Niemieckie państwo sobie nie radzi? Tak uważa większość

Tylko 23 procent mieszkańców Niemiec uważa, że państwo jest w stanie wypełniać swoje zadania. Zdaniem 73 procent państwo jest przeciążone w związku z licznymi problemami, z jakimi się boryka. Takie są wyniki sondażu, przeprowadzonego przez ośrodek badania opinii Forsa dla Niemieckiego Związku Urzędników (DBB), który zleca takie ankiety od 2007 roku.

W porównaniu do wcześniejszych badań wydać, jak mocno osłabiło się zaufanie obywateli do niemieckiego państwa. Jeszcze pięć lat temu 40 proc. ankietowanych uważało, że Niemcy są przeciążone, zaś 56 proc. wierzyło w zdolność aparatu państwowego do wywiązywania się ze swoich zadań.

Nowy rząd niewiele zmieni

Najczęściej respondenci wskazują, że państwo i jego instytucje są przeciążone w dziedzinie polityki azylowej i uchodźczej (30 procent), systemów zabezpieczenia społecznego i emerytur (16 procent), polityki szkolnej i edukacyjnej (15 procent), bezpieczeństwa wewnętrznego (12 procent) oraz opieki zdrowotnej (11 procent). 

70 procent nie spodziewa się, że nowy rząd coś zmieni w tej materii. 

Połowa uważa ponadto, że służba publiczna jest zbyt droga. W rankingu zadań państwa, które należy pilnie zrealizować, na pierwszym miejscu wymieniano poprawę infrastruktury, w tym transportowej oraz reformę i stabilizację systemów zabezpieczenia społecznego (49 procent). Kolejne miejsca zajmują rozbudowa ochrony ludności i zarządzania kryzysowego (45 procent) oraz cyfryzacja służb publicznych (40 procent). Następnie pojawia się kwestia migracji i integracji, na która wskazuje 38 procent pytanych.

„Dramatyczna” utrata zaufania

Zdaniem przewodniczącego dbb Volkera Geyera można mówić o „niezwykle dramatycznej” utracie zaufania ludzi do funkcjonowania państwa. Oznacza to, jak podkreślił, że rząd musi teraz zająć się kwestiami, które są ważne dla mieszkańców, takimi jak redukcja biurokracji, cyfryzacja i lepsza obsługa w administracji. – Jeśli znów nie przełoży się to na codzienne życie ludzi, to niepowstrzymany spadek zaufania doprowadzi do bardzo twardego uderzenia – ostrzegł Greyer podczas prezentacji sondażu w Berlinie.
Zarzucił politykom, że dotychczas raczej ignorowali problemy, co ma konsekwencje również dla pracowników administracji i służb publicznych oraz prestiżu ich zawodów. Nawet tradycyjnie darzeni zaufaniem strażacy, policjanci, wychowawcy w przedszkolach i śmieciarze stracili na prestiżu, ocenił.

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >> 

Według badania co piąty pracownik służb publicznych (21 procent) nie czuje się już bezpiecznie w miejscu pracy, obawiając się sytuacji związanych z przemocą lub zagrożeniem. Połowa (50 procent) pracowników stwierdziła, że doświadczyła utrudniania pracy, obrażania lub nawet ataku fizycznego. Prawie jedna trzecia (30 procent) obywateli Niemiec twierdzi, że kiedyś była świadkiem napaści na pracowników sektora publicznego. Najczęściej dotyczyło to policjantów (60 procent) lub ratowników medycznych i lekarzy pogotowia ratunkowego (56 procent).

Ośrodek Forsa przeprowadził badanie online w lipcu br. na reprezentatywnej próbie 2009 obywatelek i obywateli Niemiec.

EPD/ widz