Skarga ws. opłat za bagaż lotniczy: „nielegalne praktyki”
22 maja 2025Europejska Organizacja Konsumentów (BEUC) oskarża linie lotnicze o „wprowadzanie w błąd” pasażerów i wprowadzanie „zamieszania” i „niepokoju” podczas odprawy. Żądanie jest związane z dodatkowymi opłatami, jakie konsumenci ponoszą za bagaż.
Przewoźnicy, o których chodzi BEUC, to tanie linie lotnicze: Easyjet, Norwegian, Ryanair, Transavia, Volotea, Vueling i Wizz Air.
BEUC: Nieuczciwe praktyki naruszają prawo UE
„BEUC i 16 organizacji członkowskich z 12 krajów (w tym Polski - red.) potępiło nieuczciwe praktyki linii lotniczych dotyczące bagażu podręcznego” – głosi oświadczenie. „Linie lotnicze, o których mowa w skardze, to Easyjet (Wielka Brytania/Austria), Norwegian Airlines (Norwegia), Ryanair (Irlandia), Volotea (Hiszpania), Vueling (Hiszpania), Transavia (Francja) i Wizz air (Węgry). Z naszej analizy prawnej wynika, że takie praktyki stanowią naruszenie unijnego prawa konsumenckiego”.
Europejska Organizacja konsumentów informuje również, że „ostrzeżenie BEUC skierowane do Komisji Europejskiej i Europejskiej Sieci Organów Ochrony Konsumentów (CPC-Network) ujawniło, w jaki sposób linie lotnicze wykorzystują konsumentów, pobierając dodatkowe opłaty od pasażerów, których bagaż podręczny nie jest zgodny z ich wytycznymi, co zostało już uznane za niezgodne z prawem”.
Strach na lotnisku
Agustín Reyna, dyrektor generalny BEUC, skomentował: „Czyż nie doświadczyliśmy wszyscy strachu, że nasz bagaż podręczny nie zmieści się w rozmiarach linii lotniczych i zostaniemy obciążeni dodatkowymi opłatami? Dzisiaj podejmujemy działania przeciwko siedmiu liniom lotniczym, które wykorzystują konsumentów i ignorują najwyższy sąd UE, który orzekł, że pobieranie opłat za rozsądny rozmiar bagażu podręcznego jest nielegalne. Potwierdziły to niedawne grzywny w Hiszpanii, które jasno wskazały, że pasażerowie mogą zabrać na pokład swój rozsądny rozmiar bagażu podręcznego bez dodatkowych kosztów.
Horrendalne opłaty
Według grup konsumenckich, pasażerowie płacą dodatkowo nawet do 280 euro za zabranie walizki. Organizacje domagają się wszczęcia dochodzenia przez Komisję Europejską i krajowe organy ochrony konsumentów w państwach Unii Europejskiej. Domagają się również sankcji za „nielegalne” praktyki.
BEUC stwierdziła, że standardowy limit bagażu powinien być wliczony w cenę biletu.
Ryanair i Norwegian odpowiadają
Ryanair zareagował na tę sytuację oświadczeniem, w którym stwierdził, że „z zadowoleniem przyjął” informację, która „potwierdziła, że polityka Ryanaira w zakresie bagażu jest w pełni zgodna z prawem UE”, które „zapewnia wszystkim liniom lotniczym w UE swobodę ustalania cen, w tym cen usług opcjonalnych”.
Przedstawiciele linii lotniczej Norwegian również wyraził przekonanie, że firma przestrzega przepisów UE. „Norwegian jest zaangażowany w oferowanie bezpiecznych i niedrogich podróży, a nasza polityka bagażowa to odzwierciedla” – oświadczył przewoźnik, dodając, że opłaty były „niezbędne do zarządzania wagą i ograniczoną przestrzenią na pokładzie, zapewnienia bezpieczeństwa pasażerów i utrzymania punktualności”.
Volotea i Transavia, spółka zależna Air France-KLM, odniosły się do oświadczenia organizacji branżowej Airlines for Europe, która stwierdziła: „Działania podjęte dziś przez organizacje konsumenckie zmniejszyłyby wybór konsumentów i zobowiązałyby wszystkich pasażerów do płacenia za dodatkowe usługi, których nie wszyscy muszą potrzebować”.
(AFP, BEUC/stef)