Prasa po spotkaniu w Warszawie: spór w UE o koszty obrony
14 kwietnia 2025
„Pomimo propozycji wspólnego finansowania obronności przedstawionych przez Komisję Europejską w marcu, państwa członkowskie UE nadal zawzięcie dyskutują na temat dalszych opcji. Spór jest zdominowany przez pytanie, czy UE powinna zaciągnąć jeszcze więcej wspólnego długu w celu sfinansowania wydatków na obronność niż planowano” – donosi w poniedziałek (14.04.25) niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ).
W miniony weekend w Warszawie obradowali ministrowie finansów UE, ale nie doszli do porozumienia w tej sprawie. Jak czytamy, podczas spotkania w polskiej stolicy stało się jasne, że wszystkie państwa członkowskie popierają cel dozbrojenia, a tym samym zmniejszenia zależności UE od Stanów Zjednoczonych. „Jednak wiele państw nie chce samodzielnie ponosić kosztów obrony, ale raczej finansować je przez UE”.
Polskie pomysły zbyt daleko idące?
„FAZ” ocenia, że w Warszawie przedstawiono pomysły, które zdecydowanie wykraczają poza to, co proponowała Komisja Europejska. Chodzi m.in. o zgłoszony przez polską prezydencję w UE, a przygotowany przez brukselski ośrodek analityczny Bruegel, dokument proponujący utworzenie w średnim okresie funduszu obronnego wzorowanego na Europejskim Mechanizmie Stabilizacyjnym znanym z czasów kryzysu strefy euro.
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>
Gazeta zauważa, że z dystansem do tego pomysłu odniósł się choćby minsiter finansów Niemiec, tłumacząc, że należy najpierw wykorzystać istniejące instrumenty, zamiast tworzyć nowe i skomplikowane.
„W Niemczech pomysł Bruegela prawdopodobnie spotka się z wątpliwościami konstytucyjnymi, z jednej strony dlatego, że co najmniej rozszerza klauzulę „no bailout” traktatów UE, a z drugiej strony dlatego, że oznaczałoby to częściowe uwspólnotowienie polityki obronnej, która do tej pory była definiowana na szczeblu krajowym” - zauważa „FAZ”.
Niemcy hamują
O warszawskim spotkaniu pisze w poniedziałek także dziennik gospodarczy „Handelsblatt”. Jak czytamy, Polska i inne kraje Europy Wschodniej domagają się większego wsparcia zbrojeniowego ze strony UE. Jednak płatnicy netto, tacy jak Niemcy, hamują te działania.
Rządy UE często potwierdzały swój główny cel: stworzenie jednolitego europejskiego rynku obronnego w celu obniżenia kosztów zamówień i zapewnienia kompatybilności 27 krajowych armii. Jednak sposób osiągnięcia tego celu nadal budzi kontrowersje, co pokazało sobotnie spotkanie ministrów finansów UE w Warszawie” – ocenia „Handelsblatt”.