"Młodzi Dzierżawcy". Oryginalny pomysł na kulturę
8 października 2013W różnych dzielnicach Berlina studenci, uczniowie, młodzież rozpoczynająca życie zawodowe wykorzystują opuszczone lokalne na warsztaty literackie czy laboratoria fotograficzne. Tutaj wystawiają sztuki teatralne, fotografują, muzykują czy kręcą filmy. Pomysłodawcy i twórcy projektu wywodzą się z młodzieżowego domu kultury "Jugendkunst- und Kulturhaus Schlesiche27" z berlińskiej dzielnicy Kreuzberg.- Większość tych miejsc działa od lata 2011, ale pomysł jest kilka lat starszy - wyjaśnia szefowa projektu Stephanie Steinkopf.
W 2008 roku 25 młodych ludzi przeprowadziło sondę uliczną wśród swoich rówieśników. Pytali ich o ich życzenia odnośnie oferty kulturalnej. W 2010 w domu kultury zawiązała się "Rada Młodych", która podjęła dialog z młodzieżą, instytucjami kulturalnymi i politykami. - Młodzież krytykowała najczęściej, że jest za mało możliwości organizowania własnych projektów - opowiada Steinkopf. Ta krytyka była impulsem do powstania koncepcji "Młodych Dzierżawców".
Kultura dla wszystkich
"Młodzi Dzierżawcy" opierają się na pomyśle, by wykorzystywać pustostany w dzielnicach zaliczanych do społecznie problematycznych i w ten sposób dawać młodzieży szansę do edukacji i tworzenia. Odpowiednie lokale to stara zajezdnia, opuszczona restauracja czy piwnica byłego browaru. Dla pomysłodawców projektu ważne jest, by uczestniczyli w niej przedstawiciele wszystkich warstw społecznych. W pierwszej fazie młodzież zajęta była własnymi projektami, potem jednak udało się skłonić ją do kontaktów i wymiany między sobą - wyjaśnia Steinkopf. - Jeśli na przykład w dzielnicy Spandau czy Marzahn potrzebne są plakaty, to korzysta się z usług warsztatów drukarskich w Wedding - dodaje. Dom kultury wspiera poszczególne projekty organizując na przykład warsztaty filmowe czy konsultacje z fachowcami.
Sukces projektu sprawia, że jego uczestnicy marzą o ekspansji. - Mamy tyle artystycznych i rzemieślniczych ofert, które chcemy utrzymać i rozwinąć. Właściwie to powinniśmy przeprowadzić się do większego lokalu - mówi Jakob Bogatzki, który w warsztacie "MachWerk" w berlińskiej dzielnicy Wedding tworzy obiekty dekoracyjne.
Ten plan nie jest nierealny. Projekt wspierany jest z funduszu "Kultura i Edukacja" miasta Berlin sumą 120 tys. euro rocznie.
Bianca Schröder / Bartosz Dudek
red. odp. Małgorzata Matzke