Spektakularne transfery
31 lipca 2010
Bundesliga coraz bardziej przyciąga piłkarskie gwiazdy. Szczególnie zainteresowani są nią piłkarze Realu Madryt. W ubiegłym roku o sensację zatroszczyli się dwaj Holendrzy: Arjen Robben oraz Ruud van Nistelrooy, którzy zamienili hiszpański klub na Bayerna Monachium i HSV Hamburg. Tym razem na transferowej liście do Niemiec znalazł się popularny piłkarz Raul Gonzales, który ze łzami w oczach rozstał się z klubem z Madrytu, tworząc przez 16 lat jego historię, rozgrywając 741 spotkań i strzelając 323 bramki. Nowym miejscem dla osławionego napastnika jest obecnie Schalke 04 z Gelsenkirchen.
Umowa na dwa lata
33-letni Raul Gonzales zajął miejsce po Kevinie Kuranyim. „Cieszę się, że udało nam się pozyskać zawodnika tej klasy”, stwierdził trener i manedżer klubu Felix Magath.
Piłkarz zamieszka ze swą rodziną w stolicy Nadrenii Północnej – Westfalii w Dusseldorfie i zarabiać będzie rocznie 12 milionów euro. Jak przyznaje, „Bundesliga była dla niego zawsze atrakcyjna i zaliczał ją do najsilniejszych lig w Europie. Oferuje piłkę nożną na naprawdę wysokim poziomie”.
Za wyborem Schalke przemawiały trzy argumenty: wyjątkowa atmosfera na zawsze wypełnionym po brzegi stadionie, także fakt, że klub zakwalifikował się do rozgrywek Ligii Mistrzów. Niemałe znaczenie miał też ścisły kontakt z Christophem Metzelderem. Niemiecki zawodnik 3 lata grał, jako pomocnik w Realu, a od 1 lipca ma kontrakt z Schalke 04.
Ze Stuttgartu do Realu Madryt
Kiedy Raul zawitał w Bundeslidze, opuścił ją właśnie reprezentant Niemiec Sami Khedira. Zawodnik VfB Stuttgart swoimi występami na Mundialu w RPA wywarł niezapomniane wrażenie na władzach hiszpańskiego klubu, które zaproponowały mu kontrakt do 2015 roku. Po wielodniowych negocjacjach Real Madryt zapłacił za Khedirę 14 milionów euro. Sami Khedira zagra w Realu przy boku takich gwiazd, jak Cristiano Ronaldo, Xabi Alfonso czy Kaka. Piłkarz jest drugim obok Jerome Boatenga (obecnie Manchester City) reprezentantem Niemiec, który po MŚ 2010 zmienił niemiecki klub na zagraniczny.
Michael Ballack w Leverkusen
Dla 33-letniego pomocnika powrót do Bayera Leverkusen jest sentymentalną podróżą wstecz. W latach 1999-2002 grał już w barwach „Aptekarzy”. Teraz wrócił, bo ma pomóc Bayerowi sięgnąć po mistrzowski tytuł Niemiec. Po tym, jak Chelsea nie przedłużyła kontraktu z piłkarzem oferta z Leverkusen opiewająca na 12 milionów euro i gwarantująca grę do czerwca 2011 roku okazała się nad wyraz atrakcyjna.
Alexandra Jarecka
red. odp.: Marcin Antosiewicz