Niemiecka prasa o meczu Niemcy-Chorwacja
13 czerwca 2008"Pożegnanie z gronem faworytów" tak tytułuje wczorajsze spotkanie Niemców z Chorwatami Frankfurter Allgemeine Zeitung. Niemcy grali niezdecydowanie i powoli - komentuje dziennik. Wynikiem 1:2 wymazali dobre wrażenie, które zrobili w pierwszym meczu z Polską. Niemiecka gazeta krytykuje słabość drużyny, nieudolną obronę, bezradnego kapitana. A za szczyt kulminacyjny słabego występu uważa czerwoną kartkę dla Bastiana Schweinsteigera. Dziennik podsumowuje, że gra w Mistrzostwach Europy przychodzi niemieckiej drużynie zdecydowanie trudniej niż w Mistrzostwach Swiata.
Także wydawana w Berlinie gazeta "Die Welt " nie szczędzi krytyki niemieckiemu zespołowi. "We wszystkim się opuścili, cofnęli się o lata świetlne" - pisze komentator "Die Wet". Nic w niemieckiej drużynie nie zagrało: nie było tempa, precyzji, brakowało pomysłów na dobrą grę. Mecz z Chorwacją udowodnił, że kiedy przeciwnik gra w głębokiej defensywie, niemieccy piłkarze nie mają sposobu na przebicie się do pola karnego - dodaje berliński dziennik.
Najwięcej miejsca wczorajszemu meczowi poświęca bulwarówka "Bild", która drukuje kilka arytkułów. Jeden z nich zaczyna od tytułu: "Co za śpiąca obrona i czerwona idiotyczna kartka dla Schweiniego". Następnie zadaje retoryczne pytanie: "Dlaczego Niemcy po rewelacyjnym meczu z Polską w kolejnym zachowują się jakby grali mecz towarzyski?" Gazeta bije na trwogę tytułując kolejny artykuł: "Nasi zagrożeni, miejmy nadzieję, że nie odpadną ". Zamieszcza też wywiad z Franzem Beckenbauerem, w którym Kaiser nie ukrywa swojego zdumienia i przerażenia rozwojem sytuacji. Jednocześnie poleca trenerowi Joggi Loewowi dokładną analizę meczu.