Studiowanie holocaustu
9 listopada 2008Na kierunku "Holocaust - komunikacja i tolerancja" przedstawiane są nie tylko fakty historyczne. Poznać można również jak ten temat, biorąc pod uwagę zmiany jakie zachodziły w branży medialnej, a także samo przemijanie czasu, może być przedstawiany.
- "Miejsca pamięci stawiają w dzisiejszych czasach zupełnie inne wyzwanie, jeśli w jakiejś klasie jest np. duża liczba dzieci z rodzin imigranckich, to nie można stosować tu modelu pedagogicznego z lat 60-tych. Zmiany poprzez wizualizację, poprzez teorie komunikacji są czymś, co powinno się wziąć pod uwagę, bo nie chodzi tylko o przekazywanie wiedzy, ale również o to, jak na inne zachowania i inne rozumienie Holocaustu należy reagować" - tłumaczy profesor Loose, jeden z wykładowców na kierunku "Holocaust - komunikacja i tolerancja".
Studia dla zainteresowanych
Spośród 120 studentów Touro Collage, tylko 13 studiuje wieczorowo Komunikację i tolerancję. Wśród nich jest jeden cudzoziemiec - Izraelczyk Guy Band
- " Najpierw odbyłem tu w Niemczech roczną zastępczą służbę zasadniczą i zdobywałem wiedzę na temat holocaustu. Wtedy też usłyszałem o tym programie".
Żeby zostać przyjętym na ten kierunek, trzeba interesować się tematem Holocaustu i mieć skończone studia licencjackie. Po czterech semestrach otrzymuje się tytuł magistra. Możliwości pracy jest wiele: praca w muzeum czy miejscach pamięci, w mediach, polityce czy w kierunku pedagogicznym. Czy naprawdę poszukiwanie pracy po ukończeniu tego typu studiów jest owocne na razie można tylko spekulować, gdyż nie ma jeszcze absolwentów. Guy Band uważa, że Niemcy, a w szczególności Berlin są optymalnym miejscem na spożytkowanie nabytej wiedzy.
- "Przykładów na to, jak różnie można patrzeć i zajmować się tematem Holocaustu, jest tutaj dużo, więcej niż w innych krajach. W wielu różnych miejscach można zrobić praktyki, które mają związek z tym tematem. Uważam, że to bardzo dobrze" - twierdzi Izraelczyk Guy Band.