezmą swój los we własne ręce , tym lepiej - powiedział szef niemieckiego rządu, Gerhard Schroeder .
Konkretnie kraje NATO zobowiązały się do pomocy w kształceniu irackich żołnierzy i policji - edukacja ta odbywać ma się nie tylko w samym Iraku lecz także w innych krajach, także w Niemczech.
We wtorek natomiast agendę stambulskiego spotkania zdominował Afganistan.
Prezydent tego kraju Hamid Karsai wezwał NATO aby żołnierze sojuszu już wcześniej wysłani zostali do Kabulu na przedpolu planowanych na wrzesień wyborów. Uczestnicy szczytu już wczoraj uchwalili zwiększenie liczebności natowskich sił z 6 500 do 10 000. Karsai podkreślił, jak ochrona udzielona przez międzynarodowe oddziały ważna jest dla poczucia bezpieczeństwa Afgańczyków w momencie wyborów. Myśli się też o rozszerzeniu misji natowskich oddziałów na dalsze jeszcze miasta - oprócz Kabulu i Kundusu
Ostatnim punktem programu natowskiego szczytu było spotkania Euro-Atlantyckiej Rady Partnerskiej - jest to rada utworzona w 1997roku i należy do niej 46 krajów, z 26 krajami członkowskimi NATO włącznie.