Dyskryminacja w Niemczech
6 lipca 2011Autorzy raportu krytykują Niemcy przede wszystkim za niesprawiedliwości na rynku pracy, w służbie zdrowia i w systemie opieki społecznej - podaje dziennik "Tagesspiegel". Imigranci skarżą się szczególnie na bariery w dostępie do wykształcenia i rynku pracy. Oprócz tego zdaniem autorów raportu przysługuje im "zgodny z międzynarodowymi normami" dostęp do ubezpieczeń społecznych i służby zdrowia. ONZ zarzuca Niemcom, że nie zastosowały się do dotychczasowych zaleceń. Co czwarte dziecko w Niemczech idzie do szkoły bez śniadania - twierdzą autorzy raportu. Dlatego ONZ wzywa Niemcy do podjęcia "konkretnych kroków", by "szczególnie dzieci z ubogich rodzin miały dostęp do posiłków".
Przepaść między wschodem a zachodem
Autorzy raportu zatroskani są także faktem, że bezrobocie na wschodzie Niemiec jest dwukrotnie wyższe niż na zachodzie kraju. Jednocześnie podkreślono, że reformy rynku pracy doprowadziły do najniższego od 20 lat bezrobocia.
Według dziennika "Tagesspiegel" autorzy raportu krytykują Niemcy za to, że zasiłek dla bezrobotnych (zwany w Niemczech popularnie zasiłkiem Hartz IV) nie gwarantuje "właściwego poziomu życia". W domach starców wielu mieszkańców "żyje w niegodnych człowieka warunkach".
Niemieckie ministerstwo pracy i spraw społecznych odrzuciło krytykę ONZ jako nieuzasadnioną. W wielu punktach jest ona "niezrozumiała i nie ma pokrycia w naukowych faktach" - oświadczyła jedna z rzeczniczek resortu. Jak stwierdziła - w ubiegłych latach Niemcy zrobiły postęp w zakresie polityki społecznej, który cieszy się uznaniem na całym świecie.
tagesschau.de / Bartosz Dudek
red. odp. Monika Skarżyńska