Nazistowscy oprawcy dostają emerytury dla ofiar
23 stycznia 2025Eksperci szacują, że około pięciu procent z ponad 8 tys. osób otrzymujących takie renty to zbrodniarze wojenni, jak dziś (23.01.2025) poinformowały tygodnik „Stern” i platforma internetowa „Frag den Staat” („Zapytaj państwo”).
Pięć milionów euro rocznie
Do grudnia 2023 roku 7 648 osób w Niemczech i 657 osób za granicą otrzymywało rentę wojenną na mocy federalnej ustawy emerytalnej. Kosztuje to państwo niemieckie około pięciu milionów euro rocznie – wyliczają „Stern” i „Frag den Staat”, powołując się na odpowiedź niemieckiego rządu na interpelację poselską partii Lewica.
Jak się okazuje, taką rentę otrzymują nawet byli żołnierze Waffen SS za granicą. Tygodnik „Stern”, pisząc o tym, powołał się na własne badania w tej sprawie nad co najmniej czterema jednoznacznie ustalonymi przypadkami. Biura emerytalne odpowiedzialne za wypłacanie rent wojennych potwierdzają te wypłaty.
Wierzchołek góry lodowej
Zdaniem ekspertów, takich jak historyk i badacz zbrodni nazistowskich Stefan Klemp, jest to jedynie wierzchołek góry lodowej. Według niego około 5 procent wszystkich odbiorców takich rent to zbrodniarze wojenni.
W 1998 roku Bundestag zdecydował, że wszyscy beneficjenci rent wojennych powinni zostać poddani kontroli. Ci, którzy popełnili zbrodnie przeciwko „podstawowym zasadom ludzkości”, mieli zostać ich pozbawieni. Stefan Klemp skrytykował tę ustawę jako listek figowy, ponieważ nie była ona stosowana w praktyce.
Były poseł do Bundestagu i przewodniczący Towarzystwa Niemiecko-Izraelskiego także uważa wypłacanie rent wojennych dla sprawców nazistowskich zbrodni za porażkę niemieckiego państwa. – Nikt nie wykazał poważnego zainteresowania położeniem kresu tej sprawie – oświadczył Volker Beck.
Rząd odmawia informacji
Niemiecki rząd nie chciał określić ilościowo wydatków na te renty. W odpowiedzi na zapytanie partii Lewica podał jedynie, że nie ma informacji na temat odbiorców rent wojennych z ustawowego systemu ubezpieczeń emerytalnych.
Poseł partii Lewica Jan Korte uznał to za „pokrętną wymówkę”. – Pomimo drętwych przemówień i ciągłego powtarzania kłamstwa o wzorowym uporaniu się z oceną zbrodni narodowego socjalizmu, wszystkim rządom Niemiec przez dziesięciolecia brakowało woli politycznej do załatwienia tej sprawy – oświadczył.
W najbliższy poniedziałek (27.01.2025), z okazji 80. rocznicy wyzwolenia obozu zagłady Auschwitz, zostaną upamiętnione ofiary nazizmu. Na obchody tej rocznicy do Polski przyjedzie prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Liczne uroczystości organizowane są również w Niemczech.
(AFP/jak)