Migracja zarobkowa do Niemiec. Coraz więcej nadużyć

Jak podaje hamburski magazyn „Spiegel” niemiecka policja ostrzegła, że odnotowuje coraz więcej przypadków, w których na mocy ustawy o imgracji wykwalifikowanej siły roboczej migranci z krajów trzecich z powodzeniem przy użyciu sfałszowanych dokumentów ubiegali się o wizy w niemieckich ambasadach i konsulatach.

Zgodnie z ostrzeżeniem, we wnioskach wizowych zostały przedłożone sfałszowane umowy o pracę i szkolenia, sfałszowane dokumenty od władz imigracyjnych lub fałszywe świadectwa szkolne.

Według policji, w celu oszustwa manipulowano również dyplomami uniwersyteckimi i certyfikatami z centrum uznawania zagranicznych kwalifikacji edukacyjnych. Kontrole policyjne ujawniły, że niektórzy posiadacze wiz nie znali nawet swojego rzekomego pracodawcy i mogli komunikować się tylko w swoim ojczystym języku.

Ryzyko nadużyć

Jak poinformowała Komenda Główna Policji Federalnej w Poczdamie w odpowiedzi na zapytanie „Spiegla” oszustwa dotyczą głównie przedstawicielstw zagranicznych w Afryce Północnej i Wschodniej oraz w Azji. Nie ma żadnych informacji na temat liczby przypadków, ponieważ zjawisko to nie jest ujmowane statystycznie.

Za przyczynę rosnących nadużyć niemiecka policja podaje „zalegalizowany dostęp do niemieckiego rynku pracy” i związaną z tym dużą liczbę wniosków. Według rzecznika, każdy legalny sposób wjazdu do Niemiec niesie ze sobą ryzyko nadużyć.

Dwa lata temu rząd koalicyjny SPD, Zielonych i FDP wprowadził nową ustawę o imigracji wykwalifikowanej siły roboczej. Obniżenie wymagań i zmniejszenie biurokracji w procesie aplikacyjnym mają ułatwić wykwalifikowanym obcokrajowcom przyjazd do Niemiec w celu podjęcia pracy.

(SpiegelOnline/jar) 

Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>