Niemieckie media: Polska ostrzega Berlin ws. kontroli granic
2 maja 2025To wyraźne ostrzeżenie pod adresem nowego kanclerza Friedricha Merza – w ten sposób niemieckie media interpretują w piątek, 2 maja, wypowiedź polskiego dyplomaty Jana Tombińskiego, który kieruje polską ambasadą w Berlinie. W rozmowie z magazynem „Politico” Tombiński odniósł się do zapowiedzi przyszłego rządu Niemiec pod kierunkiem Friedricha Merza, dotyczącej ostrzejszych kontroli granic.
Jak powiedział dyplomata, „aktualne kontrole na niemiecko-polskiej granicy są już obecnie problemem dla codziennego ruchu granicznego i funkcjonowania rynku wewnętrznego UE”. „Dlatego nie chcielibyśmy, aby doszło do zaostrzenia kontroli granicznych” – dodał charge d'affaires polskiej ambasady w RFN. „Jesteśmy oczywiście zobowiązani do ochrony zewnętrznej granicy europejskiej – zwłaszcza z Rosją i Białorusią – ale jednocześnie oczekujemy utrzymania swobody przemieszczania się w europejskiej strefie Schengen” – podkreślił.
Zapytany, czy Polska zgodzi się na odsyłanie migrantów przez Niemcy, Tombiński zapewnił, że Polska stoi na straży swoich „zobowiązań wynikających z prawodawstwa UE”, w tym tych wynikających z nowego Wspólnego Europejskiego Systemu Azylowego (CEAS).
Granice nie zostaną zamknięte
Stacjonarne kontrole na granicach Niemiec zostały wprowadzone jeszcze przez rząd kanclerza Olafa Scholza, aby ograniczyć nielegalną imigrację. Nowa koalicja chadeckiej CDU/CSU i socjaldemokracji SPD, której rząd powołany ma zostać 6 maja, zapowiedziała wzmocnienie kontroli od pierwszego dnia urzędowania, a także nasilone odsyłanie i zawracanie migrantów z granicy. Działania te, jak zapewniono w umowie koalicyjnej, mają być podejmowane w porozumieniu z partnerami w UE.
Chadecki polityk Alexander Dobrindt, który ma objąć resort spraw wewnętrznych, potwierdził te plany w rozmowie z dziennikiem „Sueddeutsche Zeitung”. „Decyzje zostaną podjęte natychmiast” – powiedział. I dodał: „Nie ma wątpliwości co do mojej determinacji”.
Polityk wyjaśnił jednocześnie, że „żadne granice nie zostaną zamknięte, ale będą ściślej kontrolowane”. „Naszym celem jest również osiągnięcie więcej na poziomie europejskim. Prowadzę już w tej sprawie rozmowy z europejskimi partnerami” – poinformował. Zdaniem Dobrindta uzgodniona już reforma Wspólnego Europejskiego Systemu Azylowego nie jest wystarczająca. „CEAS zmierza w dobrym kierunku, ale jest zbyt powolny. Chcemy osiągnąć coś więcej” – powiedział polityk, cytowany przez „Sueddeutsche Zeitung”.