"Spiegel": Zagadka smoleńska
17 listopada 2010„Czy Rosjanie mieli jednak rację, zarzucając, że to polscy piloci są winni katastrofy prezydenckiej maszyny w Smoleńsku?“, pyta Spiegel z 15.11.2010. Spekulując na temat ewentualnych błędów pilotów, tygodnik powołuje się na sensacyjne wiadomości z Warszawy o nagannych praktykach w 36. pułku specjalnym lotnictwa, odpowiedzialnym za loty państwowych VIP-ów.
Pułk niejasności
„Wojskowi najwyraźniej fałszowali dokumentację”, w której „pojawiły się fikcyjne starty i lądowania”. Spiegel podkreśla, że szkolenia pilotów były powierzchowne, bo „przełożeni przez skrócenie treningów chcieli oszczędzić paliwo napędowe”. Prokuratura wojskowa potwierdziła „nieprawidłowości” w wykształceniu pilotów, a prezydent Bronisław Komorowski przyznał, że „pogłębia się kryzys w 36. pułku specjalnym”, informuje tygodnik.
Polsko-rosyjski węzeł milczenia
Ponadto „między Polakami a Rosjanami ciągle istnieją niejasności”, rzucające cień na współpracę w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy smoleńskiej. „Moskwa nieoczekiwanie wycofała zeznania kontrolera wieży na smoleńskim lotnisku, wysyłając do Warszawy nową wersję protokołów z przesłuchań”, których dotychczas nie ujawniono opinii publicznej.
Spiegel/Magdalena Szaniawska-Schwabe
red. odp.: Marcin Antosiewicz