Skóra na niedźwiedziu

Po 75 minutowej rozmowie z zarządem Niemieckiego Związku Piłki Nożnej (DFB) kapitan reprezentacji, Michael Ballack, podpisał umowę, która w przypadku zdobycia złota gwarantuje każdemu członkowi reprezentacji 300 tysięcy euro nagrody. Byłaby to najwyższa premia, jaką niemieccy piłkarze kiedykolwiek otrzymali. Jest to również ponad trzy razy więcej, niż członkowie reprezentacji otrzymaliby przed trzema laty w Korei, gdyby wówczas zdobyli upragniony tytuł mistrza świata.

Ale nawet jeżeli piłkarze nie zdobędą pucharu mistrza, nie znaczy to, że nie mogą liczyć na premię. Każdy z 23 piłkarzy reprezentacji otrzyma po 50 tysięcy euro jeżeli drużyna zakwalifikuje się do ćwierćfinału. Po wejściu do półfinału piłkarze mogą liczyć na 100 tysięcy euro; zakwalifikowanie do finału gwarantuje 150 tysięcy euro.

Poza tym każdy gracz otrzyma po 7500 euro za każdy mecz reprezentacji, jaki będzie miał miejsce od 1 sierpnia br. do rozpoczęcia mistrzostw. Ma to zrekompensować brak wynagrodzeń w ramach eliminacji - Niemcy jako gospodarz zakwalifikowani zostali automatycznie do udziału w finałach mundialu.

Niemcy będą gospodarzem mistrzostw po raz trzeci w historii, ostatni raz byli nimi w 1974 roku. Wtedy to, po wyeliminowaniu Polski, zakwalifikowali się do finału i zdobyli tytuł mistrza świata.

Róża Romaniec, Deutsche Welle Berlin.