Skandal w hamburskiej policji. Rasistowskie treści

Jak poinformowała hamburska policja, prowadzone jest tam dochodzenie w sprawie 15 czynnych i emerytowanych funkcjonariuszy za rzekome wysyłanie i odbieranie rasistowskich wiadomości na czatach.

W ramach śledztwa i poszukiwania materiałów dowodowych przeszukano we wtorek w Hamburgu domy sześciu czynnych i trzech emerytowanych funkcjonariuszy. Chodzi jednak o dwa różne przypadki podejrzeń, które nie mają ze sobą nic wspólnego.

Według policji dochodzenie wszczęto w związku z postępowaniem karnym przeciwko dwóm funkcjonariuszom w związku m.in. ze znieważaniem innych i nadużyciami użycia broni. Akta karne przekazane przez prokuraturę do wewnętrznego wydziału dyscyplinarnego policji po zakończeniu postępowania zawierały dziesiątki tysięcy wiadomości z czatów na komunikatorze. 

Ksenofobiczne, rasistowskie wiadomości

Trwające dochodzenie ujawniło, że obaj funkcjonariusze „niezależnie od siebie wysyłali i otrzymywali ksenofobiczne, rasistowskie, pełne przemocy, a czasem gloryfikujące narodowy socjalizm wiadomości na czatach indywidualnych i grupowych”. Jak wynika z oświadczenia hamburskiej policji, wymiana treści miała miejsce wśród kolegów.

Choć prokuratura uznała te wiadomości za pozbawione znaczenia w świetle prawa karnego, to władze policji wszczęły postępowanie dyscyplinarne przeciwko 15 funkcjonariuszom w wieku od 44 do 61 lat.

Zachodzi podejrzenie, że „poważnie naruszyli oni swoje obowiązki w służbie publicznej”. Sąd Administracyjny w Hamburgu nakazał przeszukanie domów dziewięciu funkcjonariuszy. Jako materiał dowodowy zostały skonfiskowane nośniki danych. – Nie ma tutaj miejsca na postawy wymierzone przeciwko człowiekowi i konstytucji – powiedział komisarz policji Falk Schnabel. – Zbadamy w pełni te zarzuty i podejmiemy wszelkie niezbędne działania dyscyplinarne – dodał.

(AfP/jar) 

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>