Niemcy. Nerwowo w CDU przez rekordy poparcia dla AfD
7 kwietnia 2025
Takiego sondażu jeszcze w Niemczech nie było. W badaniu instytutu INSA, opublikowanym w miniony weekend przez dziennik „Bild”, prawicowo-populistyczna AfD zrównała się z chadecką CDU. Obie partie miały w sondażu po 24 procent poparcia.
„Spadające poparcie wywołuje nerwowość w CDU” – czytamy w poniedziałek (07.04.25) na pierwszej stronie dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
„Gorzki wynik”
Szef frakcji parlamentarnej CDU Thorsten Frei powiedział w telewizji ARD, że najnowsze sondaże „są dla partii gorzkie”. Jak dodał, jest jednak przekonany, że można im zaradzić poprzez dobrą, praktyczną politykę. – Potrzebujemy teraz szybko umowy koalicyjnej, która będzie bardzo dobrą umową koalicyjną – powiedział.
CDU wraz z siostrzaną partią CSU prowadzą obecnie negocjacje na temat koalicji rządowej z socjaldemokratyczną SPD. Po wyborach zapowiadano, że nowy rząd powinien powstać najpóźniej do Wielkanocy, ale wygląda na to, że tego terminu nie uda się dotrzymać.
Wielu wyborców chadecji może czuć się rozczarowanych postawą swojej partii po wyborach. CDU mierzy się z zarzutami, że – choć wygrała wybory – idzie na zbyt duże ustępstwa wobec socjaldemokratów, a nawet Zielonych, których partia potrzebowała do konstytucyjnej reformy hamulca zadłużenia.
Bunt partyjnych dołów?
Dziennik „Die Welt” pisze w poniedziałek wręcz o buncie partyjnych dołów w CDU. Jak czytamy, podczas gdy berlińskie elity są już zajęte podziałem rządowych stanowisk, na dole szerzy się fundamentalne niezadowolenie. Gazeta przypomina, że w reakcji na ustępstwa wobec Zielonych nasilają się przypadki wystąpienia z partii.
Wpływowe koło CDU z Kolonii pyta zaś w liście do kierownictwa, gdzie jest obiecana zmiana kursu w polityce migracyjnej, gdzie jest przełom w polityce gospodarczej, gdzie chadeckie postulaty w negocjacjach koalicyjnych?
„Wielu rozczarowanych konserwatystów miało w ostatnich tygodniach poczucie, że CDU jest martwą partią, bez treści i profilu, zainteresowana tylko technokratyczną władzą” – czytamy w „Die Welt”.