Igrzyska olimpijskie w Berlinie? Mieszkańcy podzieleni
20 czerwca 2025Berlin zamierza ubiegać się o organizację igrzysk olimpijskich razem z czterema landami Niemiec: Brandenburgią, Meklemburgią-Pomorzem Przednim, Saksonią i Szlezwikiem-Holsztynem. Chodzi o letnie igrzyska w 2036 roku bądź kolejne, w 2040 albo nawet w 2044 roku. Wśród berlińczyków plany te nie wywołują wielkiego entuzjazmu, co pokazuje sondaż ośrodka Infratest Dimap dla programu „Abendschau” regionalnej stacji RBB24.
Według badania 46 procent ocenia starania o organizację igrzysk „raczej dobrze”, zaś niewiele mniej, bo 43 proc. ocenia je „raczej źle”. 10 procent spośród 1148 respondentów nie miało jeszcze zdania na ten temat.
Najbardziej przychylnie do tych planów nastawieni są zwolennicy rządzących w Berlinie partii: chadecji CDU i socjaldemokratycznej SPD. Z kolei większość zwolenników Lewicy i populistyczno-prawicowej AfD jest przeciwna igrzyskom w stolicy Niemiec.
Entuzjazm dla igrzysk olimpijskich przeważa wśród berlińczyków w wieku od 16 do 34 lat. Według sondażu 52 procent ankietowanych w tej grupie chce igrzysk olimpijskich w mieście, a 32 procent jest przeciw. Większość osób w wieku od 50 do 64 lat jest przeciwna kandydaturze Berlina na gospodarza igrzysk. Wśród mężczyzn poparcie dla kandydatury jest nieco wyższe niż wśród kobiet i nieco wyższe w zachodniej części miasta niż we wschodniej.
Nadzieja na impuls dla gospodarki
Zwolennicy olimpijskiej kandydatury Berlina liczą przede wszystkim na korzyści dla turystyki w mieście, dzięki wielu odwiedzającym, a także na pobudzenie gospodarki. Mają też nadzieję na większe inwestycje, które poprawią infrastrukturę transportową. Jednak tylko nieliczni ankietowani spodziewają się korzyści w formie popularyzacji sportu lub dla budownictwa mieszkaniowego.
Według sondażu zdecydowanie największą obawą olimpijskich sceptyków jest to, że na igrzyska zostanie wydanych zbyt dużo pieniędzy, których potem może zabraknąć w innych obszarach. Krytycy obawiają się również, że zostanie zbudowana niepotrzebna infrastruktura, a do Berlina wprowadzi się jeszcze więcej osób, co może doprowadzić do jeszcze wyższych czynszów na trudnym już teraz rynku mieszkaniowym.
Gdyby Berlin otrzymał organizację igrzysk w 2036 roku, wypadłyby one 100 lat po berlińskich igrzyskach w 1936 roku w czasach reżimu nazistowskiego. Jednak, jak pokazał sondaż, ewentualne analogie historyczne nie stanowią problemu w opinii respondentów.
O organizację igrzysk olimpijskich w Niemczech starają się także Monachium, Hamburg i region Ren-Ruhra, które w maju przedstawiły swoje koncepcje Niemieckiej Konfederacji Sportu Olimpijskiego (DOSB). Jej członkowie mają do końca roku zdecydować, kto znajdzie się na krótkiej liście. Ostateczna decyzja o tym, którą kandydaturę zgłoszą Niemcy, ma zostać podjęta jesienią 2026 roku. Niewiadomo na razie, kiedy Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) podejmie decyzję w sprawie organizacji igrzysk w 2036, 2040 i 2044 roku.
RBB/ widz