Merz chwali dokonania swojego rządu. Niemcy są innego zdania
18 lipca 2025Pomimo zamieszania z wyborem sędziów Trybunału Konstytucyjnego w Bundestagu, kanclerz Niemiec Friedrich Merz jest zdania, że jego rząd jest na dobrym kursie. Kilka dni temu kanclerz mówił w telewizji ARD, że udało się zrealizować wszystkie elementy napiętego programu przed rozpoczęciem parlamentarnej przerwy letniej. Zdaniem kanclerza rozsądna polityka koalicji chadeków i socjaldemokratów już przynosi pożądane efekty.
Przed objęciem urzędu Merz mówił, że ważne jest, aby do lata poprawić nastroje w kraju. Według jego własnej oceny, właśnie to zrobił. Kilka tygodni po objęciu urzędu Merz powiedział nawet: – To jeden z najlepszych rządów federalnych, jakie mieliśmy w Niemczech w ostatnich dziesięcioleciach. Jednak wiele osób w w Niemczech nie podziela optymizmu kanclerza. Oto przegląd niektórych głosów.
Co mówią sondaże
W ankiecie YouGov zleconej przez agencję prasową DPA, instytut zapytał prawie 2200 osób, czy Niemcy zmieniły się na lepsze, na gorsze, czy w ogóle nie zmieniły się od czasu objęcia urzędu przez Merza. Wynik: 22 procent dostrzegło zmianę na lepsze, 32 procent na gorsze. Dla 37 procent nic się nie zmieniło.
Tylko 2 procent w pełni zgodziło się z opinią kanclerza o jednym z najlepszych rządów w ostatnich dziesięcioleciach, podczas gdy kolejne 15 procent w pewnym stopniu się z nią zgodziło. 71 procent w pewnym stopniu się nie zgodziło lub nie zgodziło się wcale. 12 procent nie miało jasnego zdania.
– Większość nie jest zadowolona z pracy rządu – mówi badacz opinii publicznej Peter Matuschek z Instytutu Forsa. – To samo dotyczy pracy kanclerza – dodaje. W najnowszych sondażach CDU/CSU nadal znajduje się poniżej swojego lutowego wyniku wyborczego i może liczyć na 26-27,5 procent głosów. Podobnie jest z SPD, na którą chce głosować 13-15 procent wyborców.
Jeśli chodzi o gospodarkę, nadal przeważają pesymistyczne oczekiwania, dodaje Matuschek. – Obecnie 51 procent obywateli Niemiec uważa, że sytuacja gospodarcza w kraju pogorszy się, a tylko 22 procent, że się poprawi – mówi. W ostatnim czasie tendencja jest raczej spadkowa niż wzrostowa.
Co mówią instytuty badawcze
W analizach instytutu badań gospodarczych Ifo, który bada klimat biznesowy w Niemczech, widać co prawda trend wzrostowy. „Nastroje wśród firm w Niemczech poprawiły się” – napisał instytut w czerwcu. „Niemiecka gospodarka powoli nabiera pewności siebie”.
Jednak wskaźnik klimatu biznesowego na poziomie 88,4 punktu był znacznie niższy niż wkrótce po objęciu urzędu przez poprzedniego kanclerza Olafa Scholza: w lutym 2022 r. wynosił 98,9 punktu pomimo kryzysu w Ukrainie. Szef Ifo Clemens Fuest mówi o dzisiejszej sytuacji, że „zwycięża nadzieja”.
Nastroje konsumentów – mierzone wskaźnikiem klimatu konsumenckiego GfK – również pozostają przytłumione. Chociaż oczekiwania gospodarcze i dochodowe uległy poprawie, ludzie wstrzymują się z zakupami i zamiast tego oszczędzają. „Wskaźnik klimatu konsumenckiego przewiduje niewielki spadek o 0,3 punktu do -20,3 punktu w lipcu 2025 r. w porównaniu z poprzednim miesiącem (zrewidowany -20,0 punktów)” – podsumowali badacze konsumenccy.
Co mówi przemysł
Według Tanji Gönner, dyrektor generalnej Zrzeszenia Niemieckiego Przemysłu, wśród firm panuje większy optymizm. – Nastroje są jednak lepsze niż obecna sytuacja – powiedziała Gönner agencji DPA. – Nadal spodziewamy się niewielkiej recesji w tym roku – dodała. Oznaki na przyszły rok są bardziej pozytywne.
Stowarzyszenie Niemieckich Izb Przemysłowo-Handlowych jest podobnego zdania. – Oczekiwane ożywienie jeszcze się nie zmaterializowało, a obecne dane gospodarcze nie dają nam jeszcze powodów, by odwołać alarm – mówi dyrektor zarządzająca Helena Melnikov. Jednocześnie chwali szybkie tempo, z jakim nowy rząd federalny przedstawił wstępne propozycje. – To daje nam nadzieję i pokazuje, że wszystko można zrobić inaczej – mówi.
Federacja Niemieckich Organizacji Konsumenckich nazywa błędem to, że koalicja nie obniżyła podatku od energii elektrycznej dla wszystkich zgodnie z obietnicą. – Wielu konsumentów cierpi z powodu utrzymujących się wysokich kosztów życia – mówi dyrektor Ramona Pop. – Zmianę nastrojów można osiągnąć tylko dzięki zaufaniu konsumentów – a to wymaga wyraźnego sygnału w postaci obniżenia kosztów energii elektrycznej.
I co dalej?
– Zasadniczo nastroje mogą poprawić się – lub pogorszyć – bardzo szybko – mówi badacz opinii publicznej Matthias Jung z grupy badawczej Wahlen. – Aby tak się stało, wystarczyć mogą na przykład wiarygodne zapowiedzi działań – mówi.
Dla wielu ludzi gospodarka pozostaje najważniejszą kwestią, a CDU/CSU może na tym zyskać, mówi Jung. – Jeśli rządowi nie uda się zebrać sił, współpracować i skupić się na tej kwestii, to nie będzie w stanie poprawić nastrojów – mówi. Ostatni skandal związany z wyborem sędziów konstytucyjnych w zeszłym tygodniu sprawił, że koalicja wydała się bardzo podzielona, dodaje.
Badacz Instytutu Forsa Peter Matuschek uważa, że szybkie zmiany zapowiedziane przez Merza i tak nie były realistyczne – i ludzie o tym wiedzieli. – Mówienie, że nastroje zmienią się w ciągu dwóch miesięcy, było nieco zuchwałe – mówi.
(DPA/szym)