Ruszył superkomputer „Jupiter”
5 września 2025Najszybszy komputer w Europie, czwarty najszybszy na świecie i najbardziej energooszczędny ze wszystkich – podczas uruchomienia „Jupitera” (05.09.2025) padały same superlatywy. Odpowiednio duże było zainteresowanie polityków.
„Jupiter” to pierwszy w Europie superkomputer eksaskalowy. Jest dwadzieścia razy wydajniejszy niż jakikolwiek inny komputer w Niemczech. W centrum badawczym Jülich koło Akwizgranu pojawili się m. in. kanclerz Friedrich Merz i premier Nadrenii Północnej-Westfalii Hendrik Wüst.
„Projekt historyczny i pionierski”
Podczas inauguracji kanclerz Friedrich Merz mówił o „historycznym, pionierskim projekcie europejskim”. Niemcy i UE są „liderami w badaniach nad sztuczną inteligencją” – chwalił.
Otwiera on „zupełnie nowe możliwości: dla szkolenia modeli sztucznej inteligencji lub dla symulacji naukowych” – mówił Friedrich Merz. Komputer, czwarty najszybszy na świecie, podkreśla aspiracje Republiki Federalnej Niemiec do odgrywania wiodącej roli w obecnej rewolucji technologicznej.
„Chcemy, aby Niemcy stały się krajem sztucznej inteligencji” – mówił Friedrich Merz: „Bardzo możliwe, że kiedyś, patrząc wstecz, uznają Państwo lata 20. XXI wieku za dekadę sztucznej inteligencji naszych czasów”.
Kanclerz zaznaczył, że obecnie Stany Zjednoczone i Chiny toczą zacięty wyścig o przyszłe udziały w rynku w opartej na sztucznej inteligencji gospodarce światowej: „Ale my w Niemczech i w Europie mamy wszelkie szanse, aby nadrobić zaległości, a następnie dotrzymać im kroku. Jesteśmy silni w badaniach nad sztuczną inteligencją. Posiadamy wiodące na świecie ośrodki badawcze”. Jednym z nich jest centrum badawcze w Jülich.
„Trylion operacji na sekundę”
„Jupiter” to pierwszy europejski superkomputer eksaskalowy. Z 24 tysiącami chipów Nvidia wykonuje ponad trylion obliczeń na sekundę – trylion to jedynka z 18 zerami (!). W Stanach Zjednoczonych Departament Energii dysponuje trzema komputery tej klasy.
Komputery tego typu odgrywają kluczową rolę w przetwarzaniu wielkich ilości danych. „Jupiter” ma wspierać europejskich naukowców oraz przemysł. – To, co sprawia, że jest wyjątkowy, to jego efektywność energetyczna – podkreśliła dyrektor Centrum Badawczego w Jülich, Astrid Lambrecht: „W tej dziedzinie jesteśmy mistrzami świata”. W czasach, gdy cyfryzacja i sztuczna inteligencja wymagają coraz więcej energii, „dzięki Jupiterowi pokazujemy drogę do oszczędnego wykorzystania zasobów”. Na szczególną uwagę zasługuje również krótki czas budowy, który wyniósł mniej niż dwa lata.
W Europie dotychczas brakowało komputera o tak imponującej mocy obliczeniowej. Będzie ważnym narzędziem w badaniach nad ochroną klimatu czy transformacją energetyczną i cyfrową. Wśród obszarów wykorzystania Jupitera wymienia się również rozwój zrównoważonej gospodarki o obiegu zamkniętym oraz trenowanie modeli sztucznej inteligencji, w szczególności dużych modeli językowych (LLM), które wymaga operowania gigantycznymi zbiorami tekstu. To dziedzina jak dotąd zdominowana przez USA i Chiny.
„Jupiter” w liczbach
Komputer zajmuje powierzchnię około 3600 metrów kwadratowych, czyli mniej więcej połowę boiska piłkarskiego. Średnio zużywa jedenaście megawatów, a w przypadku bardziej energochłonnych zastosowań, np. przy szkoleniu modeli językowych AI – nawet do dwudziestu.
Obecnie ten kosztujący około 500 milionów euro system, finansowany w połowie ze środków UE, a po jednej czwartej przez rząd federalny i kraj związkowy Nadrenia Północna-Westfalia, należy do czterech najpotężniejszych superkomputerów na świecie.
Na liście najszybszych superkomputerów świata „Jupiter” zajmuje czwarte miejsce i jest też najwydajniejszym energetycznie spośród pięciu najlepszych takich urządzeń na świecie. Zdaniem Thomasa Lipperta, kierownika Centrum Superkomputerowego w Jülich, „Jupiter” to duży krok naprzód dla europejskiej mocy obliczeniowej.
(AFP, DPA/ser)