Niemiecka prasa o 2025 roku: Nie dajmy się czarnowidztwu
31 grudnia 2024Ukazująca się na północy Niemiec gazeta „Nordsee-Zeitung” uważa, że funkcjonujące państwo konstytucyjne oraz stabilność polityczna, gospodarcza i społeczna mają kluczowe znaczenie dla Niemiec. „Ten, kto – niezależnie od motywów – działa na rzecz ich podważenia, pogardliwie znieważa instytucje naszej demokracji, kto sieje nienawiść i przyzwala na przemoc, podżega ludzi przeciwko sobie, krótko mówiąc, każdy, kto depcze wartości Ustawy Zasadniczej, sprzyja interesom wszystkich tych, którzy chcą źle dla naszego kraju” – czytamy. Dziennik przyznaje, że stabilność nie może być mylona ze stagnacją i nie powinna oznaczać, że nic powinno się zmieniać. „Nie oznacza też, że na temat właściwej drogi – zwłaszcza w czasie kampanii wyborczej – nie powinno się ostro i z pasją spierać. Ostatecznie jednak potrzebujemy zdolności, która jest już nieodłącznym elementem konstrukcji naszego federalnego systemu rządów: gotowości do kompromisu” – zaznacza gazeta.
Jak pisze natomiast „Rhein-Zeitung”: „Nie ma wątpliwości, że wielu z nas od dawna jest gotowych na to, by przywrócić naszemu krajowi dawną siłę. Wielu jest też prawdopodobnie gotowych do poświęceń – dla dobrych warunków życia swoich dzieci i wnuków, czyli przede wszystkim dla ochrony klimatu, ale też dla długoterminowej stabilizacji systemów zabezpieczenia społecznego i dla ponownego odkrycia Niemiec jako miejsca, w którym warto prowadzić działalność gospodarzą” – czytamy. Zdaniem gazety potrzeba do tego nie polityki, która marnuje zaufanie wyborców w „drobnych wojenkach”. „Potrzebna jest polityka, która zgromadzi znaczną większość dla poparcia wspólnych celów i koncepcji oraz która szerzy optymizm. Być może jest to coś, czego możemy się nauczyć od syryjskiej rewolucji – że ludzie mogą, przez pewien czas, rozwinąć niesamowitą siłę zmiany i działania na rzecz celu, o który warto walczyć” – pisze dziennik z Koblencji.
„Kryzysy, wojny, zmiany klimatyczne – patrząc w kryształową kulę na rok 2025, czarnowidzący przewidują scenariusze rodem z horroru. Nawet raczej zrównoważony premier Badenii-Wirtembergii Winfried Kretschmann zmarszczył czoło z troską i przewiduje najtrudniejszy rok spośród 13 lat sprawowania urzędu, w którym kryzys gospodarczy wystawi na stres również społeczeństwo. Tak wiele pesymizmu rzadko towarzyszy nowemu rokowi” – stwierdza „Badische Zeitung”. Dodaje jednak, że społeczeństwo nie powinno poddać się temu pesymizmowi i obawom. „Wręcz przeciwnie: strach był zawsze złym doradcą!” – przestrzega dziennik.
Ukazująca się w Brandenburgii przy granicy z Polską gazeta „Maerkische Oderzeitung” uważa, że rok 2025 będzie miał historyczne znaczenie. „W 2024 nasza Ustawa Zasadnicza skończyła 75 lat, w 2025 przypada 80. rocznica zakończenia drugiej wojny światowej. Niektórzy z nas, urodzeni po 1945 r., być może już zapomnieli, jak wartościowy jest pokój” – czytamy. Według gazety pokój stał się dla nas oczywisty, a zimna wojna już dawno przeszła do historii, ponieważ „dawni wrogowie – NATO i Układ Warszawski – już dawno zdali sobie sprawę, że z uwagi na ogromne (nuklearne) arsenały po obu stronach wojna nie miałaby zwycięzcy” – uważa dziennik.