Polska / Rosja / Amok w USA
17 kwietnia 2007Polska
”Znów bracia Kaczyńscy stracili jednego ze swych najważniejszych sprzymierzeńców” - pisze w artykule zatytułowanym „Warszawska koalicja w niebezpieczeństwie”, FRANKFURTER ALLGEMEINE ZEITUNG. „Po raz któryś z rzędu wygląda tak jakby partii Kaczyńskich i rządzącej większości groził rozpad, ponieważ w jej łonie fundamentalno-katolickie skrzydło nie może się dogadać z „bardziej politycznym” ruchem zasadzającym się na patriotyzmie i antykomunizmie”. FAZ podkreśla, że główny eksponent nurtu „Religijnych” w PiSie, marszałek sejmu Marek Jurek, potwierdził wczoraj, że po sporze z braćmi Kaczyńskimi o ustawę antyaborcyjną ostatecznie składa zarówno laskę marszałkowską jak i rezygnuje z członkostwa w partii Prawa i Sprawiedliwości. Ponieważ niektórzy posłowie chcą pójść w jego ślady FAZ dodaje, powołując się na spekulacje z polskiej prasy, że z szeregów ewentualnych „odszczepieńców” z klubu parlamentarnego braci Kaczyńskich może się wyłonić nowa ultrakatolicka frakcja. Gazeta uważa, że w takiej sytuacji groziłoby to rozpisaniem przedterminowych wyborów, ponieważ bracia Kaczyńscy nie dadzą nowej formacji okazji do ukonstytuowania się.
W tej samej FAZ czytamy: „Konserwatywna rewolucja braci Kaczyńskich znalazła się w impasie. Pod ”oczyszczaniem” z kolaborantów byłej władzy komunistycznej wszystkich instytucji sfery publicznej łącznie z uniwersytetami, mediami i państwowymi zakładami większość koalicyjna jeszcze się wspólnie podpisywała. W czasie próby dalszego zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej partia Kaczyńskich sama sobie zaszkodziła. A nogę podstawił jej akurat najmniejszy partner koalicyjny, skrajnie prawicowa LPR. Ze swą propozycją radykalnego zakazu aborcji, dokonała we frakcji Prawa i Sprawiedliwości rozłamu. Marszałek sejmu Marek Jurek po niefortunnym głosowaniu w miniony piątek, wzburzony opuścił swą partię. Narazie jeszcze niewielu posłów PiSu poszło w jego ślady. W ten sposób Kaczyńscy ze swą ideą stopniowego zjednania sobie elektoratów obu partnerów koalicyjnych i wyłonienia z pomocą partii zjednoczonej prawicy wiodącej partii ludowej w Polsce, ponieśli sromotną porażkę.
Sytuacja w Rosji
„Wyobrażenie, że kanclerz Niemiec ruga rosyjskiego prezydenta Wladimira Putina przywołując go do demokratycznego porządku, jest śmiałym posunięciem, ponieważ dla byłego przedstawiciela służby bezpieczeństwa nie ma nic gorszego jak pouczanie go przez Zachód w kwestiach demokracji” – stwierdza FRANKFURTER ALLGEMEINE ZEITUNG. Gdyby miało dojść do tego, czego po Merkel spodziewa się w odniesieniu do Putina niemiecka opozycja, czyli do „zdecydowanej reakcji” z jej strony, jest pewne jak amen w pacierzu, że Putin się za to odpowiednio odpłaci. Zignorować tego też nie można, jeśli tak zwane siły bezpieczeństwa okładają pałkami setki demonstrantów. Mimo, że z logicznego punktu widzenia trudno takie postępowanie uzasadnić, to jednak pasuje ono jak ulał do tego, co dziś myślimy o Putinie mianowicie, że dokonana przezeń rehabilitacja rosyjskiej władzy państwowej, którą tak swego czasu zachwalał eks kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder, postępuje dalej, osiągając tymczasem stadium sprzed demokracji. W tym stadium nie ma miejsca ani dla opozycji ani też dla demokratycznej rywalizacji. Europa winna zaproponować Rosji współpracę tam, gdzie leży to w obopólnym interesie i tak się też dzieje. Nie powinna jednak przesadzać z zacieśnianiem stosunków, ponieważ demokratycznym państwem Rosja nie jest. Kraj ten znajduje się bowiem w fazie cofania się wstecz.
Amok w USA
WESTDEUTSCHE ALLGEMEINE ZEITUNG z Essen: „Polityka zareagowała szybko. Zgodnie z prawidłowością. Prezydent Bush przekazał wyraży współczucia, choć konsekwentniej byłoby wreszcie zreformować ustawę o posiadaniu i używaniu broni. W USA łatwiej nabyć sprężynową strzelbę Pump Gun niż zdać egzamin na prawo jazdy. Na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat w USA dokonano w szkołach dziewiętnastu masakr. Ale błagam, żadnych pouczeń, proszę sobie przypomnieć Erfurt” – radzi W.A.Z. Zamiast wprowadzać zakazy - czytamy na ten sam temat w wychodzącej we Frankfurcie nad Odrą MAERKISCHE ODERZEITUNG - powinniśmy otrząsnąć się z zobojętnienia, wyczulić na krzywdę innych i się nawzajem szanować.